Chyba dokonam największego motoryzacyjnego grzechu w swoim życiu. Kupię najbardziej miałkie, nijakie auto jakie istnieje.
Pastucha w 1.9TDI na zwykłej pompie. Oglądałem dziś Bolbo 850 2.5TDI, ale stan techniczny sprawił że zrezygnowałem.
Stąd też może zadam pytanie odnośnie Volvo - konkretnie to V70 ale tym razem na moturze benzynowym 2.4 170KM, ktoś jakieś doświadczenia ma? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#motoryzacja #samochody #mechanikasamochodowa
lorentea

2.4 140KM czy też 170KM to pancerne jednostki.

OperatorGranatnika

Dokładnie jak wyżej, wolnossące 2.4 Volvo jest pancerne i kręci kosmiczne przebiegi, ale coś za coś, większość egzemplarzy zrobiło już prawie bańkę kilometrów. Wersja 140KM od 170KM różni się oprogramowaniem.

Hejto_nie_dziala

@KaczorDolan chcesz nijakie auto to bierz mondeo, klasa nijakości sama w sobie

KaczorDolan

@OperatorGranatnika nie boje się bańki na blacie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

OperatorGranatnika

@KaczorDolan sama w sobie bańka nie jest straszna. Znam kilka aut powyżej 500 tys km, które spokojnie można cofnąć na 200 i puścić jako jeżdżone tylko do kościoła Najważniejsze jest jak auto było traktowane i serwisowane wcześniej. To klucz do długiej i bezawaryjnej jazdy.

KaczorDolan

@OperatorGranatnika wlasnie kupilem pastucha, niby 360k km ma na blacie, choć sam w to nie wierzę. Wiem że przyjechal 10lat temu do Pl i od tamtej pory na historiapojazdu ma nabite okolo 130k. Ale sam stan i to ze dziadek nim jezdzil i serwisował spowodował że się zdecydowałem

OperatorGranatnika

@KaczorDolan jak już mówiłem, licznik przyjmie wszystko. Ważne, aby był serwisowany na bieżąco. Niech służy!

Zaloguj się aby komentować