Nie marudź, ludzie mają gorzej niż ty.

@Debil13

1. Ja miałem, ale ostatnią 10 lat temu i teraz patrząc jakiego simpa i beciaka robiłem dla laski 3 na 10 za tzipe to też woilałbym nie mieć.
   

2. Ja zazwyczaj na chłopskich, przegrywowe żale. Ale imprezy z pracy.
   

3. Konkurs tylko w wyścigu plemników.
   

4. Też nie. Każdy mnie olał jak dostał coś więcej od świata.
   

5. Szkoda kasy, nigdy bym tyle nie dał za ciuchy.
   

6. Też nie.
   

7. Też nie
   

8. Też nie jestem i nie byłem.
   

• Ja Cię lubię, fajny z Ciebie chłop mam nadzieje że kiedyś wyskoczymy na jakiś browarek lub spierdotrip.

@Debil13 co "Chłop" zrobił aby to zmienić? aby osiągnąć większość z tych rzeczy, potrzeba minimum wysiłku. Ale zakładam, że nie jesteś tutaj dla takich pytań

• nie był na żadnej imprezie,
  

To idz na impreze?

• nie wygrał żadnego konkursu,
  

Tez nie wygralem. To znaczy ze mam sie pociac czy miec depresje?

• nie miał prawdziwego przyjaciela,
  

Po chuj ci taki ktos? Ja mialem trojke. "Przyjaciel" po 5 "przyjaciolka" po 11 i "przyjaciel" po 15 latach okazali sie zaklamanymi kurwami. Lepiej nie miec wcale.

• nie chodził w butach powyżej 400 zł,
  

To idz do pracy i se kup?

• nie umiał grać na żadnym instrumencie,
  

To sie naucz. Na YT jest milion tutoriali.

• nie był w niczym dobry,
  

Jak marudzi na hejto/wykopie zamiast sie czegos nauczyc to trudno sie dziwic.

• nie był lubiany wśród normików,
  

Po chuj sie tym przejmujesz niby? Mnie tez prawie nikt nie lubi a ja nie lubie praktycznie nikogo. I chuj z tym.

• nie miał dziewczyny,
  

Czytajac wysryw powyzej sie nie dziwie.

Narzekasz jakbys mial raka mozgu i nie mial konczyn a 7/8 problemow to problemy z dupy wymyslane na sile.

Gdybys mial moje problemy to bys sie juz dawno temu pod pociag wpierdolil. Chcialbym zeby moim najwiekszym zyciowym celem byly buty za 400zl kurwa mac.

@Sam_w_domu Więc z jakimi problemami się mierzysz? Zreszta nie rozumiem dlaczego się tak denerwujesz. Do tej listy mógłbym dodać jeszcze sporo rzeczy, po prostu na razie nie chcę się otwierać...

@Sam_w_domu ogólnie zgadzam się z clue twojej wypowiedzi, że większość tych problemów można łatwo rozwiązać, ale miej rigcz i nie licytuj się z opem kto ma większe problemy, tak robią tylko stare baby u lekarza.

Przyjaciel" po 5 "przyjaciolka" po 11 i "przyjaciel" po 15 latach okazali sie zaklamanymi kurwami. Lepiej nie miec wcale.

Raczysz żartować... Miałeś długie lata fajnych przyjaciół, ale żałujesz bo na koniec się zepsuła relacja? To tak jakbyś napisał "miałem świetny samochód, ale po 15 latach się zepsuł, lepiej nigdy nie mieć auta". W ogóle nie doceniasz tego co miałeś

@Fausto Dla normalnych ludzi osiągnięcie takich rzeczy nie wymaga żadnego wysiłku. To nie jest tak, że ja się nie staram. Przecież ja ciągle usiłuje coś zmienić w swoim życiu. Chodziłem na treningi, na których byłem poniżany. Biorę suplementy, które mi nie pomagają. Ciągle czuję się zmęczony, ospały. Dziewczyny mnie omijają jak ognia, chociaż jestem uprzejmy oraz życzliwy. Mimo tego że dbam higienę, jestem ciągle zasypywany przez różne syfy. Mam ciągły mętlik w głowie, wbrem temu że ciągle się uczę. Nie mam życia społecznego, mimo moich usilnych starań posiadania choć jednego znajomego... Mogę tak wymieniać w nieskończoność.

@Debil13 ewidentnie potrzebujesz pomocy specjalisty, użalanie się nad sobą w internecie tu nie pomoże.