Chciałbym serdecznie podziękować tajemniczej osobie, która przesłała do mnie piękną paczkę! Widać napracowanko Wiem, że nie było łatwo dobrać produkty, ze względu na, jak to nazwałaś "moją oszczędną aktywność" na portalu, ale dałaś radę!

Przepraszam, że nie wymieniam Cię po nicku, ale nie potrafię go rozczytać. Pewnie zresztą specjalnie się tak podpisałaś Zdaje się, że mieszkasz w UK, więc może kiedyś Cię odnajdę!

Napisałaś do mnie per "Pan", ale będę do Ciebie pisał "Ty", bo mimo, że pewnie dzieli nas różnica wieku, to w internecie, a szczególnie na hejto, jesteśmy sobie równi.

Parę słów o paczce.
Została owinięte pięknym motywem świątecznym. Od razu po otwarciu wydobył się z niej mocny, przyjemny aromat (prosiłem o perfumy). Pierwszym elementem jaki należało wyjąć, była odręcznie napisana kartka z rysunkiem, owinięta w rękodzieło w kolorze hejto A dalej to już wszystko czego sobie zażyczyłem i o wiele więcej, czyli: wypieki (prosiłem), piwo (prosiłem), herbata (nie prosiłem, ale z radością wypiję), kubek (wielkie dzięki za przejrzenie komentarzy :)), krem do rąk, kompot wigilijny, chipsy, pudding, czekoladę, suszoną wołowinę i marmite.

Bardzo dziękuję za życzenia i pozdrawiam Cię ciepło!
#hejtopaka