Jakieś rok temu w biurowcu, w którym pracuję, jakaś firma myła nam okna samą wodą przepuszczoną przez sprzęt do dejonizacji wody. Z poziomu parkingu panowie ogarnęli nawet okna na drugim piętrze, super efekt bez ściągaczek i polerowania. Niestety, wtedy po pszeszukaniu internetów okazało się, że taki sprzęt kosztuje kilkanaście tys.
Tydzień temu trafiłam na taki sprzęt do użytku domowego, dużo mniejszy, ale z lancą teleskopową o dł. do 6m i 20m wężem. Zestaw za ok. 1500zł. Wczoraj doszło, okna z zewnątrz umyte w ciągu godziny. Żadnych smug i zacieków. Jestem z siebie dumna. Przy okazji umyłam auto, też lśni. Polecam z czystym sumieniem.
#sprzątanie #wiosenneporządki #dom
To nie lepiej kupic robota do mycia okien?
@def Sporo o nich czytałam, ale z licznych opinii wynika, że to fajna zabawka do okien mniejszych i często trzeba używać, aby nie było smug. No i trzeba ich pilnować. Roboty mają to do siebie, że robią za ciebie, ale kilkukrotnie dłużej. No i z dokładnością problem. Trójkątnego okna też nie ogarnie. A cena podobną.
Dzięki za lifehack ale bez linka do produktu jest kurwa całkowicie nieprzydatny. Powinnas to nazwać "chwalesie" a nie "lifehack"
@LM317T Brakuje tylko "dajcie 30 piorunków, a podam markę i model".
@LM317T Nie chcę reklamować konkretnej marki, może są różni producenci. Mój sprzęt to rinse n go.
@LM317T Racja. Chwalę się lifehackiem.
@Shagwest Podałam w gratisie. Nie wiem, czy przypadkiem nie ma innych producentów podobnych urządzedzeń. Ja raczej polecam rozwiązanie - mycie okien szczotą, z której leci woda dejonizowana, która po wyschnięciu nie zostawia śladów. Za stara jestem, aby mnie piorunki cieszyły.
@LM317T A tak przy okazji pomyślałam sobie o tych wszystkich dzielnych ludziach, którzy stawiają sobie właśnie nowe domki z całymi przeszklonymi fasadami i szklanymi balustradami na balkonach. Często montuje się w nowych domach stacje do demineralizacji wody. W zamyśle, aby woda była miękka i nie zostawiała osadów na kabinach prysznicowych itp. Wystarczyłoby zrobić z niej dodatkowe wyprowadzenie na wąż ogrodowy, dalej reduktor, długi wężyk, szczota na lancy z wylotem wody i system mycia gotowy. Nie wiem, czy dostawcy takich stacji proponują tego typu rozwiązania, ale po moich doświadczeniach, sądzę, że byłoby przydatne.
@A.Star co to za sprzęt? marka i model?
@tomilidzons rinse n go
@A.Star Zajebiscie, wlasnie rozkminialem jak bede myc swoje okna, bo tez mam trojkatne pod kalenica i nawet z drobiny nie byloby dojscia. A przeszklen lacznie 75 m kw. Zapisuje
@bartek555 Cieszę się, że pomogłam
Ja tam myje okna parowym Karcherem ¯\_(ツ)_/¯ dwa razy góra dół i okna czyste a woda odparowuje momentalnie i zero śladu po miejskiej sadzy. Trzeba tylko prysnąć polimerem żeby dłużej czyste zostały.
@taxi20 @figa-rybka Próbowałam, parownica to dla mnie nie metoda na zewnątrz. Brud (u mnie kurz z drogi i pyłki z drzew) tylko rozmazany, ponadto krótki kabel, więcej zabawy z przepinaniem i przedłużaczem niż samego mycia. Bez polerowania nie było efektu. Ale do mycia podłóg używam tylko tego.
A o polimerze nie słyszałam, podrzucisz nazwę preparatu?
daj linka czego szukać, lub jak to się nazywa
@taxi20 rinse n go
Zaloguj się aby komentować