
Cerkiew św Michała Archanioła we wsi Krasne w Czarnobylskiej strefie wykluczenia.
hejto.plJako, że mój poranny wpis https://www.hejto.pl/wpis/dzien-dobry-w-ten-piekny-niedzielny-poranek-do-kawusi-zapraszam-na-rzut-okiem-na cieszył się dużym zainteresowanie to dorzucam mały album z cerkwi i kilka zdjęć z opuszczonej wsi Krasne.
Sama cerkiew jest najstarszą cerkwią w zonie i liczy sobie ponad 200 lat. nie wiem jak teraz ale przed wojna od czasu do czasu odbywały się w niej nabożeństwa, dlatego jest tak dobrze zachowana. Sama wieś lezy na dalekich rubieżach strefy 37km od Czarnobyla i tylko 6 kilometrów od granicy z Białorusią, dlatego niewielu eksploratorów tam dociera. Dalej jest jeszcze Maszewo, ale o tym będzie kiedyś.
Żeby dojechać do Krasnego trzeba pokonać most na rzece Prypeć i jest to ostatnia normalna asfaltowa droga, dalej już jedziemy starą nieutrzymywaną drogą co jakiś czas z betonowych płyt, czasem resztki asfaltu, najcześciej jednak to klepisko i szuter.
W samej wsi znajdowała się poczta, szkoła i właśnie cerkiew, większośc mieszkańców trudniła sie rybactwem lub pracowała w pobliskich kołchozach w Maszewie i Krzywej górze.

chatki zazwyczaj drewniane lub z polepy.

jest i budynek poczty. niestety nie zachowało sie w nim zbyt wiele.




Sama cerkiew robi ogromne wrażenie. Klimat jaki tam panuje jest nieco mistyczny, troche mroczny i tajemniczy....
doskonale zachowane malowidła i ikonostas potęgują magie tego miejsca jakby we wnętrzu czas się zatrzymał 40 albo i nawet 100 lat temu, pełno tam świec, ikon, i kartek z modlitwami oraz innych artefaktów.....








Zdjęcia pochodzą mojej wyprawy do strefy w 2018 roku.
#nivaznegdziedroga
#urbex
#fotografia
#zarchiwumyoowkiego
#czarnobyl
Sama cerkiew jest najstarszą cerkwią w zonie i liczy sobie ponad 200 lat. nie wiem jak teraz ale przed wojna od czasu do czasu odbywały się w niej nabożeństwa, dlatego jest tak dobrze zachowana. Sama wieś lezy na dalekich rubieżach strefy 37km od Czarnobyla i tylko 6 kilometrów od granicy z Białorusią, dlatego niewielu eksploratorów tam dociera. Dalej jest jeszcze Maszewo, ale o tym będzie kiedyś.

Żeby dojechać do Krasnego trzeba pokonać most na rzece Prypeć i jest to ostatnia normalna asfaltowa droga, dalej już jedziemy starą nieutrzymywaną drogą co jakiś czas z betonowych płyt, czasem resztki asfaltu, najcześciej jednak to klepisko i szuter.
W samej wsi znajdowała się poczta, szkoła i właśnie cerkiew, większośc mieszkańców trudniła sie rybactwem lub pracowała w pobliskich kołchozach w Maszewie i Krzywej górze.

chatki zazwyczaj drewniane lub z polepy.

jest i budynek poczty. niestety nie zachowało sie w nim zbyt wiele.




Sama cerkiew robi ogromne wrażenie. Klimat jaki tam panuje jest nieco mistyczny, troche mroczny i tajemniczy....
doskonale zachowane malowidła i ikonostas potęgują magie tego miejsca jakby we wnętrzu czas się zatrzymał 40 albo i nawet 100 lat temu, pełno tam świec, ikon, i kartek z modlitwami oraz innych artefaktów.....








Zdjęcia pochodzą mojej wyprawy do strefy w 2018 roku.
#nivaznegdziedroga
#urbex
#fotografia
#zarchiwumyoowkiego
#czarnobyl