Zdaniem części ekspertów rynku nieruchomości do zmiany trendu konieczne byłoby zwiększenie zdolności kredytowej, zależnej od wzrostu płac, polityki monetarnej, kosztów życia i oczywiście samych cen nieruchomości.
Wygląda na to wiec, że ceny muszą stać się bardziej przystępne by sprzedający mogli liczyć na znalezienie kupca.
Na ten moment scenariuszem bazowym jest spadek cen nieruchomości, wynagrodzenia w Polsce w ujęciu realnym (skorygowane o inflację) od lata 2022 r. spadają. Trudno też oczekiwać gołębiego zwrotu od RPP w przyszłym roku.
https://bithub.pl/wiadomosci/banka-cen-nieruchomosci-w-polsce-peka-recesja-i-kredyty-zabija-rynek/
#nieruchomosci #kredythipoteczny #gospodarka #ekonomia #wiadomoscipolska #inflacja
@inty Mam już przymiarki do zakupu domu, ale jak patrzę na to co się dzieje to chyba jeszcze chwilę poczekam.
@inty zastanawiam się nad mieszkaniem. Z jednej strony wewnętrzny Janusz mówi, żeby poczekać, a z drugiej strony boje się, że będzie powtórka i ceny w górę. Jak żyć?
@iPoCoMiToWszystko moim zdaniem patrząc na to, że kredyt z kurkiem nadal jest zakręcony przez NBP, deweloperzy mieli duże marże w ofertach no i na to, że obecnie większość czeka na szczegóły programu kredytu na 2% (kształt ustawy) to prawdopodobnie obecnie będą królować kupujący z gotówką bądź niewielkim wsparciem kredytu.
Szczerze gdybym teraz szukał mieszkania to wstrzymałbym się jeszcze pół roku, odłożył pięniążki i obserwował rynek chyba, że mieszkanie, które znajdziesz spodoba się od razu i wszystko będzie pasować (lokalizacja, układ, metraż itd.) to kupiłbym bez wahania.
@inty Dokładnie taki plan przyjałem, jeden do jednego. Myślę, że dozbieram sobie jeszcze troszkę, a jak trafi się coś idealnie dla mni, biorę.
@inty ceny nie spadną bo liczba mieszkań jest jak bitcoin: jest ograniczona.
A nawet jakby "mialy spasc" to jako ze sa namacalne to nikt nie sprzeda ponizej kwot co widzial tylko sobie poczeka i przehodluje mieszkanie.
@Tank1991 w teorii prawda, w praktyce jednak w przeszłości tez liczba mieszkań była ograniczona a ceny jednak spadały. Wiadomo tez, że jak próbujesz coś sprzedać i od pół roku się nie da, to większość (wiadomo, że nie wszyscy) zmięknie troszkę. Zależy oczywiście od sytuacji, ale mieszkanie, które stoi puste to tez są koszty + koszt alternatywny gdyby pieniądze za mieszkanie trzymać chociażby na lokacie czy w obligacjach.
Zaloguj się aby komentować