Więcej w fajnym artykule Bloomberga: https://www.bloomberg.com/graphics/2024-ai-data-centers-power-grids/
#wiadomosciswiat #technologia #energetyka
#owcacontent <- do zablokowania moich wpisów
Pamiętaj że twoje jedzenie kotletów i dojazd do pracy Seicento zatruwa planetę!
@eloyard sprowadzić każdy problem do absurdu i cyk, pora na cs-a
@m-q no niestety proponentom indywidualizowania zysków i uspołecznienia kosztów przychodzi to bardzo łatwo jak widać.
@eloyard już byli tacy, co próbowali zrobić na odwrót
@m-q no widzisz, a tacy co zwalają "rozwiązywanie problemów" na konsumentów a sami zgarniają najwyższy odsetek zysków nie muszą nawet próbować, bo po prostu to robią ku uciesze gawiedzi która sama klaszcze uszami i krzyczy żeby ich strzyc mocniej
@eloyard brednie, nie chce mi się nawet wchodzić w taką "religijną" dyskusję
@m-q bo tu nie ma o czym dyskutować. Korpo dostarczające produkty i usługi powinno być obciążone kosztami wszystkich regulacji związanych z cyklem życia produktu, w tym kompensaty ochrony środowiska, utylizacji, rekultywacji itp, tak aby konsument mający przed nosem pełną kwotę miał możliwość dokonania świadomego wyboru w momencie zakupu, a nie najpierw sprzedamy gówno, zainkasujemy zyski a dopiero potem obciążymy ludzi kosztami rozwiązywania problemów.
@eloyard a co za różnica, czy zostaniesz tymi kosztami obciążony przy kasie w sklepie, czy kiedy indziej? Nie ma to jak przepychanie się winą - kto jest winny temu, że produkujemy gówno - sprzedawcy gówna czy jego konsumenci
@m-q czego nie rozumiesz w: uwzględnić wszystkie koszty w cenie pierwotnej aby można było dokonać świadomego wyboru na etapie zakupu? Poważnie to koncepcja zbyt skomplikowana abyś ją pojął?
@eloyard napisz, jak chcesz uwzględnić koszty zmniejszenia emisji CO2 za 50 lat, w obecnej cenie mięsa
Sama koncepcja jest wspaniała
@m-q a to już ryzyko korpo, dodatkowo obowiązek ubezpieczenia tych kosztów oraz wspólna odpowiedzialność grupy kapitałowej, żeby zbyt łatwo nie dało się uciec w taktyczne bankructwo.
Większe bzdury wymyślane na kolanie jakoś przechodzą jak trzeba wyciągnąć kasę, to mądre głowy mogłyby ustalić, gdyby im zależało.
Czemu tego nie robią? Bo chodzi nie o rzetelne podejście do tematu, ale sensacjonizm, działania pozorne i wprost wyciąganie kasy pod płaszczykiem troski o dobro wspólne - w sensie żeby dobro wspólne trafiało w ręce troskliwych.
@eloyard ale wiesz, że nie wszystkie problemy rozwiązuje kasa? Wcale nie chodzi o to, aby była kasa na rozwiązywanie problemów, tylko aby tych problemów nie było. Dlatego m.in. próbuje się ograniczać konsumpcję (a więc i produkcję) mięsa albo emisję spalin. Rozsądniejsza jest edukacja i zmiana mentalności, niż nakładanie kolejnych podatków.
@m-q ale o to chodzi w kasie, że to jest ostateczny argument i środek oddziaływania. Problemem jest ukrywanie kosztów "sprzątania" po pewnej działalności, co powoduje że konsument ma mniejszą zachętę żeby korzystać z alternatywnych rozwiązań które już mają szerzej ujęty koszty całkowity produktu w cenie. Nie mówię o podatkach senso stricte - tak jak napisałem, może to być kompleksowa regulacja nakładającą obowiązki zwłaszcza na duże podmioty wraz z obowiązkiem ubezpieczenia "sprzątania" po potencjalnych problemach.
@m-q ludzie nie ogranicza konsumpcji przez edukację, ludzie wybiorą to co jest tańsze, wygodniejsze itp. pobożnym życzeniem jest twierdzić że ludzie wybiorą coś droższego, mniej komfortowego że względu na edukacje.
Nie wszystko też da się zalatwić marchewką, bo może być ona zbyt mała przykładowo nawet darmowa komunikacja publiczna nie oznacza że ludzie się do niej przesiada, bo komfort ucierpi bardziej niż zyska portfel.
Dlatego chcąc nie chcąc, w pewnych przypadkach konieczny jest kij - zakazy, ograniczenia, podatki.
@eloyard @pokeminatour ja rozumiem Wasze argumenty i też nie twierdzę, że ten kierunek jest całkowicie zły. Ale on nie może być jedyną drogą do celu. Pobożnym życzeniem jest również oczekiwanie, że całość kosztów danej "działalności" da się przerzucić na przedsiębiorcę, a tym samym jego klientów.
Istnieje choćby infrastruktura, na którą zrzucają się wszyscy, niekoniecznie ci którzy z niej bezpośrednio korzystają. Edukacja zresztą również, nie istnieje gospodarka w której firmy w 100% ponosiłyby koszty przeszkolenia swoich pracowników, od nauki pisania i dodawania. Koszty "działalności" zawsze będą podzielone na te, ponoszone wspólnie (jakby za samą możliwość korzystania później z danych dóbr) i bezpośrednio przy zakupie tych dóbr.
Jakaś część społeczeństwa nie kieruje się tylko ceną, a świadomie sięga po rozwiązania "lepsze", więc ta edukacja jest potrzebna - inaczej również bogaci będą głupi i nieświadomi w kwestii np. ekologii. I zawsze będzie jakaś część ludzi, którą stać tylko na to co najgorsze i najtańsze - również kosztem ponoszonym wspólnie, np. zanieczyszczenia środowiska.
Co tak RPA i Hiszpania spadła?
@michal-g-1 spadki z 2021/2022 pewnie są związane z podwyższeniem cen surowców energetycznych na światowym rynku w wyniku wojny w Ukrainie
@michal-g-1 RPA ma co chwilę blackouty, prąd jest racjonowany na dzielnice i czasowo wyłączany. Problem wynika z wieloletnich zaniedbań w energetyce.
W zeszłym roku miałam przyjemność rozmawiać z Polakiem, który wyemigrował tam w latach 80. jako wysokiej klasy specjalista. Poziom życia spadł tak bardzo, że był zmuszony do zmiany kraju i finalnie wrócił do PL.
@ciszej w RPA partia rządząca i przyjaciele obsadzili kopalnie, elektrownie i wszystko wokół, a następnie kradli ile się dało, a nawet trochę więcej. Brzmi znajomo? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@bojowonastawionaowca cena postępu
@bojowonastawionaowca wszystkie centra danych jakie istnieją czy tylko największe?
@dzangyl artykuł wskazywał na ponad 7 tys., więc zakładam, że wszystkie
Ale jaki macie z tym problem? Co raz więcej aktywności przenosi się do chmury, więc wzrasta zużycie w chmurze, natomiast w innych miejscach potencjalnie dzięki temu maleje
@kaszalot ale czemu piszesz, że mamy z tym problem? A nawet jeśli ktoś by miał, to jaki masz z tym problem?
@bojowonastawionaowca super widac postep cywilizacyjny ludzkosci i wzrost mocy obliczeniowej na tym wykresie
A wszystko po to, żebyśmy mogli oglądać #smiesznykotek
@Fulleks ja tam wolę jaszczembie, a przynajmniej ich kontent
@bojowonastawionaowca ehh kiedy #hejto zoptymalizuje rozmiar zwrotek z API?
@wombatDaiquiri - Hejto API przyjmuje nieudokumentowane parametry i zwraca niepotrzebne pola, do tego kiedy jest zmieniane to dokumentacja nie jest uaktualniana - ale za to jako tako działa i rzadko się wywala
@koszotorobur może nie za szybko, ale za to bez ładu i składu
@koszotorobur chyba ze ma wygenerowac ilosc nie odczytach powiadomien, to wtedy te api dostaje kociego rozumu, idzie ba spacer albo przez 2 dni daje ten sam wybik na odczepnego XD
@Cybulion - ja często widzę, że mam jedno powiadomienie gdy tak naprawdę jest zero
@koszotorobur moze to byc warn - one wskakuja z timestampem tego kiedy wrzucales warnowana tresc.
@Cybulion - ja warn? Się to jeszcze nie zdarzyło
W dzisiejszym świecie te centra są jak najbardziej potrzebne i konieczne, inną kwestią jest optymalizacja zużycia takiego zasobu.
@bojowonastawionaowca takie centra często są w pełni zasilane przez odnawialne źródła energii, bo buduje się je koło hydroelektrowni, farm wiatrowych czy słonecznych.
Ciekawe łap pieruna od Peruna hehe xs
Każda fotka wrzucona do chmury to zużyta woda, prąd itd. Życie stało się wygodne, ale wszystko ma swoją cenę - nawet jak tego nie widać.
Nie bez powodu coraz głośniej mówi się o ekologi cyfrowej
@bojowonastawionaowca dlatego trzeba je budować pod marketami, żeby ogrzewanie za darmo było ;]
Bardzo ciekawy temat!
Fajnie, że w dyskusji publicznej pojawia się temat zużycia energii przez AI, bo jednak te wszystkie chaty GPT jakaś moc napędzać musi. Ciekawego i prostego tipa ostatnio czytałem odnośnie (brakuje mi słowa) techno-ekologii: do prostych pytań warto używać Google'a zamiast ChatGPT, bo po prostu zeżre mniej energii, a wynik będzie ten sam.
I w sumie to jest ciekawe samo w sobie, że wraz z rozwojem technologii zaczynamy też się zastanawiać, ile prądu zeżarł serwer, który wypluł wynik.
@bojowonastawionaowca dla mnie to jest niesamowite, że taki youtube nadal trzyma na swoich serwerach gigabajty moich gównianych filmików kręconych kartoflem od 20 lat. Nikomu, w tym mi, nie są one do niczego potrzebne, ale tak sobie trwają.
Ludzie ładują do social mediów terabajty gównianych filmików z wakacji, o których za tydzień nikt nie będzie pamiętał. Jedyna droga, żeby zacząć coś z tym robić, to wprowadzać opłaty podobnie jak przy icloud, czy google drive. Masz ileś tam wolnego miejsca, a jak potrzebujesz więcej, to płacisz
Zaloguj się aby komentować