Teraz mamy przedsmak do tego co się będzie działo jak Ukraina wejdzie do Unii któregoś pięknego dnia, tylko że żadne protesty, cła i blokady nic nie pomogą bo będą częścią jednolitego rynku UE. I kto jak kto ale polscy rolnicy mają chyba pamięć złotej rybki jak tak patrzę na to z boku. 20 lat wystarczyło żeby zapomnieli że mieli identyczne problemy jak ich ukraińscy odpowiednicy.
#ukraina #protest #rolnictwo #polityka
@MarianoaItaliano I dlatego wymagania były stawiane przed wejściem do UE, a niektóre branże dostały kaganiec na dekadę po wejściu (kwoty mleczne). Tylko wtedy kraje starej UE broniły się przed nami, pytanie czy teraz będzie ich interesowała obrona naszych interesów przed produktami ich własnych korporacji z Ukrainy...
@Nemrod Nie wątpię że tak będzie i w przypadku Ukrainy, tylko kwestia jest taka że jak zwykle rozwiązania które miały na celu pomóc wyeksportować towar do dotychczasowych kontrahentów, po drodze napotkały na Januszy węszących okazję. do zarobku co nie dziwi, słuchając wczoraj że ktoś sprzedawał to zboże po 50zł/tona, przecież to nie pokryło pewnie nawet kosztów zasiewu, nawet na Ukrainie gdzie zarabia się mniej.
@MarianoaItaliano To była bzdura od początku. Ukraina dostarcza tanie zboże do Afryki i Azji, bo z Odessy ma niskie koszty transportu + tanie zboże. Koszty transportu lądowego są jednak dużo wyższe, a z Gdańska do Afryki jest całkiem daleko = wtedy ich zboże nie jest konkurencyjne wobec np. ruskiego. Więc nikomu nie zależało na takim tranzycie, bo się zwyczajnie nie opłaca (z resztą tranzyt był cały czas dozwolony, więc skąd tyle krzyku?).
Najtaniej jest dostarczyć zboże na granicę i sprzedać na pniu - masz największy zysk. Każdy dodatkowy km leci z twojej marży. Przyjaciele królika w PL też zarobieni, a że jacyś śmieszni rolnicy na stracie? I tak zagłosują na kogo trzeba xD
@MarianoaItaliano A no mieli te problemy i z pomocą unijnych kredytów się ich pozbyli, a produkcję dostosowali do norm.
Teraz te normy zaostrzają, traktorom na kredyty "odbierają pracę" wymuszając areał do leżenie odłogiem.
Jednocześnie wpuszczając obcy towar bez tych wszystkich kontroli - jak chcemy brać od nich wszystko jak leci to nie wymagajmy spełniania norm od naszych rolników.
"protesty, cła i blokady nic nie pomogą bo będą częścią jednolitego rynku UE."
No dokładnie i poza samą możliwością sprzedaży swoich towarów, będą mieli również obowiązki.
Rozwiązania są dwa:
-
zwolnić naszych rolników z norm
-
wymusić te same normy na produktach z Ukrainy
@zuchtomek Dokładnie tak, w tym momencie cała polityka rolna idzie się jebać, bo przez Ukrainę można w zasadzie teraz wwieźć do Unii towar z całego świata, kto tam do tego dojdzie w tym pierdolniku,
Rozwiązanie nr.2 na dłuższą metę byłoby najlepsze, niemniej jednak mniemam że jak są już na Ukrainie producenci stosujący się do tych norm to super, sprawdzić i puścić ale resztę towarów powinni blokować moim zdaniem. Jeżeli oczywiście o normy chodzi a nie o interes że nagle ten ze wschodu, taniej produkuje bo nie tędy droga na dłuższą metę.
@MarianoaItaliano Chemia do roślin jest na prawdę droga (to normowana), do tego masz ograniczenia co do ilości jej stosowania - głównie to powoduje różnicę w kosztach i wysokość plonów.
Problem u nas też jest taki, ze rolnicy o tym od początku wojny mówią, a politycy kazali im się 'nie obawiać' - Minister henryk Kowalczyk zapewniał, że ceny nie spadną - rolnicy poczekali zamiast działać, a ceny jak wszyscy wiemy i tak spadły (nie tylko przez zboże z Ukrainy).
Problem też jest taki, że nasi rolnicy JUŻ PONIEŚLI wyższe nakłady na wyprodukowanie tej samej ilości zboża, więc nie jest to sytuacja łatwa i samo obniżenie wymogów w tej chwili niewiele zmieni bo już i tak spełniliśmy te wyższe.
Pomijając już zupełnie fakt, że to się nie przysługuje Ukraińskim rolnikom, którzy w niewielkim stopniu sprzedają, a po prostu jakimś molochom z zagranicznym kapitałem - bo gdyby to chociaż miało poprawić sytuację ichnich chłopów to w jakimś stopniu na ustępstwa można by iść, a jeśli głównymi eksporterami zboża z Ukrainy w sezonie 2022/23 były Kernel, Louis Dreyfus Company i Cargill, które jednocześnie zwiększyły eksport zbóż o 1 mln ton do 49 mln ton w porównaniu z sezonem poprzednim - no to po prostu nie przysługuje się to ani rolnikom polskim, ani ukraińskim.
@zuchtomek
traktorom na kredyty "odbierają pracę"
Ciekawy jestem ilu rolnikom przez zbyt duży kredyt na zbyt "fancy" ciągnik powoli rozjeżdza się opłacalność i przestaje się spinać produkcja..
Bardzo, ale to bardzo byłbym ciekaw wyników gdyby któryś przeciętnej wielkości rolnik się tym pochwalił
@zuchtomek no i jeszcze my wchodząc podlegaliśmy różnym regulacjom: zmniejszenie produkcji cukru, kwoty mleczne itd
@sevenonine fancy traktor xD, era Fergusów i ursusów się skończyła, byle gówno 20-30 letnie, sprawdzone z zachodu wygląda "fancy"
@Alalai no nie wiem, gołym okiem widac jaki traktor ma 20-30 lat a jaki ma 2-3 lata
I nie chodzi mi o to że rolnik to ma jeździć jakimś gnojem i dopiero wtedy widać że to rolnik z krwi i kości. Chodzi mi o tych co to się biznes sypie gdy pojawiają się wahania cen (a w każdym biznesie są) i już nie jest stać na utrzymanie sprzętu bo kalkulowali wszystko gdy ceny będą zawsze top
@sevenonine no szkoda żeby nie mieli też nowszych, polak to jednak zawsze musi zazdrościć drugiemu i mu źle życzyć. Rolnictwo jest specyficzne dziedziną, to nie firma że zlikwidujesz z dnia na dzień i elo, to jest ich życie. Pomyśl że możr pracować cały rok a potem wchodzi taki dumping z ukrainy i cały rok jesteś w dupę lub na zero.
@Alalai Nie życzę rolnikom źle
Wiele działalności dla innych ludzi to jest ich życie, nie wiem w czym tutaj rolnik miałby być lepszy od innego przedsiębiorcy? Rolnik często wchodzi z grubym kapitałem i możliwościami produkcyjnymi, dobiera do tego kredyt i leci jeszcze grubiej, licząc że ceny będą zawsze takie same lub rosnąć. Ten kryzys ujawnił wiele patologii a mam wrażenie że skupiamy się tylko na jednej (zła ua, zła ue)
pomijając:
-
pływanie tuż nad powierzchnią opłacalności wielu rolników (będę nazywał ich przedsiębiorcami bo tym właśnie są)
-
wykorzystywanie niskich cen produktów ze wschodu przez naszych przetwórców i producentów, którzy tak to się szczycą że wspierają Polskich rolników i naszą gospodarkę, ale gdy tylko nadażyła się okazja bez skrupułów zostawiają ich na lodzie
-
fakt, że każdy chce zarobić jak najwięcej (pośrednicy i skupy) jak najmniejszym kosztem
-
a i niejeden się przykład słyszało że sami rolnicy zasypywali swoje elewatory i budowali nowe "bo zboże z ua tanie, to tera kupię a jak będzie górka sprzedam"
-
nieudolność rządu- ale to jak zawsze nic nowego...
Generalnie kolejny raz mamy kryzys, bo mamy wszędzie, jakośtobędzizm, polityczny kabaret i chęć zarobienia jak najwięcej jak najszybciej. A poszkodowany oczywiście jest ten który chce zwyczajnie pracować
A oni tam nie walczą głównie z ogromnymi koncernami rolniczymi z Ukrainy?
@smierdakow rolnicy?
@MarianoaItaliano ale uzywalismy za duzo pescycydow i dalej uzywamy. Nie potrzebujemy tyle jedzenia, tony jedzenia laduja rocznie w koszu. Trujemy sie.
@MarianoaItaliano ale ukrainie jeszcze daleko do UE i ich problemy są związane z wojną i blokadą portów a nie z doładowaniem się do wymogów prawnych UE. Nie jest członkiem unii i a wpuszcza się produkty i udostępnia rynek jakby była, zaburzając tym samym rynki rodzime w unii dumpingiem cenowym.
@MarianoaItaliano tylko ukraina w ue niejest?
O jakiej pamięci zlotej rybki mowisz? Caly rok pracujesz, wypelniasz cala dokumentacje i wymogi unijne... a pozniej kraj spoza ue wchodzi i zapycha rynek i sprawia że nie masz z kim handlować?
UE miała stabilizować rynek, a go destabilizuje, to tylko pokazuje jak krotkowzroczna jest zgoda na wieksza wladze unijnych instytucji...
Zaloguj się aby komentować