Komentarze (10)

slynny_skorpion

Swoich też mamy.

Rzucili wszystko i pojechali w Bieszczady #muzykaklasyczna #bieszczady

https://www.youtube.com/watch?v=MdhgVi-tONw

eloyard

@slynny_skorpion no właśnie nie do końca - widać że to typowy występ z muzyką klasyczną. Brakuje trochę luzu ogólnie, ale w szczególności: repertuar, choreografia, przyśpiewki, lokalizacja, interakcja z publiką, no i te zespoły które wrzucam w znakomitej większości to nie są szkoły muzyczne, a zdecydowana większość młodych muzyków robi to czysto rozrywkowo i nie będzie w przyszłości mieć kariery muzycznej.

maly_ludek_lego

Bardzo szkoda, ze u nas tego nie ma. Btw, @eloyard dowiedzialem sie, ze krajach poludniowo-wschodniej Azji, biedniejszych od nas, szkolne orkiestry rowniez sa popularne. Tak wiec to niekoniecznie kwestia funduszy, a priorytetow i mentalu.

eloyard

@maly_ludek_lego no niestety - u nas raczej by zagonili młodziaków do uczenia się i grania pieśni kościelnych, regionalnych, tradycyjnych i czystej klasyki. Ciężko by było żeby dzieciarnia mogła sobie po prostu grać kawałki z kreskówek, filmów, czy POP a gdzieś tam w tle klasyka czy "tradycyjne zawodzenie".

maly_ludek_lego

@eloyard piechota, ta naaaasza piechota...

eloyard

@maly_ludek_lego AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA OOOOOOOO MÓÓÓÓÓJJJJ ROOOOZMAAAARYYYYNIEEEEEEEEEEEEEEE

maly_ludek_lego

@eloyard zgadzam sie w zupelnosci. Tak, jak czytanie cierpien mlodego Wertera i Sienkiewicza-grafomana zabija chec do czytania ksiazek.

eloyard

@maly_ludek_lego co do Sienkiewicza nie do końca się zgodzę, ja Krzyżaków i Trylogię uwielbiałem i czytałem wielokrotnie, ale traktowałem to jako książki "podróżniczo-przygodowe". Faktem jest że Ogniem i Mieczem pierwszy raz przeczytałem dopiero za trzecim podejściem, ale potem już całą trylogię z pięć razy wchłonąłem!

maly_ludek_lego

@eloyard No rozumiem, ja kiedys slyszalem, ze Sienkiewicz to moglby dostac nawet Nobla, gdyby nie pisal martyrologicznych ksiazek "ku pokrzepieniu serc". Mnie jednak taki mocno patriotyczny mental tych ksiazek nieco odpychal. Jak to ze Stas w Pustyni i w Puszczy zamiast ratowac skore, to wolal sie zapierac przy swoim, jesli chodzi o religie. Gwarantuje, ze cos takiego w swiecie islamskim skonczyloby sie odcieciem glowy, a nie szczesliwym zakonczeniem. No ale sienkiewiczowi chodzilo o przedstawienie pewnego swiatopogladu, a nie "faktow dokonanych".

Zaloguj się aby komentować