@bartek555 a macie jakieś swoje szanty? W sensie autorskie?
Rozumiem, że szanty to swoista mantra, ale czy w takim środowisku macie wspólne? Że np.: Filipińczyk i madagaskarczyk i Polak i Niemiec wiedzą o co chodzi.

#morze
peposlav

Poznałem ją na targu szorstkowłosą blond,

świnię z moich marzeń, nie wiadomo skąd

ona się wzięła piękna niczym kwiat,

czy mi z chlewa spierdoliła czy ją przygnał wiatr


Żegnaj ma świnio, czas w drogę mi już,

Jutro w Ostrowi pójdziesz pod nóż,

Gdy kiedyś konserwę będę sobie jadł,

to pomyślę jaka piękna byłaś niczym kwiat


Ująłem ją za łapkę delikatną jak,

Latem mały motyl albo róży kwiat,

wrzuciłem ją do kojca zatrzasnąłem właz

i zawiozłem ją na rynek do Ostrowi Maz.

Zaloguj się aby komentować