Bardzo dobrze się wysypiam, to jest coś niebywałego.

Dzisiejszy sen był ekstra, krótko go tu opiszę.

Jest sobie jakiś koleś, co szuka wody w lesie. Jako jego kompan i pomocnik, mówię mu, żeby nie zbierał rosy łyżkami, bo to się zwyczajnie nie opłaca i nikt tego nie kupi.

Daje mu namiary na kurs YT do robienia studni.

Przyjeżdża jakiś koło z patykami i łazi po terenie i mówi, że wody tu nie ma

Nagła zmiana, pojawia się Jennifer Aniston i ta druga z friendsow , taka czarna. Jedna jest ubrana w spodnie dzwony i koturnie buty, druga w miniówę i szpilki.


W końcu ogarniamy, że można jakoś znaleźć żyłę wodna, ale okazuje się, że trzeba przebić bąbel wody, bo go trawa blokuje ( taka sztuczna murawa ).

W końcu wszyscy ( nie wiem kto to) skaczemy po takiej dmuchanej trawie jakby była balonem, ale nie chcę się przebić, żeby była woda.
#kontrolanawodnienia

W końcu ta czarna z friendsow skacze na szczyt bąbla gdy wszyscy stoją dookoła niego by był wyparty.

Bąbel się przebija, ale ona ładuje gdzieś na ulicy, jest pokiereszowana, od pasa w doł, więc wyciąga nożyczki, kroi swoje nogi na części, wkłada do plecaka i odjeżdża na wózku widłowym sterowanym joystickiem.

Kurtyna.

Może to jest urok, a może to Maybelline.

#vinclavspiulka

Zaloguj się aby komentować