"Na Ukrainę pojechał z rozpaczy. A co miał robić? Żona, pięcioro dzieci.... Trzeba utrzymać, a pieniędzy i pracy brak"
Aleksieja Dieriewcowa, który zginął na Ukrainie, pochowali we wsi Stepna, kraju Zabajkalskiego, pozostała po nim żona i pięcioro dzieci.
=========
#niewzorov
Prawdopodobnie według Putina, jest to idealna rosyjska rodzina. Tradycyjne wartości. Pięcioro dzieci. Beznadziejność. Ojciec rodziny pokornie idzie zabijać, aby nakarmić swoją rodzinę.
Czy poszedłby na wojnę, gdyby nie bieda? Oto jest pytanie.
Ani patriotyzm, ani miłość do Putina, ani nienawiść do „nazistów” nie zmuszają Rosjan do zabijania. Czyni to zagęszczenie, bieda, pokora i brak oświecenia.
Idealni obywatele Putinowskiej Rosji to żebracy.
#rosja #wojna #ukraina
Cóż miał robić kufa. Co to za naród, który wysyła ludzi do zabijania innych, bo zamiast stworzyć warunki do życia u siebie to muszą się zrzucać na oligarchów XD
Nawet mi ich nie żal.
Dostali chociaż chrupki za to? Czy już nawet tego nie ma?
@smierdakow tak dostali karton puffi dla psów drobiowy
@Walenciakowa Nie mamy pieniędzy ani pracy. Trudno, zróbmy sobie 5 dzieciaków.
O nie, nie mamy pieniędzy jeszcze bardziej!
Dlatego idź na wojnę, żeby zabijać i samemu zginąć.
Brak profitu.
@Walenciakowa @smierdakow cały czas czytamy jak to ruscy dostają za skórę po mężu/synu cały psi chuj albo worek ziemniaków.
Tymczasem chyba w ostatnich "Didaskaliach" (?) (Barbara Włodarczyk), padła informacja że za trupa na Ukrainie odszkodowanie wynosi ponad pół miliona złotych, a sam żołd też nie jest niski bo coś około 6-7 tys. złotych a średnia krajowa to coś koło 4k. Jak się weźmie poprawkę skąd głównie pochodzą ich żołnierze to te kwoty są wcale niemałe z ich punktu widzenia.
@jelonek ciekawe kto jest liczony jako trup, gdy ciało nie wróciło to się liczy?
@smierdakow tego nie wiem. Tam bylo to przedstawione w tym kontekście, że rodziny opierają te wojnę/nie mają nic przeciwko, bo jeden trup ustawia rodzinę z dalekiego wschodu na kilkanaście-kilkadziesiąt lat. A że ludzi u nich mnogo, to poparcie dla wojny nie słabnie.
@jelonek Jedno nie wyklucza drugiego. Odszkodowania moga byc rzeczywiscie wysokie (zwlaazcza w porownaniu do pensji), ale moga byc tez czesto nie wyplacane pod byle pretekstem.
W ruskim internecie pelno jest historii jak ktos pojechal na wojne i zostal ranny albo zabity a wedlug papierow go tam nie bylo wiec odszkodowania niet.
Tak samo jest czesto z "zaginionymi". Jak go rozerwalo pociakiem artyleryjskim na kawalki albo zgnil gdzies w rowie rozszarpany przez psy to zidentyfikowanego ciala nie ma a "jak nie umarl to zyc musi" i sie nie nalezy.
Jak ktos umie sie upomniec i walczyc o swoje to moze po jakims czasie cos wywalczy. Ale tacy ludzie przewaznie wiedza jak o siebie zadbac i nie musza isc na wojne.
Jakas wdowa z wiochy kolo Siewiernego Muchosranska czesto nawet nie wie jak pismo do sadu napisac.
@jelonek Bez przesady, nawet jeśli to faktycznie pół miliona (ciężko w to uwierzyć) to starczy przy oszczędnym gospodarowaniu góra na 10 lat. A ojca/brata/syna nie ma permanentnie.
Wysokość odszkodowania na pewno nie jest stała i zależy od tego czy to jest poborowy/kontraktowy/ochotnik/najemnik i jaką miał umowę. Było też dużo doniesień że władze utrudniają wypłatę pieniędzy jak mogą bo na przykład nie odnaleziono ciała albo żołnierz bez rozkazu oddalił się ze stanowiska, zdezerterował itd.
@Kronos wiesz, wyobraź sobie najbardziej zapadłą dziurę jaką jesteś sobie w stanie wyobrazić i tak wygląda praktycznie cała ruska prowincja, poza paroma dużymi miastami nie ma pracy, a jak jakaś nawet jest to płatna tyle, że od pierwszego do pierwszego ledwo starcza małej rodzinie. A zarobki na kontrakcie w wojsku są bardzo dobre nawet jak na nasze warunki, bo to kilka tys. złotych i to bliżej 10 tys. Pooglądaj sobie tłumaczenia reportaży u Andromedy to zrozumiesz, że sytuacja społeczna na prowincji jest tak fatalna, że niestety mięsa armatniego długo nie zabraknie i to nie dlatego, że mają poczucie patriotyczne żeby iść do wojska, ale ze zwyczajnej biedy.
@Walenciakowa ja pierdole jak ci ludzie wyglądają na zniszczonych przez biede to az szkoda się robi
@Sweet_acc_pr0sa chlip chlip biedne kacapki naruchali dzieci, których nie potrafią utrzymać, więc ork poszedł mordować ludzi, a orczyca cieszyła się że będą z tego dziengi
@cotidiemorior moj komentarz totalnie abstrachhowal od tego że to ruscy xD
@Sweet_acc_pr0sa bieda i wóda, głównie wóda, a że trzeba dużo pić to i bieda, bo cała kasa leci na wódę. Cykl życia ruskiego robaka. W historiach różnych "bohaterów" reportaży bardzo często pojawia się motyw, że ktoś z rodziny/znajomych zachlał się.
Zaloguj się aby komentować