Szukam jakiejś książki, która pomogłaby mi lepiej rozumieć własne emocje.
Zarówno w rozmowach z rodziną, jak i we wszystkich moich związkach miałem i mam problem z przyjmowaniem krytyki. Bardzo dużo rzeczy odbieram jako personalne ataki i zdarza mi się wówczas odpowiadać tym samym - często kończy się na słownej agresji.
Do tego bardzo rzadko zdarza mi się uznać, że to ja popełniłem błąd. Automatycznie szukam winnych, ilekroć coś mi nie wyjdzie. "Zaciąłem się nożem przy krojeniu, bo mi to Twoje radio przeszkadza".
Myślę, że pomogłoby mi gdybym lepiej zrozumiał co się dzieje w mojej głowie i wiedział jak to kontrolować. Chciałbym automatycznie rozumieć, że to nie każda uwaga wobec mnie, to personalny atak na moje jestestwo. Albo że to że ktoś schował moją szczoteczkę do szafki nie było zrobione mi na złość. Itd.
Nie sądzę, żebym był w stanie wymagającym terapii, stąd chciałbym zacząć od jakichś książek i pracy nad sobą. Co polecacie?
PS Mam 28 lat jbc, więc to raczej nie kwestia niewykształconych synaps xD Albo kij wie - może nie dojrzałem jeszcze jednak.
#psychologia #ksiazki #samorozwoj #rozwojosobisty #pomocy
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #644aacf05d0028568aacc076
Post dodany za pomocą AnonimoweHejtoWyznania: https://anonimowehejto.pl - Zaakceptowane przez: HannibalLecter
@anonimowehejto Przewodnik po emocjach. Jak lepiej rozumieć własne uczucia Anny Cyklińskiej. Bardzo dobra książka pod tym względem
@anonimowehejtoa nie masz przypadkiem problemu z niską samooceną i toksycznym środowiskiem?
Ogólnie emocje są w ciele, w głowie są myśli które jakoś reagują/tworzą na emocje.
I jak serio chcesz się zabrać za kompleksy i warunkowania emocjonalne to polecam obserwować swoje własne reakcje i zadawać sobie pytanie co do jakichś przyczynowości.
Przykładowo, ktoś Ci coś powiedział ale ty sobie uroiłeś że to krytyka, zabolało gdzieś o leci kontra.
Problem taki że to nie był atak a raptem sugestia.
Gdzie może leżeć problem?
Dlaczego tak reaguje
Chyba najważniejsze, co i gdzie czuję w tym momencie, oraz co mi się kojarzy z tym czuciem, jaka jest tego historia.
Jakie pojawiają się myśli gdy to się dzieje, co te myśli sobą niosą.
Nie będzie łatwo byku ale u mnie po dwóch latach widzę ogromne postępy i znaczna poprawa relacji czy swojego własnego stanu zdrowia psychicznego.
Trzymaj się tam
Potrzebujesz czegokolwiek o CBT (terapia brhawioralno poznawcza) np.: Burns-David--Radosc-zycia-czyli-jak-zwyciezyc-depresje i pewnie coś o uważności np.: Hanh-Thich-Nhat-Cud-uwaznosci
Inteligencja emocjonalna Golemana.
@Mirxar szkoda że to nie obowiązkowa lektura w szkole
Tak, sobie czytaj miliony książek, ale trzeba by było najpierw zacząć od przyjmowania tego, co tam jest napisane. Się będziesz wkurwiać, bo cię książka atakuje.
Pozwalasz emocjom dawać górę, co z ciebie za dojrzały człowiek? Dzieci tak robią.
I już nie myślisz o tym co napisane, tylko się wkurwiasz xD
@Janusz_Nosacz ale się przywaliłeś, chłop widzi, że ma problem i chce go przeanalizować ze wsparciem książek, a Ty przychodzisz i sugerujesz, że książki będą go atakować tak prymitywnie, jak Ty. Weź coś przeczytaj i wróć z mądrzejszą radą.
Na dobry start polecam Wielka Księga Emocji
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4818833/wielka-ksiega-emocji
@anonimowehejto książką możesz się wspomagać ale idź na terapię.
@anonimowehejto a ja wypowiem sie inaczej. Reaguje podobnie, ale tylko wtedy kiedy krytyka pochodzi od osoby, ktora nie ma moralnego prawa mnie oceniac. Np nie narzekam na brak kasy, swoim zyciem pokierowalem bardzo dobrze i nadmiar gotowki inwestuje, czesc na gieldzie, czesc w nieruchy. Jesli slysze od tescia, ktory niezbyt wiele w zyciu osiagnal krytyke moich dzialan albo jak chce mi udzielac rad iks kurwa de to reaguje tak jak ty i nie mam zamiaru go sluchac bo po co? Moze u ciebie jest podobnie? Nie kazda krytyka jest zdrowa i nie kazdy ma prawo krytykowac
Brzmisz jak narcyz, może warto zainteresować się tym.
@anonimowehejto Jak ja nie lubię ludzi takich jak ty, od razu się wkurwiam nawet jak to czytam xd nie chciałem cię urazić ale naprawde musisz to ogarnąć, albo... doprowadzić do tego żeby to inni byli zależni od ciebie, miej wysokie stanowisko w pracy żeby mieć dużo podwładnych i w małżeństwie bądź jedyną osobą która żywi rodzinę, do tego wymuś na dzieciach by wybrały drogę życiową którą TY im wybierzesz i studia za które TY płacisz, miej znajomych biedniejszych od siebie i też ich uzależniaj w różny sposób, muszą być ci wdzięczni nawet jeśli jesteś chujem. Wtedy tylko twoje zdanie będzie się liczyć i właściwie możesz sobie mieć wyjebane na opinie innych bo co oni bez ciebie zrobią.
@Kremovka Ja też takich ludzi nie cierpię. Miałam znajomego w pracy, co jak się walnął dla przykładu, to zaczynał się drżeć: "na chuj to tutaj leży, kto to postawił!?" Straszny człowiek, aż mam ciary, jak sobie przypomnę
@anonimowehejto Brzmi jak rys narcystyczny + niskie poczucie własnej wartości. Straszna mieszanka. Ja bym jednak poleciła Ci terapię, sam możesz nie dać rady.
Zaloguj się aby komentować