Jak zachować skromność w obliczu sukcesu, zwłaszcza finansowego?
Można powiedzieć, że takie cechy po prostu się ma ale łatwo ulec pokusie samochwalstwa, szastanie kasą, gdy na człowieka nagle spływa dobrobyt nawet jeśli ciężko i uczciwie na niego zapracował.
Jak dobrobyt jest zasłużony to może nawet i ciężej powstrzymać się przed chwaleniem się, bo w końcu "zasłużyliśmy", "należy nam się".
Gdzie i jak znaleźć siłę i mądrości w obliczu takiej sytuacji, jak zauważyć pierwsze symptomy bycia ćwiekiem obnoszacym się z kasą?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #657c7fe4cf4ac0227e44c75d
Post dodany za pomocą AnonimoweHejtoWyznania: https://anonimowehejto.pl - Zaakceptowane przez: HannibalLecter
być może cześć odpowiedzi znajdziesz w krótkiej książce "Psychologia pieniędzy" Housela. Dużo jest o inwestowaniu, ale też o tym jak korzystać z pieniędzy, może trafisz tam swoje tropy.
Jak kiedyś mawiał znajomy z technikum, który po lekcjach kradł radia i kołpaki z samochodów - "należy siedzieć cicho". On siedział, jego kumple nie, więc poszli siedzieć, ot taki kalambur.
Do rzeczy - ludzie wybaczą ci wiele, ale sukcesu finansowego nigdy. Siedź więc cicho, kupuj dobre jakościowo fanty dla siebie tak, żeby wygodnie ci się żyło, ale nie pokazuj wszystkim krewnym i znajomym królika metek z ceną ani paragonów. Nie dość, że to słabe i pozbawione klasy, to jeszcze niebezpieczne - chcesz, żeby ci się włamali i zbobrowali dom w poszukiwaniu skarbów, kiedy po całej wsi się rozniesie, że masz złoty kibel?
No i jeszcze a propos rodziny - nie pokrywaj cudzych wydatków typu nowa pralka, czesne za szkołę czy co tam jeszcze. Zrobisz raz - super, drugi raz - och naprawdę cudowny z ciebie człowiek, trzeci raz nie zrobisz - o ty zarobasie podły, a udław się tą forsą i zdechnij na raka bękarcie. Nie ma żadnego powodu, żeby to znosić i tego słuchać. A jak chcesz doznać miłego ciepłego uczucia w brzuszku, bo komuś pomogłeś, zrób to anonimowo, potrzebujących nie brakuje.
Niby bogaty, a poradę to za darmo chce. Nie ma tak.
@anonimowehejto a po co skromność, wystarczy się się nie panoszyć. Jednak fakt nie jest to łatwe.
@anonimowehejto nie szastaj kasą, nie wywższaj się, nie zapominaj skąd przyszedłeś. Pamiętaj, że Twoi przyjaciele i rodzina mogą nie rozumieć Twojej sytuacji i mogą mieć znacznie mniej pieniędzy, zawsze to szanu. Pieniądze same w sobie nigdy nie świadczą o wartości człowieka, więc nie pogardzaj uboższymi.
Zaloguj się aby komentować