Alvaro Morata wraca do Serie A – będzie „7” Milanu do 2028 roku (z opcją przedłużenia). Klub z San Siro zapłacił za 31-letniego hiszpańskiego snajpera 13 mln euro odstępnego (kwota wynikająca z klauzuli zawartej w kontrakcie z Atletico Madryt).

#pilkanozna #transfery #acmilan #seriea
b446c99a-4171-4345-b528-709ad58b178a

Hit czy kit?

23 Głosów
jajkosadzone

Morata jest na poziomie Brozka czy innego "topowego" napastnika z eklasy,a wciaz sa topowe kluby ktore go zatrudniaja i placa gruba kase.

aerthevist

@jajkosadzone w sumie ma już pewne doświadczenie - asystował i strzelił gola Legii w LM

bojowonastawionaowca

@aerthevist jeden z tych piłkarzy, gdzie widzisz jakie kluby zaliczyli, a potem się zastanawiasz "ale jakim cudem i gdzie on teraz gra"

aerthevist

@bojowonastawionaowca aż tak źle? Statystyk nie ma tragicznych. Swego czasu myślałem, że kibice RM robią mu zły PR z uwagi na transfer do Atletico.

bojowonastawionaowca

@aerthevist Jak sobie pomyślisz o podstawowym napastniku czołowych europejskich drużyn, to jednak oczekiwania są większe niż tak przeciętne statystyki zdobywania gola lub asysty. We wszystkich rozgrywkach w karierze (wyłączam niższe ligi w Hiszpanii) średnio zdobywa bramkę lub asystę co 116 minut, czyli co ponad 1,25 spotkania. Poniżej rozpiska z sezonami: (chociaż i tak się zaskoczyłem, bo spodziewałem się gorszych wyników, ale początek kariery miał bardzo dobry)


Na szybko przejrzałem kilkunastu najlepszych napastników i oni mają wyniki gdzieś między 90-100 minut (pomijam Messiego, CR, Haalanda czy Lewego). Jak by się zapytać kibica którejś z drużyn, gdzie Morata występował, to nie wiem, czy by się kwalifikował gdzieś wysoko w rankingach najlepszych piłkarzy tych drużyn

c861bdfb-f89f-49eb-9a31-70afec03931e
zuchtomek

@bojowonastawionaowca Ostatnie czasy w Juve to niestety w cieniu Ronaldo był, ale i tak miał kilka razy decydujące słowo zwłaszcza w pucharach.

We wcześniejszym pobycie było nieco lepiej, ale też głównie w decydujących spotkaniach punktował.


Tak na same staty patrzeć to też trochę przekłamuje bo koleś, który strzela po 3 bramki ligowym ogórkom, nie jest tak wartościowy jak chłop co w Lidze Mistrzów strzela.


Ale generalnie zgadzam się, że obecnie jest już raczej u schyłku swojej kariery..

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@aerthevist Morata generalnie często zawodził w kluczowych momentach i nigdy nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Chociaż wciąż jest kapitanem drużyny, która zdobyła Mistrzostwo Europy i zatrudnienie w Milanie raczej nie jest przypadkowe. Złego PR-u raczej bym w to nie mieszał. NIe wiem czy Morata w którymkolwiek momencie był na tyle "duży" aby opłacało mu się robić zły PR.


Ja chłopowi dobrze życzę. Odszedł Giroud, więc ktoś musi być tym niespełnionym talentem.

aerthevist

@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta z tego co pamiętam to w Realu nie miał szans zaistnieć (choć udało mi się "Królewskich" wywalić z LM gdy był na wypożyczeniu w Juve - 2 gole w półfinałowym dwumeczu) - galaktyczny CR7 i Benzema z immunitetem pomimo kopania się po czole, więc zdecydował się na odejście. Kojarzę, że miał dobry start w Chelsea, ale szybko przygasł.

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@aerthevist ogólnie nigdy nie ustabilizował swojej formy na takim poziomie, który byłby oczekiwany przez kluby (a jeszcze bardziej przez fanów), w których grał, między innymi stąd te ciągłe przeprowadzki. Może gdyby jakiś klub mu zaufał i zaczął organizować wokół niego drużynę to coś by z tego było. A tak to zawsze presja over 9000 i pograne.


Ale z tymi bramkami przeciwko Realowi masz rację. Wypadło mi to z głowy na rzecz wszystkich wygłupów w polu karnym jego autorstwa.

aerthevist

@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta z tamtego czasu pamiętam, że w canterze Realu byli Jese, Joselu (ściągnięty z Celty) i Morata. Pierwszy zaistniał po odejściu Mou, miał być drugim Raulem i moze nawet by go na MŚ 2014 zabrali, ale w rewanżu z Schalke przydarzyła mu się paskudna kontuzja kolana i na dodatek (prawdopodobnie?) pierwsza operacja poszła nie tak i konieczna była reoperacja. Po powrocie do gry nie był już tym samym grajek, więc RM opchnął go bez żalu do PSG i dobrze na tym wyszedł to Jese kompletnie się nie przyjął i w zasadzie od tego momentu jego kariera to równia pochyła. Ostatnio nawet Legia nie była nim zainteresowana. Z kolei Joselu tłukł bramki jak szalony, ba zagrał dwa ogony w pierwszy zespole strzelając w każdym bramkę i poszedł Niemiec, potem do Anglii i dopiero jak wrócił do Hiszpanii nabrał wiatru w żagle - po trzydziestce przebił się do reprezentacji, wrócił na SB pomagając RM wygrać majstra i LM oraz załapał się na wygranie Euro przed emeryturą u arabów. Z kolei Morata cały czas trzyma się topowych klubów, regularnie gra dla reprezentacji, Może i oczekiwania były wobec niego znacznie większe to mimo wszystko ugrał więcej niż Lloente, którego wygryzł z Juve czy jego starsi koledzy z cantery RM - Soldado i Negredo. Nie jest to może wybitny grajek, ale też nie powinno się go traktować jak ogóra.

100mph

Morata to taki spokojny, pracowity i przyzwoity pilkarz. Nie stwarza problemow. To jego najwieksza zaleta.

Zaloguj się aby komentować