Allemansrätten to prawo, które daje każdemu równy dostęp do środowiska naturalnego

W Polsce przed każdym parkiem stoi baba w budce i bierze kasę za wejście do parku. A każdy wędkarz ma płacić komunistom za to że zarzuca wędkę do niemal wyłowionych wód przez sieci rybackie.

@tom-hetman i nikt nie narzeka bo polacy kochają swojego pana

@SUQ-MADIQ Polacy kochają jak jest drogo i niskiej jakości. Także kochają jest jest najdrożej i w najniższej jakości. Zupełne przeciwieństwo Niemiec którzy kochają tanio i w wysokiej jakości.

A teraz uwaga, coś pozytywnego! Wprawdzie do Szwecji to daleko, ale przynajmniej jest jakiś krok w dobrą stronę.

https://mapa.wirtualneszlaki.pl/obszary-bushcraft#6/52.034/19.052/OSM_Mapnik-Obszary_bushcraft

@enkamayo w praktyce mapa może myć przydatna przy organizowaniu wyprawy większą grupą. Zazwyczaj na garstkę ludzi (4/5os) leśnicy machną ręką. Ogólnie w lesie nie wolno używać kuchenek gazowych ani palić ognisk. Warte uwagi jest że na terenach objętych programem "Zanocuj w lesie" ta zasada również obowiązuje mimo że miało to się zmienić.

Super, tylko podobno w Skandynawii dzieci wyzywają się od Polaków, to taka obelga.

Właściwie to nigdy nie zauważyłam (nie nocuję pod namiotem, więc tu się nie wypowiem) w Polsce jakichś większych ograniczeń we wszystkich wspomnianych punktach. A przecież lubię się włóczyć po "terenie". Zawsze np. wydawało mi się normalne, że można iść sobie do lasu zbierać grzyby, albo przejść się po jakiejś łące (chyba że jest ogrodzona i np. pasie się na niej bydło). Oczywiście nie mówię o włażeniu komuś na pole zboża czy rzepaku, żeby cyknąć sobie słit focię, bo to patologia. Dziwne, że w Szwecji te sprawy muszą być regulowane prawnie.

@szczekoscisk Ogniska wolno palić w wyznaczonych miejscach. Takie są również na obszarach ZwL (choć to wtedy marny buschcraft). Natomiast kuchenki jak najbardziej mogą być dozwolone na obszarach ZwL (np. obrazek).

Choć to drugie zależy od nadleśnictwa i niektóre całkiem się zbiesiły na pomysł palenia małego, zamkniętego płomyka ( ͠° ͟ʖ ͡°) Ogólnie, przy np. jeżdżeniu rowerem na większości tras spokojnie można znaleźć miejsca do nocowania z kuchenką (no i zawsze można sobie zagrzać obiad po drodze na jakimś parkingu leśnym).

@rain W Polsce mamy sporo przestrzeni, więc i przy "kręceniu się" ciężko natrafić na ograniczenia.

Ale palenie ognia w lesie jest zabronione i ścigane przez leśników (nie, żeby całkiem niesłusznie...), do jakiegokolwiek łowienia ryb trzeba kupić kartę wędkarską, a prawo dostępu do linii brzegowej jest często tylko teoretyczne. Nie powiedziałbym, że jest źle, ale zdecydowanie mogłoby być lepiej ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@tom-hetman

pamiętam że jak byłem w Szwecji to jakiś facet pływał sobie w takim jakby kanale portowym (ja bym tam nie wlazł, ale jego sprawa)

naszła mnie wtedy dygresja, że mu zazdroszczę, bo on może... A w Polsce zaraz by się znalazł jakiś mundurowy z bloczkiem mandatowym

@enkamayo Z daleka od tych obszarów. Tam trzeba wysłać e-maila, że będziesz nocowac, więc w każdej chwili możesz mieć nalot. I nie wolno palić ognisk ani nawet włączyć kuchenki na gaz (tylko w niektórych wyznaczonych miejscach). Normalny człowiek nocuje w lesie po cichu i trzyma się z daleka od leśniczówek.

@lavinka Mail jest potrzebny przy grupach (10+) osób i długich noclegach (3+ doby). Poza tym po prostu idziesz i się rozkładasz (choć warto sprawdzić na stronie Nadleśnictwa czy nie wprowadzono ogólnego zakazu wstępu do lasu ( ͡° ͜ʖ ͡°) ).

Kuchenki też, jeśli są dozwolone, to w dowolnym miejscu.

Warto przeczytać zasady, nie są długie https://zanocujwlesie.lasy.gov.pl/

@tom-hetman @SUQ-MADIQ We wszystkich parkach, w których byłem informowano mnie, że biletów do parku nikt nie sprawdza i są one formą zrzutki przyjeżdżających na funkcjonowanie parku

@golden-skull Super, aż miło zobaczyć taki content na głównej

O takie Hejto nic nie robiłem, chociaż symbolicznie strzelę grzmotem

@Czarnoksieznik_z_Angmaru Dziękuje. Zamierzam spopularyzować na hejto wypoczynek na świeżym powietrzu. To dopiero początek, a z czasem pojawi się więcej podobnego contentu pod moim autorskim tagiem.

@tom-hetman w Szwecji też trzeba mieć kartę rybaka i płacić. Przecież ktoś te rzeki musi zarybiać. Rybki tam się nie biorą z kosmosu, tylko z tych opłat.

@GtotheG Tak to prawda. Na wielu akwenach słodkowodnych, wykupienie licencji wędkarskiej jest wymagane.

@lavinka Potwierdzam, ja zawsze przy takich wypadach po prostu dbam o to aby palenisko było zabezpieczone i zagaszone jeśli ruszam się z tamtego miejsca. Jeśli chodzi o leśników to serio rzadko kiedy chce im się ganiać za ludźmi po lesie. Grunt to znaleźć dobre miejsce na palenisko (zasłonięte z każdej strony jakimiś krzaczorami a najlepiej to zrobić to w jakimś dole, z daleka od drogi i nie rozpalać ogniska na 2 metry) Więc osobiście nigdy nie miałem wizyty leśników podczas obozowania.

@Aramil No chyba że taki zakaz zostanie ogłoszony, to wtedy sory, łaskawy Pan był w złym humorze i nie wejdziesz do lasu "bo nie".

@Aramil dzięki za info. W tamtym roku nie doszukałem się informacji o palnikach. Była mowa, że obszary z programu pilotażowego będą dopuszczać palniki a później gdzieś to przepadło.

Ciekawe jakby to w Polsce wyglądało. Niestety znając mentalność rodaków to pewnie byłyby nadużycia i taka chujnia, że zaraz by cofnęli przepisy.

@Watashi_wa_Knuckles Ale pitolisz i kłamiesz. W każdym parku w górach bez biletu cię nie wpłuczą i będą darli ryja.

Szwedzki w przeciwieństwie do polan nie wyrzucają śmieci do lasów, więc tam takie prawo zwyczajnie działa.

A tymczasem w Wielkiej Brytanii: Bogaty skurwol zabronił ludziom nocować na terenie parku który kupił.

https://www.theguardian.com/environment/2023/jan/13/dartmoor-estate-landowner-alexander-darwall-court-case-right-to-camp