Za malego to z kolegami w lesie rzucalismy sie szyszkami i mielismy te karabiny wlasnie, piu piu z karabinu i rzut szyszka
@Nedkely Ech, fajnie było. My w pobliskim lasku bawiliśmy się w wojnę. Lasek był świetny, bo miał wiele dołów, które robiły za okopy.
Fiu, fiu, takim to czołga można rozwalić.
@Pol616 stary Chłop a karabinu od miotacza ognia nie rozróżnia, ehhh
@Pol616 fiu fiu ale bydle, spluwa też fajna
Zaloguj się aby komentować