Od 2 miesięcy ustawiałem się na imprezę niespodziankę czyli okrągłe urodziny mojego dobrego kumpla.
Korespondowałem z laską kumpla choć nawet jej nie znam są ze sobą z 2-3 lata, a z 4 lata już kumpla nie widziałem jedynie jakieś wiadomości sms od czasu do czasu.
Wszystko dogadane, umówione.
Ustaliłem że będę z os. Tow..
Pojechaliśmy na miasto wcześniej na kolację do greckiej knajpy i tuż obok był klub gdzie miała być ta impreza urodzinowa o której ten kolega nie wiedział.
Po kolacji (polecam grecki gyros w sosie metaxa w kanjpie greco na grunwaldzie).
Idziemy do pasażu po drobny upominek i moim oczom ukazują się oni... jacyś fani #anime czy komiksów czy innych chińskich bajek.
Przechodząc koło tej młodzieży, poczułem taki kurwa smród, że serio jak nie rusza mnie np. smród pompowanego szamba tak kilkudniowy pot ludzki spod tych plastikowych kostiumów mnie osobiście podrażnia z 3 razy bardziej.
Zjem duriana, mogę stać przy pompowanym szambie, czy obok oszczanego menela i nic, ale smród potu ludzkiego zwłaszcza ten taki gryzący powoduje u mnie od razu odruch wymiotny.
To byli młodzi ludzie, wyglądali na zadbanych ale smród był niesamowity, zwłaszcza że przebił się przez system zapachu z pasażu (charakterystyczny kwiatowy zapach który czuć od samego wejście chyba dodawany do klimatyzacji czy nawiewów).
Dobra ogarnąłem co miałem ogarnąć i wracałem ale już dookoła by nie przechodzić obok nich i tutaj dzieje się to:
Wchodzimy do lokalu i kierujemy się tam gdzie umówione miejsce, rozglądam się i nie widzę nikogo znajomego ani nic, nie ma balonów, nie ma nic.
Pytam na barze, a babka mówi że wczoraj była jakaś impreza urodzinowa, a dziś zwykły dzień, wchodzę we wiadomości i jak byk 28.04 piątek.
Wstyd, pierwszy raz w życiu taki fakap.
Poszliśmy na shota i właśnie odpalam drinka w domu.
Przeprosiłem, śmiali się i zapraszali na za tydzień ale mimo wszystko jest mi z tym mega chujowo.
#cotusieodpierdala #gownowpis #zalesie
@Odwrocuawiacz no to jak razem organizowaliście i nie zadzwoniła/napisała gdzie jesteś w ten dzień to niezły ogar
@Acrivec organizowała jego laska, ja jedynie potwierdzałem że będziemy.
Nawet wczoraj o 18 pisała czy będziemy i potwierdzałem że tak i upewniała się czy wiem gdzie to... zresztą co będę pisał macie screena
Pierwsza mysl moja. Wymyslil se chlop jakas bajke. Ale pare lat temu, sam odjebalem. Rok planowania, kupa pieniedzy, podroz zagramanice w upalne strony planety, na ryby. No i przylecialem tydzien za wczesnie. Wszystko skonczylo sie dobrze.
@cskparty najgorsze że jestem mega zorganizowany.
Każde umówione spotkanie zawsze jestem wcześniej, nigdy nic nie odmawiam no chyba że faktycznie pożar ale na palcach jednej reki bym policzył takie sytuacji w całym swoim zyciu, a tu kurwa taka pała.
Wstyd
Zaloguj się aby komentować