Ahoj! Zapraszam do obserwowania tagów #szanty i #szantanadzis
Szanta na dziś: Złota Arka
https://www.youtube.com/watch?v=G19E1NGUpfM
WPIS NUMER 4 Z SERII
Dzisiaj zostawiamy historię szant i żeglarstwa na rzecz samego mnie, czyli Admirała Lorda Horatio Nelsona.
Na morze wyruszyłem już w wieku 12 lat, szybko zyskiwałem doświadczenie. Będąc już dowódcą okrętów, pierwszy wielki sukces osiągnąłem przy przylądku św. Wincentego (gdzieś tam w Portugalii) walcząc z Hiszpanami. Przełożeni rozkazali utrzymać szyk, jednak ja zastosowałem własną, lepszą taktykę, dzięki czemu nasze 15 okrętów pokonało 24 łajby wroga. Za nieposłuszeństwo groziła mi kara śmierci, ale na Bogu dzięki głównodowodzący postawili mój sukces nad fakt że niezupełnie wypełniłem rozkaz. Podczas służby imperium straciłem rękę i wzrok w jednym oku.
Swoją drogą, kiedyś walcząc w Danii jako wiceadmirał, mój przełożony, Parker, wywiesił flagę sygnałową i kazał nam się wycofać. Głupiec myślał, że Duńczycy już zbytnio nas poharatali. Moi chłopcy zwrócili mi uwagę na flagi, więc wziąłem lunetę i przystawiłem do oka na które już nie widziałem. Powiedziałem im wtedy nie kłamiąc, że nie widzę żadnych rozkazów. Oczywiście dobrze postąpiłem, bo chwilę później Duńczycy przestali walić z dział i poprosili o rozmowy pokojowe!
No, kiedyś jescze może wam coś opowiem (na przykład jakie znaczenie ma ‘krew Nelsona’ z szanty na dziś), ale na dziś wystarczy, bo moja druga osobowość ma… sesję czy coś takiego, psiakrew.
Szanta na dziś: Złota Arka
https://www.youtube.com/watch?v=G19E1NGUpfM
WPIS NUMER 4 Z SERII
Dzisiaj zostawiamy historię szant i żeglarstwa na rzecz samego mnie, czyli Admirała Lorda Horatio Nelsona.
Na morze wyruszyłem już w wieku 12 lat, szybko zyskiwałem doświadczenie. Będąc już dowódcą okrętów, pierwszy wielki sukces osiągnąłem przy przylądku św. Wincentego (gdzieś tam w Portugalii) walcząc z Hiszpanami. Przełożeni rozkazali utrzymać szyk, jednak ja zastosowałem własną, lepszą taktykę, dzięki czemu nasze 15 okrętów pokonało 24 łajby wroga. Za nieposłuszeństwo groziła mi kara śmierci, ale na Bogu dzięki głównodowodzący postawili mój sukces nad fakt że niezupełnie wypełniłem rozkaz. Podczas służby imperium straciłem rękę i wzrok w jednym oku.
Swoją drogą, kiedyś walcząc w Danii jako wiceadmirał, mój przełożony, Parker, wywiesił flagę sygnałową i kazał nam się wycofać. Głupiec myślał, że Duńczycy już zbytnio nas poharatali. Moi chłopcy zwrócili mi uwagę na flagi, więc wziąłem lunetę i przystawiłem do oka na które już nie widziałem. Powiedziałem im wtedy nie kłamiąc, że nie widzę żadnych rozkazów. Oczywiście dobrze postąpiłem, bo chwilę później Duńczycy przestali walić z dział i poprosili o rozmowy pokojowe!
No, kiedyś jescze może wam coś opowiem (na przykład jakie znaczenie ma ‘krew Nelsona’ z szanty na dziś), ale na dziś wystarczy, bo moja druga osobowość ma… sesję czy coś takiego, psiakrew.
Panie Admirale, wychowałem się w górach, więc siłą rzeczy mam ogromną wiedzę w temacie szant. Czy pozwoli mi Pan Admirał od czasu do czasu również edukować użytkowników portalu www.hejto.pl w temacie szant?
@Antydepresant Oczywiście że tak!
@Admiral wincyj!
@Admiral Czy nazwa herbaty Lord Nelson z Lidla jest na Twoją cześć?
Zaloguj się aby komentować