Ahoj! Zapraszam do obserwowania tagów #szanty i #szantanadzis
Szanta na dziś: Linia Czarnej Kuli
WERSJA POLSKA: https://www.youtube.com/watch?v=bwAUwuGZyho
WERSJA ANGLOJĘZYCZNA Z SZANTYMENEM: https://www.youtube.com/watch?v=KBT8pbM6nVA
WPIS NUMER 21 Z SERII
W przypadku tego dosyć mało znanego utworu jeśli chodzi o muzykę polecam bardziej wersję polskojęzyczną, moi ulubieni Mechanicy Szanty wspaniale ją wykonali. Jednak znalazłem też wersję anglojęzyczną śpiewaną podczas wybierania prawdziwej liny na prawdziwym statku, podczas jakiejś prezentacji. Można ciekawie zobaczyć jak szantymen nadaje rytm pracy i śpiewa wraz z “załogą”.
Tematem utworu jest tytułowa Linia Czarnej Kuli. Tekst jest w zasadzie pochwałą i celebracją tego przedsiębiorstwa i jego żaglowców, ale mamy też sugestię że należy ona do przeszłości (“Czarnej Kuli już minął czas”).
Linia ta była pierwszą trans-atlantycką linią transportową, założoną w 1817 roku. Klipry linii kursowały między Liverpoolem i Nowym Jorkiem, były to jedne z najważniejszych portów na “starym” i “nowym” kontynencie. Nazwa linii pochodziła od flagi, która była właśnie czarną kulą, na czerwonym tle. Przedsiębiorstwo zmieniło transport morski, żaglowce pokonywały atlantyk w krótszym czasie niż przedtem, średnio 23 dni płynąc na wschód i 40 dni na zachód (różnica wynikała oczywiście z występujących stale wiatrów, passaty, antypassaty - można poczytać). Nowością był też stały, regularny rozkład rejsów. Statek wypływał w określonym dniu, niezależnie czy było pełne obłożenie pasażerów i ładunku.
Oprócz dzisiejszej szanty, linia była wspominana w innych utworach, chociażby #szantanadzis numer JEDEN, pierwszej którą kiedykolwiek podlinkowałem. Mowa tu o “Blow the man down”.
Szanta na dziś: Linia Czarnej Kuli
WERSJA POLSKA: https://www.youtube.com/watch?v=bwAUwuGZyho
WERSJA ANGLOJĘZYCZNA Z SZANTYMENEM: https://www.youtube.com/watch?v=KBT8pbM6nVA
WPIS NUMER 21 Z SERII
W przypadku tego dosyć mało znanego utworu jeśli chodzi o muzykę polecam bardziej wersję polskojęzyczną, moi ulubieni Mechanicy Szanty wspaniale ją wykonali. Jednak znalazłem też wersję anglojęzyczną śpiewaną podczas wybierania prawdziwej liny na prawdziwym statku, podczas jakiejś prezentacji. Można ciekawie zobaczyć jak szantymen nadaje rytm pracy i śpiewa wraz z “załogą”.
Tematem utworu jest tytułowa Linia Czarnej Kuli. Tekst jest w zasadzie pochwałą i celebracją tego przedsiębiorstwa i jego żaglowców, ale mamy też sugestię że należy ona do przeszłości (“Czarnej Kuli już minął czas”).
Linia ta była pierwszą trans-atlantycką linią transportową, założoną w 1817 roku. Klipry linii kursowały między Liverpoolem i Nowym Jorkiem, były to jedne z najważniejszych portów na “starym” i “nowym” kontynencie. Nazwa linii pochodziła od flagi, która była właśnie czarną kulą, na czerwonym tle. Przedsiębiorstwo zmieniło transport morski, żaglowce pokonywały atlantyk w krótszym czasie niż przedtem, średnio 23 dni płynąc na wschód i 40 dni na zachód (różnica wynikała oczywiście z występujących stale wiatrów, passaty, antypassaty - można poczytać). Nowością był też stały, regularny rozkład rejsów. Statek wypływał w określonym dniu, niezależnie czy było pełne obłożenie pasażerów i ładunku.
Oprócz dzisiejszej szanty, linia była wspominana w innych utworach, chociażby #szantanadzis numer JEDEN, pierwszej którą kiedykolwiek podlinkowałem. Mowa tu o “Blow the man down”.
Podobają mi się te ciekawostki historyczne
Zaloguj się aby komentować