Ah, uwielbiam to.
#jachty
Cybulion userbar
af43b3bc-167c-42b3-a2dd-505c1982c4ed
Klamra

@Cybulion Zazdro. Cyklicznie przeglądam oferty motojachtów, ale już milion razy mi to wybili z głowy, jako mieszkańcowi południa. Mimo wszystko od czasu do czasu brandzluję się ofertami i marzę o posiadaniu jachtu. Ale to może na emeryturze, jak się przeniosę nad jeziora lub morze (° ͜ʖ °)

Cybulion

@Klamra wpadniesz na moje rewiry to cie przeciagne po wodze :)

Klamra

@Cybulion 3mam Cię za słowo (° ͜ʖ °)

Lubiepatrzec

@Klamra a goczałkowickie? Wiem, ze ludzie trzymają tam jakieś łódki.

Klamra

@Lubiepatrzec Można, ale ile? Rok? 3? Zaraz Ci się znudzi, bo opłyniesz wszystko milion razy. A na pojezierzu, możesz przerzucać łódź, z miejsca na miejsce i to nie są wielkie odległości. Nie wspominając nawet morza.

Lubiepatrzec

@Klamra Ja to Ci życzę żebyś łódkę w Chorwacji trzymał i tam sobie pływał.

Cybulion

@Klamra a ty wogole patent maszM

Klamra

@Cybulion Robię motorowodniaka

ciszej

@Klamra polecam robić sternika w Chorwacji - inny świat niż takie jeziorne bujanie czy Bałtyk ja zaczęłam od jeziora i teraz już na nie patrzeć nie mogę, przy czym na żaglach różnica jest odczuwalna mocniej niż na silniku.


W maju zdałam sternika i na wrzesień mam już zarezerwowany jacht w Grecji, zobaczymy co z tego wyjdzie.


Jeśli bardzo pokochasz pływanie to zawsze można się przeprowadzić jeszcze bardziej na południe przynajmniej na sezon.

ciszej

Komentarz usunięty

Cybulion

@ciszej ło Pani, jedno z moich marzen to urwac sie na chorwacje, wyczarterować jacht i zwiedzać z wody... Moze w nastepnym roku

Cybulion

@Klamra ja mam niestety tylko żeglarza ale na moje potrzeby wystarcza.

Klamra

@ciszej To zależy kto co lubi. Byłem w Chorwacji dwa lata temu. Byłem w Wenecji 5 lat temu. Południowcy mi nie odpowiadają. Nie lubię zgiełku, plaż wypełnionymi kamieniami, Świetnych starożytnych miejsc wypełnionych morzem ludzi, drożyzną, Straganami rodem z Krupówek. Jedyne co mi się podobało, to wypad w góry, bo tam nikogo nie spotkałem, kto by mnie naciągał, nie wliczając schroniska w połowie góry, które liczyło 5 euro za kawę. Tak. Kocham wodę, ale nie aż tak, żeby się męczyć z ludźmi, którzy są mili tylko dlatego, że z Ciebie zdzierają. Na dodatek wieszają Ci się na szyji po 5 minutach gadki. Wole północ. Wole ludzi, którzy trzymają dystans, podają rękę na dzień dobry tylko jak są tego pewni i cenią sobie przestrzeń osobistą. Wolę tak, bo sam taki jestem Więc jeśli będę pływał na jachciku, to sam po zimnych i bezdusznych wodach północy, niż gorących i zbyt nachalnych wodach południa (° ͜ʖ °)

Klamra

@Cybulion nie (° ͜ʖ °)

ciszej

@Cybulion warto, na początek można zrobić ichniejszego Voditiela, łatwiej zdać i nie ma takiego zadęcia jak nasze uprawnienia jakby co polecam Bryg, bardzo dobrze przekazują doświadczenie które może się przydać, med mooring sprawia czasami problemy

ciszej

@Klamra generalnie o dziwo mam takie samo podejście. Przed wyjazdami robię baaardzo duże rozpoznanie gdzie będą najbardziej odludne miejsca, nie lubię nachalności czy hałaśliwości miejsc turystycznych, tłoku, naciągania i przede wszystkim sztuczności "produktu" turystycznego. Dla tego często mam problem z podróżami po Polsce i wolę chociażby słowackie góry.


Niemniej na południu też można znaleźć spokój

Zaloguj się aby komentować