Pod względem technicznym hejto, też ma niedociągnięcia, ale już jest wystarczający i nie trzeba mu dużo więcej.
Za to portalem jakiego blokuje jest portal który tak jak na facebooku grupkami, czy na 8chanie (istnieje to jeszcze?) boardami (działy) zarządza ten kto je założył. Jednocześnie używanie go powinno być dość łatwe i przyjemne (ten warunek hejto spełnia).
Moderacja czy twórcy samego portalu, powinni kasować wszystko jak leci co jest niezgodne z prawem, a nawet z pogranicza. Ale poza tym na innych niż własne zarządzane przez portal społeczności* nie wtrącać się do tego co robią użytkownicy dopóki to faktycznie nie rozwala portalu**
Fajne mechanizmy też by mogły powstać pozwalające się faktycznie odgrodzić od postów takiego typu jakiego nie lubimy. Nie same tagi i ich blacklista, ale coś co nazwijmy jest flagami i działałoby jak tagi na last fm. Czyli użytkownicy sami dodają flaege przegryw/wygryw/wysryw/prawak/lewak/ratowaniepoziomu do postu innych userów, a im więcej ma takich tym większą on ma wagę. Do tego możliwość sprawienia by treści o takiej i takiej fladze były domyślnie ukryte*** i elo, sprawa zamknięta.
*część mogliby posiadać sami i moderować, by faktycznie powstawało miejsce zgodne z ich ideami i wewnętrznym kompasem moralnym, resztę oddać użytkowniką i zaznaczyć, że tam jest wolność
**ale na litość boską nie pisząc o tym, że obrazki są chujowe i ja to nie lubię jak ktoś ma twoją mentalność przestań mi nimi marnować zasoby serwera za który płace!!!!!!111one one płaku płaku
***właśnie ukryte! nie wywalone na stałe i już ich nie zobaczysz, tylko [ten post ukryły filtry kliknij by zobaczyć]
#takaprawda #wykop #hejto #afera #pytanie
@wappyn
resztę oddać użytkowniką
na Miłość Boską...
ps. demokracja się nie sprawdza na portalach społecznościowych.
właściwie to nigdzie się nie sprawdza
@Quake Nie wszystkim użytkowniką demokratycznie, tylko osobą które byłyby w posiadaniu danej społeczności. Część społeczności posiada właściciel portalu jako całości, tam panują zgodne z nim zasady i to jest ok, a reszta należy do tego kto się podjął utworzenia jednej i prowadzenia jej.
Generuje to i problemy i korzyści, problemy da się zawsze rozwiązać.
Jasność zasad i trzymanie się ich, też jest w cenie, a tutaj tamta afera zabrała wiarę w szansę na nią tym którzy oceniają najpohopniej i odbudowanie jej może być nienajprostsze.
Można zrobić jasny i konkretny regulamin globalny i osobne regulaminy w konkretnych społecznościach.
@Quake Nie mówię broń tucholski borze o przeniesieniu takich mechanizmów 1 do 1 ale najlepsza forma demokracji jaką widziałem as far w praktyce to ta z projektów blockchainowych opartych na proof of stake i niektórych zdecentralizowanych projektach pokroju lbry.
Tutaj nie poszedłbym tak daleko, ale zrobienie hybrydy, gdzie poza regulaminem globalnym jakąś mniejszą część zasad ustalają jej twórcy, a na jeszcze mniejszą wpływ mają użytkownicy to naprawdę coś co brzmi jak sposób na sprawienie, że użytkownik będzie czuł się częścią miejsca które współtworzy jego kontent.
@wappyn "najlepsza forma demokracji jaką widziałem as far w praktyce to ta z projektów blockchainowych opartych na proof of stake i niektórych zdecentralizowanych projektach pokroju lbry."
Typie, ciebie nikt tu nie rozumie
Zaloguj się aby komentować