#afera
Można powiedzieć, że doszło do afery przesileniowej (nagłe zmiany sytuacji, pogody internetowej). Pamiętam jak na pewien portal przyjechał Prezydent z całą świtą (migracja BLIP czy innego portalu). Od razu wybuchły niepokoje. Podobnie tutaj, choć nie mamy żadnej technicznej migracji, a jedynie chwilę popularności. Ta popularność może zakończyć się istnieniem dwóch solidnych portali (mniej lub bardziej solidnych lub jako takich), z różnym przeznaczeniem. Może się jednak zakończyć również tak, jak często kończy się życie alternatyw polskich diggów czy redditów - naturalnym wymieraniem.
Chyba, że jakaś niewielka grupa będzie łożyła na utrzymanie małego portalu z drobnymi zasobami userów (jest to możliwe, w końcu kraj coraz bogatszy). Jednak wtedy już nie możemy mówić o konkurencyjności oferty, ani miejscu dla każdego. Zakładam, że skoro za donację otrzymujemy rogala to każdy wie skąd czerpani są potencjalni userzy. Lanie wody wężem i zatykanie go kciukiem zwykle kończy się tak samo (rozpryskiem).
Biorąc pod uwagę retorykę wpisów związanych z ową prawie migracją, nikt nie ukrywa faktu, że jest to proces oczekiwany. Na tym etapie sądzę, że nie warto robić czystek. To co powinno działać to uczciwy regulamin, tak samo działający zarówno dla prymusów jak i tych niby mniejszych prymusów. Dla każdego i wtedy problemem jest odpowiednie egzekwowanie, i ten należy rozwiązać.
Mój post trochę się napompował, więc wrzucam zabawny obrazek komentujący sytuację Podoba mi się nawet ten portal, a ostatnie godziny pokazują, ze nawet żyje. W naszym internecie życie jest podstawą funkcjonowania. Na forach gdzie doświadczeni userzy z góry narzekają na nowych bywa dość... pustynnie. Chyba, że nowi mają wielką potrzebę czegoś się dowiedzieć i widzą powód do znoszenia starych bywalców (wartość w ich poczynaniach). Ja tu jestem głównie, żeby śledzić tag pogodowy.
Można powiedzieć, że doszło do afery przesileniowej (nagłe zmiany sytuacji, pogody internetowej). Pamiętam jak na pewien portal przyjechał Prezydent z całą świtą (migracja BLIP czy innego portalu). Od razu wybuchły niepokoje. Podobnie tutaj, choć nie mamy żadnej technicznej migracji, a jedynie chwilę popularności. Ta popularność może zakończyć się istnieniem dwóch solidnych portali (mniej lub bardziej solidnych lub jako takich), z różnym przeznaczeniem. Może się jednak zakończyć również tak, jak często kończy się życie alternatyw polskich diggów czy redditów - naturalnym wymieraniem.
Chyba, że jakaś niewielka grupa będzie łożyła na utrzymanie małego portalu z drobnymi zasobami userów (jest to możliwe, w końcu kraj coraz bogatszy). Jednak wtedy już nie możemy mówić o konkurencyjności oferty, ani miejscu dla każdego. Zakładam, że skoro za donację otrzymujemy rogala to każdy wie skąd czerpani są potencjalni userzy. Lanie wody wężem i zatykanie go kciukiem zwykle kończy się tak samo (rozpryskiem).
Biorąc pod uwagę retorykę wpisów związanych z ową prawie migracją, nikt nie ukrywa faktu, że jest to proces oczekiwany. Na tym etapie sądzę, że nie warto robić czystek. To co powinno działać to uczciwy regulamin, tak samo działający zarówno dla prymusów jak i tych niby mniejszych prymusów. Dla każdego i wtedy problemem jest odpowiednie egzekwowanie, i ten należy rozwiązać.
Mój post trochę się napompował, więc wrzucam zabawny obrazek komentujący sytuację
Zaloguj się aby komentować