Żeby nie było, że Niemcy są źli a my cacy: kilka miesięcy temu jakaś nasza analityczka opowiadała o dwóch rodzimych mediach: grupie Onet i dzienniku Rzeczpospolita, które od kilku lat regularnie publikują artykuły przedstawiające świat z chińskiego punktu widzenia. Analityczka mówiła, że to nie jest możliwe, żeby regularnie tak promować chińska narrację bez zaangażowania finansowego Chin w cała sprawę.
Jestem pewien że wiele "polskich" mediów bierze też pieniądze od Niemiec, ale trwa to już tyle lat, że masa ludzi już przywykła i zobojętniała. A są jeszcze inne kraje, które na pewno chcą zapłacić za kilka artykułów promujących ich narrację.
Tak wygląda stan mediów w XXI wieku ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯