A pomarudzę sobie na coś co już od dłuższego czasu mnie wkurza i męczy. Podobnie jak @Morrak jestem #consolepleb i czerpię radość z poszukiwań i ogólnie rozumianego zbieractwa dobrych i/lub co ciekawszych tytułów wydanych na przeróżne konsolowe systemy, tylko ostatnimi czasami zakupy na platformach na literkę a oraz o przypominają spacery po polu minowym w Korei Północnej gdy Ty masz mapę rozmieszczenia ładunków ale z Berlina Wschodniego i to z lat 60-tych … już nie wystarczy zapytać czy gra jest kompletna - o nie, nie, nie - to by było za proste - w zalewie „nie mam jak sprawdzić”, „wydanie europejskie”, „opakowanie zastępcze”, „zdjęcie poglądowe” itp, itd trzeba pytać o wszystko - a jak się o tego zaniedba to boom, jak w załączonym zdjęciu - niby wszystko ok tylko ze wstydem zakryłem kciukiem niemiecką kategoryzacje wiekową - bo po rozpakowaniu się okazało ze to niemiecka wersja była …. W ładnym stanie (wbrew pozorom w obiegu nie ma dużo steelbookow z X360 zachowanych w dobrym stanie) , kompletna ale jakby nie patrzeć DE, więc gdy już upoluję wersje prawilną tą bez żalu i straty puszczę ją na ebay.de …. Ale niesmak zostanie. Człowiek jest wierny wsadzie „The spice must flow” i stara się żeby jak najwiecej gotówki lądowało bezpośrednio u swoich, nie w sieciówkach, korporacjach czy u pośredników, a tu cwaniaczki z mojego kraju zdecydowanie za często robią lub próbują robić mnie w wała - co ciekawe nie przypominam sobie takich akcji kiedy robiłem zakupy na ebay czy amazon …. Więc ja się grzecznie pytam - co tu jest kurwa nie tak że ludzie to chuje?
Kanciarzy z allegro je*** maczetami!
@Morrak allegro już dawno nie polskie niech już konkurencja je zaora skoro oszustwa #nikogo a centrum sporów to smutny żart
Zaloguj się aby komentować