#prl #warszawa #ciekawostkihistoryczne
@radek-piotr-krasny Mmmm... Socjalistyczny modernistyczny monumentalny brutalizm.
@radek-piotr-krasny gdyby tak nie śmierdziało, szczególnie w przejściu między centralnym a śródmieściem, to by był nawet znośny.
Ta architektura by nawet miała sens gdyby nie była taka utopijna. W praktyce te wszystkie monumentalne ściany zajebane reklamami.
@loginnahejto.pl Pełna zgoda. W oryginale było tam nieco braków, ale finalnie pod kątem funkcjonalnym to ten dworzec jest wg mnie bardzo dobry tylko faktycznie zawalony wizualnie i przestrzennie (tam gdzie na zdjęciu jest dużo miejsca to teraz stoją kioski/kawiarnie/budy)
@loginnahejto.pl jako go stawiali to nie było czego reklamować
To tam właśnie po raz pierwszy jechałem na ruchomych schodach 😌
@enkamayo kurła ja tez
Ale to musiało robić wrażenie w 75 roku :o zwłaszcza jak ktoś z jakiejś wsi przyjechał i nigdy nic podobnego nawet w mniejszej skali nie widział
@IronFist Taka kiedyś była funkcja dworców: były wejściem do miasta, pierwszym wrażeniem przyjezdnego i musiały imponować. Dworce przejęły tą funkcję od bram miejskich, które przed powstaniem kolei miały zaświadczać o potędze miasta.
To już 48 lat jak śmierdzi? Zawsze przyjazd do Warszawy kojarzy mi się z zapachem starych smarów i olejów, które zapodają na peronach, a potem sukcesywnie przez grzyba, świeżych bułek, kebsa, z gdzieniegdzie jeszcze szczyptą szyn jakiegoś żula. Pytanie, czy to zapach dworca, czy komuny.
Zaloguj się aby komentować