41 km + 55 km = 96 km
Fajnie się kręciło, pogoda w sam raz dla mnie, bo lubię chłodek. Dystans taki nijaki, bo obowiązki wzywały. Nogi niestety jeszcze z gówna, bo to dopiero 4 czy 5 rower w tym roku, a w zimie nic nie kręciłem na trenarzerze. Patrząc na ubiegłe lata, to wystarczyło mi pokręcić na trenarzerze kilka razy w zimie, żeby nogi wiosną pamiętały stan z jesieni ubiegłego roku. W środę trzeba będzie trzepnąć setkę, a w czwartek zamierzam wyciągnąć żonę na rower. Jak to się uda, to będę prawie w połowie dystansu.
#rower #odchudzanie

https://www.hejto.pl/wpis/kochani-potrzebuje-troche-motywacji-xd-ostatnio-zaczalem-podupadac-na-zdrowiu-1
c4889a43-8fe7-4ed9-b12b-5f489ff7c1ee
88f5c061-dab4-43e1-87a4-71a5cc4521cd

Zaloguj się aby komentować