Udało się wyjść w góry pierwszy raz w tym roku. Pogoda super, lekki mrozek, na 700 m npm nawet przyzwoity śnieżek. Widziałem leśny kościoł z XVII w.
#ksiezycowyspacer
siema, chciałem zacząć chodzić po bułki... yyy wróć
chciałem zacząć chodzić po górkach w zimie, stąd mam pytanie w czym chodzisz? w jakiej kurtce, co pod kurtką i czy masz specjalne buty na zimę, czy w takich jak w lecie chodzę ( black diamond mission) też można, bo nikt tego nie sprawdza, tylko na przykład skarpeta odpowiednia wystarczy
jest tyle informacji, wlogów i reklam w necie, że mi wychodzi z pięć tysięcy złotych żeby z domu wyjść, więc stwierdziłem że zapytam najpierw na hejto, a wydajesz się najkompetentniejszą osobą w temacie.
jakie jest minimum żeby sobie palców nie odmrozić czy coś.
@voy.Wu kolego dobre spodnie trekkingowe wiatroodporne i kurtka,do tego dobre termo w sensie kalesony i koszulka z długim rękawem i ogień. To jest zazwyczaj długotrwały wysiłek o umiarkowanym natężeniu i częściej w górach mi było za ciepło niż za zimno. Dopóki jesteś w ruchu oczywiście… a jak się zatrzymujesz to polarek pod kurtkę zakładasz. Myślę,że jesteś w stanie zamknąć się w kilkuset złotych nawet bo nie potrzebujesz żadnego ultra sprzętu do trekkingu
@voy.Wu
buty: Merrell Alverstone GTX
nogi: legginsy biegowe z Decathlonu + spodnie Forclaz Decathlon
Góra: koszulka techniczna z długim rękawem z Decathlonu + Polar/sweter trekkingowy z Decathlonu + kurtka ocieplana/impregnowana z Reserved
Głowa: komin polarowy + wełniana czapka
Komfort termiczny jest ogromny, jak zawieje to jest mi i tak cieplo, a sporo rzeczy mozna zdjac albo rozpiąć. Większość rzeczy z dekacza, bo mają fajne jakościowo rzeczy w umiarkowanej cenie.
Najdroższe z zestawu są buty, ale używam ich całorocznie.
@Belzebub @Zielczan dzięki wielkie, przynajmniej wiem czego szukać
@voy.Wu potwierdzam słowa Kolegi Zielczana - patrz na decathlon. Ich sprzęt jest wystarczający a nie zje od razu twojego portfela.Mało tego powiem,że nawet czasami jest za dobry na zwykłe łażenie po górach nawet Lidlowe rzeczy wystarczą.Na czym nie oszczędzać? Dobre termo a przede wszystkim buty! chociaż ja kupiłem buty trekkingowe na promce w Martesie za 100 zł i też dają radę i są ultra wygodne.Z takich lepszych marek polecam LOWA
@Belzebub buty właśnie mam dobre, tylko jak kupowałem w lecie to nie zapytałem w sklepie czy na śnieg też się nadają. potestuję po okolicznych górkach, tak żebym dał rady wrócić szybko w razie W.
wolę się upewnić, bo leżał ze mną na chirurgi w jednej sali typ co w gumiakach odmroził wszystkie palce u stóp i nie chciałbym tak
termo to rozumiem bielizna termoaktywana, to mam stalco z roboczego sklepu gacie i górę. tylko pamiętam że jak kiedyś poszedłem w tym i na to miałem taką wiatrówkę, taką cienką kurtkę gumową nieprzepuszczlną, to byłem cały mokry po chwili.
więc muszę ogarnąć kurtkę i tu mam największą zagwozdkę. pojadę najpierw do decathlona tak jak mówicie.
edit: takie buty
@voy.Wu dosyć cięzko odmrozić palce, bo przecież to czujesz xD termo przy ciele ma być techniczne, żeby wypchnęło Ci pot dalej. W tych warunkach nie ma opcji, żeby się nie spocić, ja dziś po powrocie suszyłem kurtkę na grzejniku, chodzi o to, żeby mieć taką wierzchnią warstwę, która Ci tego błyskawicznie nie odparuje, bo w innym wypadku wychłodzisz się. Jeśli jesteś mokry do warstwy pod kurtką (ewentualnie do podpinki kurtki) to jest okej. Jak masz mokrą kurtkę od potu to jest to zła kurtka xd
Butów niestety nie znam, ale jak są wygodne i jako-tako nieprzemakalne to jest okej. Kup sobie stuptuty jak chcesz po sniegu chodzić.
@Zielczan słowa "stuptuty" się właśnie wczoraj nauczyłem i też mam na liście zakupów
krok bliżej do uzyskania licencji na chodzenie w zimie
@voy.Wu warto w sumie, mi się dziś na pewnym odcinku sypało w buty, a ja wlazłem maksymalnie na niewiele ponad 700m. Był fajny szlak wychodzony niby, ale czasem z dupy śnieg po kostki xD
@voy.Wu kurtka z membraną ci potrzebna żeby wypuszczała wilgoć na zewnątrz a nie wpuszczała do środka
@Belzebub o to to
@voy.Wu ja wchodzę do góry zimą całkiem rozebrany. Koszulka i cienki polar (plus czapka i cienkie rękawiczki) a i tak jestem cały mokry ale ja wchodzę faktycznie dość szybko. Jak jestem na szczycie albo jak jest mi zimno to dokładam kolejny polar i kurtkę wiatro- i wodoszczelną. Ogólnie 4 warstwy - nic szczególnego, kupione w decathlonie. Buty trekkingowe z decathlonu ale polecam z membraną dla wodoodporności ale za to niekoniecznie zimowe, bo przy marszu i tak powinno być ciepło. Jak planujesz długie wyjścia to już pewnie buty zimowe. DO tego termos z ciepłą kawą.
@Lubiepatrzec znalazłem komentarze do tych moich butów że dobrze się spisują na śniegu więc ktoś w nich chodził w zimie
może trudno uwierzyć ale nigdy nie miałem na sobie polara i to tutaj chyba znajdę rozwiązanie moich dylematów xD + ta wiatrówka bo ją można do kieszeni nawet schować.
@voy.Wu Pamiętaj, że jak coś to zawsze możesz zawrócić i to nie jest żaden wstyd a na pewno mniejszy niż wzywanie gopr, bo się w przypaść zwaliłeś
Wybierz sobie jakąś przyjemną górkę i wejdź. Pod górę mniej ubrań i staraj się nie spocić, bo momentalnie będziesz tracił ciepło a z góry bądź bardziej ubrany, bo nie produkujesz już tak ciepła jak na podejściu.
W butach - tak jak pisałem - cenię bardziej wodoodporność niż ciepło a jeśli Twoja mają dobre opinie to na pewno możesz od takich zacząć. Po pierwszym wyjściu zaczniesz kumać czego ewentualnie Ci brakuje.
Co do tkaniny polarowej to jest to cudowny wynalazek. Jako chyba jedyna będzie Cię grzała nawet jak będziesz całkowicie przemoczony - testowałem i to serio działa, bo łaziłem w ulewę i nie wytraciłem całkowicie ciepła. Dodatkowo odprowadza wilgoć. Dwie warstwy polaru i jesteś gość! Wiatrówka na sam koniec jako bloker wiatru i wody na zejściu i git!
Powodzenia!
Skąd jesteś, bo jak z moich okolic to możemy wejść razem?
Jako chyba jedyna będzie Cię grzała nawet jak będziesz całkowicie przemoczony - testowałem i to serio działa, bo łaziłem w ulewę i nie wytraciłem całkowicie ciepła. Dodatkowo odprowadza wilgoć.
@Lubiepatrzec brat mnie właśnie wyśmiał jak mu powiedziałem o tym polarze, że nigdy nie miałem polara na sobie xD no trochę odkrywam amerykę na nowo.
Skąd jesteś, bo jak z moich okolic to możemy wejść razem?
dokładnie na tej ulicy gdzie jestem przebiega północna granica Beskidu Makowskiego, nawet się tak nazywa, więc górki na rozruch mam na miejscu. wiosna/lato/jesień chodzę sporo i najczęściej poza szlakiem, jakimiś wąwozami itp. ale w zimie to oczywiście odpada. ogarnę najpierw brakujące ciuchy, tj:
-polar
-coś lekkiego na polar
-kurtka wiatrówka na szczyt do blokowania wiatru i deszczu
-buty trekingowe z membraną
-stuptuty
-czapka
-skarpety zimowe (nie śliskie)
-spodnie wiatrochronne
-bielizna termiczna
-komin na szyję
potestuję tutaj na moich górkach przy przewyższeniach 300-400m, rozruszam się bo kondycyjnie się zapuściłem strasznie przez te ostatnie miesiące i chętnie się gdzieś wybiorę
@Lubiepatrzec wełna merynosa tak ma
@Zielczan a jakoś nigdy nie korzystałem.
@Zielczan 300-800zł taka bluza
Zaloguj się aby komentować