30 lat temu zmarł Ryszard Riedel, legendarny wokalista zespołu Dżem. Nostalgia fana

30 lat temu zmarł Ryszard Riedel, legendarny wokalista zespołu Dżem. Nostalgia fana

Andrzejtarnowski
Aż ciężko uwierzyć w to, że od śmierci charyzmatycznego frontmana Dżemu, Ryszarda Riedla minęły już trzy dekady. Jest to więc najlepszym potwierdzeniem tego, iż „czas mija nieubłaganie”... i „w życiu piękne są tylko chwile”. Riedel w jednym ze swoich evergreenów proroczo wyśpiewał bowiem właśnie tę metafizyczną metaforę, która później pojawiła się na grobie artysty. Zresztą Dżem w czasie, kiedy był jego wokalistą, to wręcz nagminnie tworzył utwory mające głęboki przekaz życiowy, dzięki czemu sporo ludzi do tej pory się z nimi identyfikuje. Obecnie bardzo mało jest takich ponadczasowych artystów w naszym kraju jak Ryszard Riedel. A w tym wspominkowym wpisie podzielę się z Wami swoimi najważniejszymi spostrzeżeniami na temat jegoż twórczości oraz informacjami o życiu osobistym.

Komentarze (6)

maximilianan

Miałem o jego tekstach pracę na ustnej maturze z polskiego

cebulaZrosolu

A ja go nie lubiłem, zrobili sobie bożka z narkomana, alkoholika, człowieka nieodpowiedzialnego...

jimmy_gonzale

@cebulaZrosolu dokładnie. Kiepski to autorytet.

Aquarius

@jimmy_gonzale Riedel okazał się świetnym wokalistą, a to nie znaczy, że jako człowiek był bez skazy. Warto przy tym zaznaczyć, iż w swoich piosenkach niejednokrotnie ostrzegał przeciwko zażywaniu narkotyków. Zresztą w tekście niejednokrotnie się do tego odniosłem.

Lukaskovic

@Aquarius Masz rację. Ja dodam od siebie przykład Kaczmarskiego. Trzeba oddzielać twórczość (w przypadku Jacka wybitną) od jego życia prywatnego, gdzie delikatnie mówiąc nie było szczęśliwe

Zaloguj się aby komentować