30 lat kończy dziś także inne wybitne wydawnictwo w kategorii death metalu. Nakładem wytwórni Earache Reords ukazał się bowiem trzeci album amerykańskiego Morbid Angel zatytułowany Covenant. Jest on rewelacyjną, znakomitą, cudowną kontynuacją tego, co ekipa Treya Azagthotha zapoczątkowała na Altars of Madness. W uszy rzuca się na samym początku rewelacyjne brzmienie materiału - materiał brzmi soczyście i klarownie, w czym zasługa pana Fleminga Rasmussena, którego niektórzy mogą kojarzyć ze współpracy z Metalliką przy ...And Justice for All. Natomiast sama muzyka... aaach. Od pierwszych dźwięków otwierającego Rapture dostajemy na twarz niesamowitymi petardami, naszpikowanymi przeróżnymi smaczkami i ciekawymi aranżacjami. Trey jak to Trey ponownie dostarczył niesamowite riffy i jeszcze bardziej odjechane partie solowe, które mogłyby stanowić muzyczne tło do scen z przywołaniami demonów z odmętów piekieł. Pete Sandoval, który w salach prób ćwiczył do omdlenia, co i rusz rozkłada na łopatki tym jak gra. Te szybkie blasty, te przejścia na podwójne stopy - no po prostu brak mi słów, by opisać, jak on tu gra. Zaś charczenie Davida Vincenta idealnie wpasowuje się w ramy takich zabójczych kompozycji jak Vengeance is Mine, szalonego Angel of Disease, przy którym nie idzie nie machać głową czy majestatycznego, wieńczącego całość God of Emptiness. Do tego dodajmy teksty, które nie są typowym satanistycznym bełkotem, a intrygującymi lirykami czerpiącymi choćby z mitologii sumeryjskiej czy nietzscheańskiej filozofii.
Covenant to mój ulubiony album Morbidów, nawet okładka przedstawiająca po prawej stronie „Księgę ceremonialnej magii” Arthura Edwarda Waite’a, a po lewej reprodukcję rzekomego paktu z Diabłem Urbaina Grandiera jest według mnie mistrzowska.
https://www.youtube.com/watch?v=M0kjr1xesZ8
#muzyka #deathmetal #metal #morbidangel #tegodniawmetalu
Covenant to mój ulubiony album Morbidów, nawet okładka przedstawiająca po prawej stronie „Księgę ceremonialnej magii” Arthura Edwarda Waite’a, a po lewej reprodukcję rzekomego paktu z Diabłem Urbaina Grandiera jest według mnie mistrzowska.
https://www.youtube.com/watch?v=M0kjr1xesZ8
#muzyka #deathmetal #metal #morbidangel #tegodniawmetalu
Niektórzy mogą kojarzyć Rasmussena również ze współpracy z Metalliką przy Ride The Lightning i Master of Puppets
Nie mówię, że nie, natomiast najgłośniej było o nim przy And Justice for All z wiadomych względów
Zaloguj się aby komentować