1. listopada nie chodzę na grób mojej mamy. W ogóle rzadko tam chodzę. Nie "czuję" tego miejsca. Za to co roku w tym dniu jeżdżę nad ukochane jezioro mojej mamy. To, w którym rozsypałem niewielką ilość jej prochów. Zapalam znicz, puszczam wianek na wodę, walę kielicha z mamą, wspominam, słucham piosenek, które lubiła. Tak wygląda moje upamiętnienie zmarłej. I tylko smutek, że nikt w lesie nie doceni mojego nowego futra z lisów.
#gownowpis #niktniepytal #swietozmarlych #1listopada #poganskierytualy
3dc11d24-4325-4f93-9765-0aa7dff569fb
vredo

@Olmec Ja nie lubię chodzić na cmentarz, mam tam dwóch starszych braci, dzisiaj byłem i chodzę też jak trzeba posprzątać czy umyć pomnik. Raz byłem u nich sam nocą ale nigdy więcej sam, bo by mi serducho pękło

VonTrupka

i to jest uczczenie czyjejść pamięci

a nie lampion bardziej w prawo


ps. img zawiera lokowanie produktu ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Olmec

@VonTrupka ulubiona mojej mamy

VonTrupka

@Olmec ahh, wszystko dopięte na ostatni guzik

szacuneczek

Pan_Buk

@Olmec To białe wódki różnią się między sobą smakiem?

Olmec

@Pan_Buk oh my sweet summer child ;)

dzek

@Olmec a to możliwe jest rozsypanie prochów w naszym kraju? Myślałem, że nielegalne i trochę niemożliwe, bo krematoria wydają tylko znikome ilości prochów w szczelnie zamkniętej urnie?

Olmec

@dzek nie jest, to nielegalne. W krematorium wydali mi trochę prochów w małej fiolce. Reszta została złożona w urnie do grobu. Z fiolką wypłynąłem łódką na środek jeziora i pożegnałem mamę.

Zaloguj się aby komentować