Zaloguj się aby komentować
Pawelski
- 7wpisy
- 17komentarzy
Będzie TL;DR, więc dla wygody w punktach:
- Zacznijmy od odczarowania mitu o słynnym starcie w garażu.
-
Ten garaż nie był bynajmniej blaszakiem bez okien ogrzewanym kozą i opanowanym przez grzyb. Był to duży garaż przylegający do 140 metrowego domu w Bellevue, niedaleko Seattle. Dom był wynajęty już z myślą o prowadzeniu w nim działalności.
-
Na miejscu pracowały 4 osoby: dwóch programistów, Jeff Bezos i jego żona MacKenzie Bezos. Co prawda biurka były zrobione z najtańszych drzwi, kupionych w markecie budowlanym po 60$ za sztukę. Rozpoczęcie działalności kosztowało go 10 000$, które zarobił jako wiceprezes dużego funduszu hedgingowego na Wall Street. Zrezygnował z tej pracy, żeby spróbować własnej działalności.
-
10 tysięcy zielonych nie wystarczy, żeby otworzyć porządną internetową księgarnię, dlatego Bezos pożyczył od rodziców kolejne 145 tysięcy. To wciąż nie wystarczało, więc poszukał inwestorów (również wśród rodziny) i zebrał... milion dolarów. Bynajmniej nie robaczywy. Tak, pierwszy milion trzeba pożyczyć albo wysępić, wtedy można rozkręcać interes w garażu.
-
W garażu nie znajdował się magazyn książek. Jeśli ktoś składał zamówienie na Amazon.com, Bezos osobiście leciał z buta do księgarni, a potem na pocztę.
- Amazon był dopiero trzecim pomysłem na nazwę strony internetowej. Pierwszym było Relentless.com (ang. bezwzględny), ale znajomi mu to odradzili, bo brzmiało zbyt złowieszczo. Bezos już nawet kupił domenę, która od 1995 roku do dziś odsyła do sklepu Amazon.com.
- Firma rozpoczęła działalność pod nazwą Cadabra, ale Bezos zdecydował się na zmianę nazwy już po kilku miesiącach. Co było przyczyną? Pewien prawnik przesłyszał się i zapisał tę nazwę jako "Cadaver" (ang. zwłoki).
Świetne i inspirujące! Dobra robota
Mega, super historia
@Pawelski Wartościowy materiał
Zaloguj się aby komentować
@CzechGangbang Chlanie. To jest to, co lubię. Oby tylko dożyć do emerytury.
Zaloguj się aby komentować
Zostań Patronem Hejto i tylko dla Patronów
- Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
- Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
- Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
- Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
O kierwa... Magister... Fiu fiu... Do tej pory magistry to ja żem ino w aptece spotykał
Bo to, że jakieś bogi czy papieże tu siedzo już człek jakoś przywyk i zobojętniał. Ale prawdziwy magister to nie w kij pierdział
Magister filologii polskiej to gatunek na wymarciu! Całkiem możliwe, że przyszłe pokolenia będą znały go tylko z opowieści! Dlatego zalecam szczególną ostrożność przy każdym kontakcie
Wyżej ode mnie może się mianować jedynie @DoktorNauk
Zaloguj się aby komentować
Ten w dpe jebany pedofil pisowski trzęsi mikrofon na widok kaczy*skiego
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować