Zdjęcie w tle
InsaneMaiden

InsaneMaiden

Mocarz
  • 664wpisy
  • 679komentarzy
20 listopada 2024
Środa XXXIII tydzień zwykły

(Łk 19,11-28)
Jezus opowiedział przypowieść, dlatego że był blisko Jerozolimy, a oni myśleli, że królestwo Boże zaraz się zjawi. Mówił więc: „Pewien człowiek szlachetnego rodu udał się w kraj daleki, aby uzyskać dla siebie godność królewską i wrócić. Przywołał więc dziesięciu sług swoich, dał im dziesięć min i rzekł do nich: "Zarabiajcie nimi, aż wrócę". Ale jego współobywatele nienawidzili go i wysłali za nim poselstwo z oświadczeniem: "Nie chcemy, żeby ten królował nad nami". Gdy po otrzymaniu godności królewskiej wrócił, kazał przywołać do siebie te sługi, którym dal pieniądze, aby się dowiedzieć, co każdy zyskał. Stawił się więc pierwszy i rzekł: "Panie, twoja mina przysporzyła dziesięć min». Odpowiedział mu: "Dobrze, sługo dobry; ponieważ w drobnej rzeczy okazałeś się wierny, sprawuj władzę nad dziesięciu miastami". Także drugi przyszedł i rzekł: "Panie, twoja mina przyniosła pięć min". Temu też powiedział: "I ty miej władzę nad pięciu miastami". Następny przyszedł i rzekł: "Panie, tu jest twoja mina, którą trzymałem zawiniętą w chustce. Lękałem się bowiem ciebie, bo jesteś człowiekiem surowym: chcesz brać, czegoś nie położył, i żąć, czegoś nie posiał". Odpowiedział mu: "Według słów twoich sądzę cię, zły sługo. Wiedziałeś, że jestem człowiekiem surowym: chcę brać, gdzie nie położyłem, i żąć, gdziem nie posiał. Czemu więc nie dałeś moich pieniędzy do banku? A ja po powrocie byłbym je z zyskiem odebrał". Do obecnych zaś rzekł: "Odbierzcie mu minę i dajcie temu, który ma dziesięć min". Odpowiedzieli mu: " Panie, ma już dziesięć min". Powiadam wam: "Każdemu, kto ma, będzie dodane; a temu, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma. Tych zaś przeciwników moich, którzy nie chcieli, żebym panował nad nimi, przyprowadźcie tu i pościnajcie w moich oczach". Po tych słowach ruszył na przedzie zdążając do Jerozolimy.

Luke 19:11-28
While the people were listening, Jesus went on to tell a parable, because he was near Jerusalem and they imagined that the kingdom of God was going to show itself then and there. Accordingly he said, ‘A man of noble birth went to a distant country to be appointed king and afterwards return. He summoned ten of his servants and gave them ten pounds. “Do business with these” he told them “until I get back.” But his compatriots detested him and sent a delegation to follow him with this message, “We do not want this man to be our king.” ‘Now on his return, having received his appointment as king, he sent for those servants to whom he had given the money, to find out what profit each had made. The first came in and said, “Sir, your one pound has brought in ten.” “Well done, my good servant!” he replied “Since you have proved yourself faithful in a very small thing, you shall have the government of ten cities.” Then came the second and said, “Sir, your one pound has made five.” To this one also he said, “And you shall be in charge of five cities.” Next came the other and said, “Sir, here is your pound. I put it away safely in a piece of linen because I was afraid of you; for you are an exacting man: you pick up what you have not put down and reap what you have not sown.” “You wicked servant!” he said “Out of your own mouth I condemn you. So you knew I was an exacting man, picking up what I have not put down and reaping what I have not sown? Then why did you not put my money in the bank? On my return I could have drawn it out with interest.” And he said to those standing by, “Take the pound from him and give it to the man who has ten pounds.” And they said to him, “But, sir, he has ten pounds…”. “I tell you, to everyone who has will be given more; but from the man who has not, even what he has will be taken away. ‘“But as for my enemies who did not want me for their king, bring them here and execute them in my presence.”’ When he had said this he went on ahead, going up to Jerusalem.

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=avuhFgD6deE
19 listopada 2024
Wtorek XXXIII tydzień zwykły

(Łk 19,1-10)
Jezus wszedł do Jerycha i przechodził przez miasto. A był tam pewien człowiek, imieniem Zacheusz, zwierzchnik celników i bardzo bogaty. Chciał on koniecznie zobaczyć Jezusa, kto to jest, ale nie mógł z powodu tłumu, gdyż był niskiego wzrostu. Pobiegł więc naprzód i wspiął się na sykomorę, aby móc Go ujrzeć, tamtędy bowiem miał przechodzić. Gdy Jezus przyszedł na to miejsce, spojrzał w górę i rzekł do niego: „Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu”. Zeszedł więc z pośpiechem i przyjął Go rozradowany. A wszyscy widząc to, szemrali: „Do grzesznika poszedł w gościnę”. Lecz Zacheusz stanął i rzekł do Pana: „Panie, oto połowę mego majątku daję ubogim, a jeśli kogo w czym skrzywdziłem, zwracam poczwórnie”. Na to Jezus rzekł do niego: „Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu, gdyż i on jest synem Abrahama. Albowiem Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło”.

Luke 19:1-10
Jesus entered Jericho and was going through the town when a man whose name was Zacchaeus made his appearance: he was one of the senior tax collectors and a wealthy man. He was anxious to see what kind of man Jesus was, but he was too short and could not see him for the crowd. So he ran ahead and climbed a sycamore tree to catch a glimpse of Jesus who was to pass that way. When Jesus reached the spot he looked up and spoke to him: ‘Zacchaeus, come down. Hurry, because I must stay at your house today.’ And he hurried down and welcomed him joyfully. They all complained when they saw what was happening. ‘He has gone to stay at a sinner’s house’ they said. But Zacchaeus stood his ground and said to the Lord, ‘Look, sir, I am going to give half my property to the poor, and if I have cheated anybody I will pay him back four times the amount.’ And Jesus said to him, ‘Today salvation has come to this house, because this man too is a son of Abraham; for the Son of Man has come to seek out and save what was lost.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=GYdb2AyV-AE
18 listopada 2024
XXXIII Poniedziałek Okresu zwykłego

Łk (18,35-43)
Kiedy zbliżał się do Jerycha, jakiś niewidomy siedział przy drodze i żebrał. Gdy usłyszał, że tłum przeciąga, dowiadywał się, co się dzieje. Powiedzieli mu, że Jezus z Nazaretu przechodzi. Wtedy zaczął wołać: «Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!» Ci, co szli na przedzie, nastawali na niego, żeby umilkł. Lecz on jeszcze głośniej wołał: «Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!» Jezus przystanął i kazał przyprowadzić go do siebie. A gdy się zbliżył, zapytał go: «Co chcesz, abym ci uczynił?» Odpowiedział: «Panie, żebym przejrzał». Jezus mu odrzekł: «Przejrzyj, twoja wiara cię uzdrowiła». Natychmiast przejrzał i szedł za Nim, wielbiąc Boga. Także cały lud, który to widział, oddał chwałę Bogu.

Luke 18:35-43
As Jesus drew near to Jericho there was a blind man sitting at the side of the road begging. When he heard the crowd going past he asked what it was all about, and they told him that Jesus the Nazarene was passing by. So he called out, ‘Jesus, Son of David, have pity on me.’ The people in front scolded him and told him to keep quiet, but he shouted all the louder, ‘Son of David, have pity on me.’ Jesus stopped and ordered them to bring the man to him, and when he came up, asked him, ‘What do you want me to do for you?’ ‘Sir,’ he replied ‘let me see again.’ Jesus said to him, ‘Receive your sight. Your faith has saved you.’ And instantly his sight returned and he followed him praising God, and all the people who saw it gave praise to God for what had happened.

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=t90RRSuROMw

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
17 listopada 2024
Niedziela XXXIII zwykła

(Mk 13,24-32)
Jezus powiedział do swoich uczniów: „W owe dni, po wielkim ucisku słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku. Gwiazdy będą padać z nieba i moce na niebie zostaną wstrząśnięte. Wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwałą. Wtedy pośle On aniołów i zbierze swoich wybranych z czterech stron świata, od krańca ziemi aż do szczytu nieba. A od drzewa figowego uczcie się przez podobieństwo. Kiedy już jego gałąź nabiera soków i wypuszcza liście, poznajecie, że blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie, że to się dzieje, wiedzcie, że blisko jest, we drzwiach. Zaprawdę powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą. Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec”.

Mark 13:24-32
Jesus said to his disciples: ‘In those days, after the time of distress, the sun will be darkened, the moon will lose its brightness, the stars will come falling from heaven and the powers in the heavens will be shaken. And then they will see the Son of Man coming in the clouds with great power and glory; then too he will send the angels to gather his chosen from the four winds, from the ends of the world to the ends of heaven. ‘Take the fig tree as a parable: as soon as its twigs grow supple and its leaves come out, you know that summer is near. So with you when you see these things happening: know that he is near, at the very gates. I tell you solemnly, before this generation has passed away all these things will have taken place. Heaven and earth will pass away, but my words will not pass away. ‘But as for that day or hour, nobody knows it, neither the angels of heaven, nor the Son; no one but the Father.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=7d5cVW-qOJo
16 listopada 2024
Sobota XXXII tydzień zwykły

(Łk 18,1-8)
Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść o tym, że zawsze powinni się modlić i nie ustawać: „W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi. W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: "Obroń mnie przed moim przeciwnikiem". Przez pewien czas nie chciał Lecz potem rzekł do siebie: "Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, to jednak ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie przychodziła bez końca i nie zadręczała mnie". I Pan dodał: „Słuchajcie, co ten niesprawiedliwy sędzia mówi. A Bóg czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?”

Luke 18:1-8
Jesus told his disciples a parable about the need to pray continually and never lose heart. ‘There was a judge in a certain town’ he said ‘who had neither fear of God nor respect for man. In the same town there was a widow who kept on coming to him and saying, “I want justice from you against my enemy!” For a long time he refused, but at last he said to himself, “Maybe I have neither fear of God nor respect for man, but since she keeps pestering me I must give this widow her just rights, or she will persist in coming and worry me to death.” ’And the Lord said ‘You notice what the unjust judge has to say? Now will not God see justice done to his chosen who cry to him day and night even when he delays to help them? I promise you, he will see justice done to them, and done speedily. But when the Son of Man comes, will he find any faith on earth?’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=mPdVM0jQlEw
15 listopada 2024
Piątek XXXII tydzień zwykły

(Łk 17,26-37)
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jak działo się za dni Noego, tak będzie również za dni Syna Człowieczego: jedli i pili, żenili się i za mąż wychodziły aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki; nagle przyszedł potop i wygubił wszystkich. Podobnie jak działo się za czasów Lota: jedli i pili, kupowali i sprzedawali, sadzili i budowali, lecz w dniu, kiedy Lot wyszedł z Sodomy, spadł z nieba deszcz ognia i siarki i wygubił wszystkich; tak samo będzie w dniu, kiedy Syn Człowieczy się objawi. W owym dniu kto będzie na dachu, a jego rzeczy w mieszkaniu, niech nie schodzi, by je zabrać; a kto na polu, niech również nie wraca do siebie. Przypomnijcie sobie żonę Lota. Kto będzie się starał zachować swoje życie, straci je; a kto je straci, zachowa je. Powiadam wam: Tej nocy dwóch będzie na jednym posłaniu: jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony. Dwie będą mleć razem: jedna będzie wzięta, a druga zostawiona”. Pytali Go: „Gdzie, Panie?” On im odpowiedział: „Gdzie jest padlina, tam się zgromadzą i sępy”.

Luke 17:26-37
Jesus said to the disciples: 'As it was in Noah’s day, so will it also be in the days of the Son of Man. People were eating and drinking, marrying wives and husbands, right up to the day Noah went into the ark, and the flood came and destroyed them all. It will be the same as it was in Lot’s day: people were eating and drinking, buying and selling, planting and building, but the day Lot left Sodom, God rained fire and brimstone from heaven and it destroyed them all. It will be the same when the day comes for the Son of Man to be revealed. ‘When that day comes, anyone on the housetop, with his possessions in the house, must not come down to collect them, nor must anyone in the fields turn back either. Remember Lot’s wife. Anyone who tries to preserve his life will lose it; and anyone who loses it will keep it safe. I tell you, on that night two will be in one bed: one will be taken, the other left; two women will be grinding corn together: one will be taken, the other left.’ The disciples interrupted. ‘Where, Lord?’ they asked. He said, ‘Where the body is, there too will the vultures gather.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=M-r5M_8638U
Heheszki

W te dni także: jemy, pijemy, żenimy się i za mąż wychodzimy.

Też kupujemy i sprzedajemy, sadzimy i budujemy.

Też dzielimy się na takich którzy poddają się śmierci ceniąc życie nad wszystko, i tych którzy nie ceniąc go ulegają jej ostatni.

Heheszki

@InsaneMaiden

Tylko siwy staruszek, który byłby prorokiem,

Ale nie jest prorokiem, bo ma inne zajęcie,

Powiada przewiązując pomidory:

Innego końca świata nie będzie

michal-g-1

Opowieść o potopie jest starsza od Biblii i żydowskiego monoteizmu. We wcześniejszych jej wersjach zmieniają się oczywiście imiona i bogowie.

Jak to sobie katolicy układają w głowie? To opowieść z czasów kiedy ich religia nie istniała. Ich bóg wtedy nie został wymyślony. Nie skłania was to odrobiny myślenia?

A może boicie się wyciągnięcia prawidłowego wniosku?

Zaloguj się aby komentować

14 listopada 2024
Czwartek XXXII tydzień zwykły

(Łk 17,20-25)
Jezus zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział im: „Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie; i nie powiedzą: "Oto tu jest" albo: "tam". Oto bowiem królestwo Boże jest pośród was”. Do uczniów zaś rzekł: „Przyjdzie czas, kiedy zapragniecie ujrzeć choćby jeden z dni Syna Człowieczego, a nie zobaczycie. Powiedzą wam: "Oto tam" lub: "oto tu". Nie chodźcie tam i nie biegnijcie za nimi. Bo jak błyskawica, gdy zabłyśnie, świeci od jednego krańca widnokręgu aż do drugiego, tak będzie z Synem Człowieczym w dniu Jego. Wpierw jednak musi wiele wycierpieć i być odrzuconym przez to pokolenie”.

Luke 17:20-25
Asked by the Pharisees when the kingdom of God was to come, Jesus gave them this answer, ‘The coming of the kingdom of God does not admit of observation and there will be no one to say, “Look here! Look there!” For, you must know, the kingdom of God is among you.’ He said to the disciples, ‘A time will come when you will long to see one of the days of the Son of Man and will not see it. They will say to you, “Look there!” or, “Look here!” Make no move; do not set off in pursuit; for as the lightning flashing from one part of heaven lights up the other, so will be the Son of Man when his day comes. But first he must suffer grievously and be rejected by this generation.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=DcFyvhAmlHw
13 listopada 2024
Środa XXXII tydzień zwykły

(Łk 17,11-19)
Zmierzając do Jerozolimy Jezus przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei. Gdy wchodził do pewnej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Zatrzymali się z daleka i głośno zawołali: „Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami”. Na ich widok rzekł do nich: „Idźcie, pokażcie się kapłanom”. A gdy szli, zostali oczyszczeni. Wtedy jeden z nich widząc, że jest uzdrowiony, wrócił chwaląc Boga donośnym głosem, upadł na twarz do nóg Jego i dziękował Mu. A był to Samarytanin. Jezus zaś rzekł: „Czy nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? Żaden się nie znalazł, który by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec”. Do niego zaś rzekł: „Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła”.

Luke 17:11-19
On the way to Jerusalem Jesus travelled along the border between Samaria and Galilee. As he entered one of the villages, ten lepers came to meet him. They stood some way off and called to him, ‘Jesus! Master! Take pity on us.’ When he saw them he said, ‘Go and show yourselves to the priests.’ Now as they were going away they were cleansed. Finding himself cured, one of them turned back praising God at the top of his voice and threw himself at the feet of Jesus and thanked him. The man was a Samaritan. This made Jesus say, ‘Were not all ten made clean? The other nine, where are they? It seems that no one has come back to give praise to God, except this foreigner.’ And he said to the man, ‘Stand up and go on your way. Your faith has saved you.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=aYQFR4QXwwk
12 listopada 2024
Wtorek XXXII tydzień zwykły

(Łk 17,7-10)
Jezus powiedział do swoich apostołów: „Kto z was, mając sługę, który orze lub pasie, powie mu, gdy on wróci z pola: "Pójdź i siądź do stołu"? Czy nie powie mu raczej: "Przygotuj mi wieczerzę, przepasz się i usługuj mi, aż zjem i napiję się, a potem ty będziesz jadł i pił"? Czy dziękuje słudze za to, że wykonał to, co mu polecono? Tak mówcie i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono: "Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać".

Luke 17:7-10
Jesus said to his disciples: ‘Which of you, with a servant ploughing or minding sheep, would say to him when he returned from the fields, “Come and have your meal immediately”? Would he not be more likely to say, “Get my supper laid; make yourself tidy and wait on me while I eat and drink. You can eat and drink yourself afterwards”? Must he be grateful to the servant for doing what he was told? So with you: when you have done all you have been told to do, say, “We are merely servants: we have done no more than our duty.”’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=pOofAS6Wv7w
11 listopada 2024
Poniedziałek XXXII tydzień zwykły

(Łk 17,1-6)
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą. Byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu u szyi i wrzucono go w morze, niż żeby miał być powodem grzechu jednego z tych małych. Uważajcie na siebie. Jeśli brat twój zawini, upomnij go; i jeśli żałuje, przebacz mu. I jeśliby siedem razy na dzień zawinił przeciw tobie i siedem razy zwróciłby się do ciebie, mówiąc: "Żałuję tego», przebacz mu”. Apostołowie prosili Pana: „Przymnóż nam wiary”. Pan rzekł: „Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: "Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze», a byłaby wam posłuszna”.

Luke 17:1-6
Jesus said to his disciples: ‘Obstacles are sure to come, but alas for the one who provides them! It would be better for him to be thrown into the Sea with a millstone put round his neck than that he should lead astray a single one of these little ones. Watch yourselves! If your brother does something wrong, reprove him and, if he is sorry, forgive him. And if he wrongs you seven times a day and seven times comes back to you and says, “I am sorry,” you must forgive him.’ The apostles said to the Lord, ‘Increase our faith.’ The Lord replied, ‘Were your faith the size of a mustard seed you could say to this mulberry tree, “Be uprooted and planted in the sea,” and it would obey you.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=DWYS22g9AOg
10 listopada 2024
Niedziela XXXII zwykła

(Mk 12,38-44)
Jezus nauczając mówił do zgromadzonych: „Strzeżcie się uczonych w Piśmie. Z upodobaniem chodzą oni w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. Objadają domy wdów i dla pozoru odprawiają długie modlitwy. Ci tym surowszy dostaną wyrok”. Potem usiadł naprzeciw skarbony i przypatrywał się, jak tłum wrzucał drobne pieniądze do skarbony. Wielu bogatych wrzucało wiele. Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuciła dwa pieniążki, czyli jeden grosz. Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: „Zaprawdę powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała, całe swe utrzymanie”.

Mark 12:38-44
In his teaching Jesus said, ‘Beware of the scribes who like to walk about in long robes, to be greeted obsequiously in the market squares, to take the front seats in the synagogues and the places of honour at banquets; these are the men who swallow the property of widows, while making a show of lengthy prayers. The more severe will be the sentence they receive.’ He sat down opposite the treasury and watched the people putting money into the treasury, and many of the rich put in a great deal. A poor widow came and put in two small coins, the equivalent of a penny. Then he called his disciples and said to them, ‘I tell you solemnly, this poor widow has put more in than all who have contributed to the treasury; for they have all put in money they had over, but she from the little she had has put in everything she possessed, all she had to live on.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=-mFaHpxsLz4
9 listopada 2024
Sobota
Święto rocznicy poświęcenia Bazyliki Laterańskiej

(J 2,13-22)
Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus udał się do Jerozolimy. W świątyni napotkał tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie, oraz siedzących za stołami bankierów. Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: „Weźcie to stąd, a nie róbcie z domu mego Ojca targowiska”. Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: „Gorliwość o dom Twój pożera Mnie”. W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: „Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?”. Jezus dał im taką odpowiedź: „Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo”. Powiedzieli do Niego Żydzi: „Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni?”. On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy zatem zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus.

John 2:13-22
Just before the Jewish Passover Jesus went up to Jerusalem, and in the Temple he found people selling cattle and sheep and pigeons, and the money changers sitting at their counters there. Making a whip out of some cord, he drove them all out of the Temple, cattle and sheep as well, scattered the money changers’ coins, knocked their tables over and said to the pigeon-sellers, ‘Take all this out of here and stop turning my Father’s house into a market.’ Then his disciples remembered the words of scripture: Zeal for your house will devour me. The Jews intervened and said, ‘What sign can you show us to justify what you have done?’ Jesus answered, ‘Destroy this sanctuary, and in three days I will raise it up.’ The Jews replied, ‘It has taken forty-six years to build this sanctuary: are you going to raise it up in three days?’ But he was speaking of the sanctuary that was his body, and when Jesus rose from the dead, his disciples remembered that he had said this, and they believed the scripture and the words he had said.

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=OGxYdbKOykE
8 listopada 2024
Piątek XXXI tydzień zwykły

(Łk 16,1-8)
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał go do siebie i rzekł mu: "Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządu, bo już nie będziesz mógł być rządcą". Na to rządca rzekł sam do siebie: "Co ja pocznę, skoro mój pan pozbawia mię zarządu? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem, co uczynię, żeby mię ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę usunięty z zarządu". Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: "Ile jesteś winien mojemu panu?" Ten odpowiedział: "Sto beczek oliwy". On mu rzekł: "Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz pięćdziesiąt". Następnie pytał drugiego: "A ty ile jesteś winien?" Ten odrzekł: "Sto korców pszenicy". Mówi mu: "Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt" Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z ludźmi podobnymi sobie niż synowie światła”.

Luke 16:1-8
Jesus said to his disciples: ‘There was a rich man and he had a steward denounced to him for being wasteful with his property. He called for the man and said, “What is this I hear about you? Draw me up an account of your stewardship because you are not to be my steward any longer.” Then the steward said to himself, “Now that my master is taking the stewardship from me, what am I to do? Dig? I am not strong enough. Go begging? I should be too ashamed. Ah, I know what I will do to make sure that when I am dismissed from office there will be some to welcome me into their homes.” Then he called his master’s debtors one by one. To the first he said, “How much do you owe my master?” “One hundred measures of oil” was the reply. The steward said, “Here, take your bond; sit down straight away and write fifty.” To another he said, “And you, sir, how much do you owe?” “One hundred measures of wheat” was the reply. The steward said, “Here, take your bond and write eighty.” ‘The master praised the dishonest steward for his astuteness. For the children of this world are more astute in dealing with their own kind than are the children of light.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=jtTE32esXdQ
7 listopada 2024
Czwartek XXXI tydzień zwykły

(Łk 15,1-10)
Zbliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie: „Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi”. Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: „Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: "Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła". Powiadani wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia. Albo jeśli jakaś kobieta mając dziesięć drachm zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie? A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: "Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam". Tak samo, powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca”.

Luke 15:1-10
The tax collectors and the sinners were all seeking the company of Jesus to hear what he had to say, and the Pharisees and the scribes complained. ‘This man’ they said ‘welcomes sinners and eats with them.’ So he spoke this parable to them: ‘What man among you with a hundred sheep, losing one, would not leave the ninety-nine in the wilderness and go after the missing one till he found it? And when he found it, would he not joyfully take it on his shoulders and then, when he got home, call together his friends and neighbours? “Rejoice with me,” he would say “I have found my sheep that was lost.” In the same way, I tell you, there will be more rejoicing in heaven over one repentant sinner than over ninety-nine virtuous men who have no need of repentance. ‘Or again, what woman with ten drachmas would not, if she lost one, light a lamp and sweep out the house and search thoroughly till she found it? And then, when she had found it, call together her friends and neighbours? “Rejoice with me,” she would say “I have found the drachma I lost.” In the same way, I tell you, there is rejoicing among the angels of God over one repentant sinner.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=DU9hHynAz-I
6 listopada 2024
Środa XXXI tydzień zwykły

(Łk 14,25-33)
Wielkie tłumy szły z Jezusem. On zwrócił się i rzekł do nich: „Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem. Kto nie nosi swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem. Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw, a nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej gdyby założył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy patrząc na to zaczęliby drwić z niego: "Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć". Albo który król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem, nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi może stawić czoło temu, który z dwudziestu tysiącami nadciąga przeciw niemu? Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju. Tak więc nikt z was, kto nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem".

Luke 14:25-33
Great crowds accompanied Jesus on his way and he turned and spoke to them. ‘If any man comes to me without hating his father, mother, wife, children, brothers, sisters, yes and his own life too, he cannot be my disciple. Anyone who does not carry his cross and come after me cannot be my disciple. ‘And indeed, which of you here, intending to build a tower, would not first sit down and work out the cost to see if he had enough to complete it? Otherwise, if he laid the foundation and then found himself unable to finish the work, the onlookers would all start making fun of him and saying, “Here is a man who started to build and was unable to finish.” Or again, what king marching to war against another king would not first sit down and consider whether with ten thousand men he could stand up to the other who advanced against him with twenty thousand? If not, then while the other king was still a long way off, he would send envoys to sue for peace. So in the same way, none of you can be my disciple unless he gives up all his possessions.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=ZE519Fmzmzg
5 listopada 2024
Wtorek XXXI tydzień zwykły

(Łk 14,15-24)
Gdy Jezus siedział przy stole, jeden ze współbiesiadników rzekł do Niego: „Szczęśliwy ten, kto będzie ucztował w królestwie Bożym”. Jezus mu odpowiedział: „Pewien człowiek wyprawił wielką ucztę i zaprosił wielu. Kiedy nadszedł czas uczty, posłał swego sługę, aby powiedział zaproszonym: "Przyjdźcie, bo już wszystko jest gotowe". Wtedy zaczęli się wszyscy jednomyślnie wymawiać. Pierwszy kazał mu powiedzieć: "Kupiłem pole, muszę wyjść, aby je obejrzeć; proszę cię, uważaj mnie za usprawiedliwionego". Drugi rzekł: "Kupiłem pięć par wołów i idę je wypróbować; proszę cię, uważaj mnie za usprawiedliwionego". Jeszcze inny rzekł: "Poślubiłem żonę i dlatego nie mogę przyjść". Sługa powrócił i oznajmił to swemu panu. Wtedy rozgniewany gospodarz nakazał słudze: "Wyjdź co prędzej na ulice i zaułki miasta i wprowadź tu ubogich, ułomnych, niewidomych i chromych". Sługa oznajmił: "Panie, stało się, jak rozkazałeś, a jeszcze jest miejsce". Na to pan rzekł do sługi: "Wyjdź na drogi i między opłotki i zmuszaj do wejścia, aby mój dom był zapełniony. Albowiem powiadani wam: Żaden z owych ludzi, którzy byli zaproszeni, nie skosztuje mojej uczty".

Luke 14:15-24
One of those gathered round the table said to Jesus, ‘Happy the man who will be at the feast in the kingdom of God!’ But he said to him, ‘There was a man who gave a great banquet, and he invited a large number of people. When the time for the banquet came, he sent his servant to say to those who had been invited, “Come along: everything is ready now.” But all alike started to make excuses. The first said, “I have bought a piece of land and must go and see it. Please accept my apologies.” Another said, “I have bought five yoke of oxen and am on my way to try them out. Please accept my apologies.” Yet another said, “I have just got married and so am unable to come.” ‘The servant returned and reported this to his master. Then the householder, in a rage, said to his servant, “Go out quickly into the streets and alleys of the town and bring in here the poor, the crippled, the blind and the lame.” “Sir” said the servant “your orders have been carried out and there is still room.” Then the master said to his servant, “Go to the open roads and the hedgerows and force people to come in to make sure my house is full; because, I tell you, not one of those who were invited shall have a taste of my banquet.”’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=OQ_cBBhTTAU
4 listopada 2024
Poniedziałek XXXI tydzień zwykły

(Łk 14,12-14)
Jezus powiedział do przywódcy faryzeuszów, który Go zaprosił: „Gdy wydajesz obiad albo wieczerzę, nie zapraszaj swoich przyjaciół ani braci, ani krewnych, ani zamożnych sąsiadów, aby cię i oni nawzajem nie zaprosili, i miałbyś odpłatę. Lecz kiedy urządzasz przyjęcie, zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych. A będziesz szczęśliwy, ponieważ nie mają czym się tobie odwdzięczyć; odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych”.

Luke 14:12-14
Jesus said to his host, one of the leading Pharisees, ‘When you give a lunch or a dinner, do not ask your friends, brothers, relations or rich neighbours, for fear they repay your courtesy by inviting you in return. No; when you have a party, invite the poor, the crippled, the lame, the blind; that they cannot pay you back means that you are fortunate, because repayment will be made to you when the virtuous rise again.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=1_p206uxSSw
michal-g-1

Ech, ci chrześcijanie i ich fałszywe mniemanie o sobie.

Znalazłem koniec internetu na dziś idę spać

Zaloguj się aby komentować

3 listopada 2024
Niedziela XXXI zwykła

(Mk 12,28b-34)
Jeden z uczonych w Piśmie zbliżył się do Jezusa i zapytał Go: „Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?” Jezus odpowiedział: „Pierwsze jest: "Słuchaj, Izraelu, Pan, Bóg nasz, Pan jest jedyny. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą". Drugie jest to: "Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego". Nie ma innego przykazania większego od tych”. Rzekł Mu uczony w Piśmie: „Bardzo dobrze, Nauczycielu, słusznieś powiedział, bo Jeden jest i nie ma innego prócz Niego. Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary”. Jezus widząc, że rozumnie odpowiedział, rzekł do niego: „Niedaleko jesteś od królestwa Bożego”. I już nikt więcej nie odważył się Go pytać.

Mark 12:28-34
One of the scribes came up to Jesus and put a question to him, ‘Which is the first of all the commandments?’ Jesus replied, ‘This is the first: Listen, Israel, the Lord our God is the one Lord, and you must love the Lord your God with all your heart, with all your soul, with all your mind and with all your strength. The second is this: You must love your neighbour as yourself. There is no commandment greater than these.’ The scribe said to him, ‘Well spoken, Master; what you have said is true: that he is one and there is no other. To love him with all your heart, with all your understanding and strength, and to love your neighbour as yourself, this is far more important than any holocaust or sacrifice.’ Jesus, seeing how wisely he had spoken, said, ‘You are not far from the kingdom of God.’ And after that no one dared to question him any more.

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=S2LWcqh8YfE
2 listopada 2024
Sobota
Wspomnienie obowiązkowe wszystkich wiernych zmarłych

(Łk 23, 44-46. 50. 52-53; 24, 1-6a)
Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: "Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego". Po tych słowach wyzionął ducha. Był tam człowiek dobry i sprawiedliwy, imieniem Józef, członek Wysokiej Rady. On to udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie, wykutym w skale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany. W pierwszy dzień tygodnia poszły skoro świt do grobu, niosąc przygotowane wonności. Kamień od grobu zastały odsunięty. A skoro weszły, nie znalazły ciała Pana Jezusa. Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężczyzn w lśniących szatach. Przestraszone, pochyliły twarze ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: "Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał".

Luke 23:44-46, 50, 52-53; 24:1-6a
It was about noon and darkness came over the whole land until three in the afternoon because of an eclipse of the sun. Then the veil of the temple was torn down the middle. Jesus cried out in a loud voice, "Father, into your hands I commend my spirit"; and when he had said this he breathed his last. Now there was a virtuous and righteous man named Joseph who, though he was a member of the council, went to Pilate and asked for the Body of Jesus. After he had taken the Body down, he wrapped it in a linen cloth and laid him in a rock-hewn tomb in which no one had yet been buried. [At daybreak on the first day of the week the women took the spices they had prepared
and went to the tomb. They found the stone rolled away from the tomb; but when they entered, they did not find the Body of the Lord Jesus. While they were puzzling over this, behold, two men in dazzling garments appeared to them. They were terrified and bowed their faces to the ground. They said to them, "Why do you seek the living one among the dead? He is not here, but he has been raised."]

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=tBIevd7DPO8
1 listopada 2024
Piątek
Uroczystość Wszystkich Świętych

(Mt 5,1-12a)
Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył swoje usta i nauczał ich tymi słowami: "Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni. Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię. Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni. Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią. Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą. Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi. Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni jesteście, gdy ludzie wam urągają i prześladują was, i gdy mówią kłamliwie wszystko złe na was z mego powodu. Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie".

Matthew 5:1-12a
Seeing the crowds, Jesus went up the hill. There he sat down and was joined by his disciples. Then he began to speak. This is what he taught them: ‘How happy are the poor in spirit; theirs is the kingdom of heaven. Happy the gentle: they shall have the earth for their heritage. Happy those who mourn: they shall be comforted. Happy those who hunger and thirst for what is right: they shall be satisfied. Happy the merciful: they shall have mercy shown them. Happy the pure in heart: they shall see God. Happy the peacemakers: they shall be called sons of God. Happy those who are persecuted in the cause of right: theirs is the kingdom of heaven. ‘Happy are you when people abuse you and persecute you and speak all kinds of calumny against you on my account. Rejoice and be glad, for your reward will be great in heaven.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=BVPfKFVD4KI
Następna