Materiały, które zrobiłem już na YouTube wrzucić jako artykuł blogowy na stronę i tak z 95 razy jeszcze. O tyle dobrze ze wszystkie filmy opisywałem w Google Docs.
Nie jest to najciekawsze zajęcie, dlatego często uciekam od niego, co wydłuża ponowny start kanał, ah.
Wygląda jak praca na zaliczenie projektu na studiach na pierwszym roku
Zaloguj się aby komentować