#chwalesie #muzyka #psytrance #psylocybina
@gamlling W marcu grają w Warszawie, chyba jeszcze są bilety jak coś
Zaloguj się aby komentować
@gamlling W marcu grają w Warszawie, chyba jeszcze są bilety jak coś
Zaloguj się aby komentować
Nie miałem jakiegoś problemu, korzystałem dla zabawy głównie. Mimo wszystko pomogło mi w zrozumieniu samego siebie i innych ludzi, zyskać nowe spojrzenie na otoczenie, życie i własne decyzje.
BTW jeżeli bierzesz SSRI lub SNRI to raczej nie klepnie.
@maximilianan Nie biorę na szczęście. Etap z antydepresantami w moim życiu jest już dawno za mną na szczęście
@spacexdragonbaritone luzik i miłego rollowania
Zaloguj się aby komentować
@Chikusho na ~300ug LSD z pełną zresetowaną tolerką miałem takie rzeczy:
załadowało się w 25-30 minut, co u mnie zawsze trwa minimum godzinę
jak położyłem się na łóżko by słuchać muzyki to wszystko falowało i wirowało i miałem wrażenie, że łóżko płynie, a ja razem z nim
jak poszedłem do toalety to miałem wrażenie, że wszystko jest namalowane
w lustrze wyglądałem jak gruby pimpuś, mimo że wtedy byłem chudy (70 parę kg, 187cm wzrostu) i głupio się uśmiechałem i stwierdziłem, że jestem przedszkolakiem
później muzykę puszczałem z telewizora i miałem jakąś odcinę, bo wg mojej trzeźwej byłej już dziewczyny leżałem na boku i wpatrywałem się ślepo w ścianę, w tym czasie gadała do mnie jakaś kobieta, której nie znam i nie pamiętam co mówiła, widziałem chyba ogień, krzyż, jakieś symbole okultystyczne
jak się ocknąłem to:
nie wiedziałem kim jestem
nie wiedziałem gdzie jestem
nie wiedziałem kim jest moja dziewczyna
pamiętam, że pytałem się czy jestem człowiekiem
mieszkanie nie wyglądało jak mieszkanie, bo połowę mi zasłaniały jakieś piramidy i oczy, na zamkniętych oczach widziałem postacie w garniturach, które zamiast głowy miały wielkie oko
i trwało to jakieś 3-3,5h, a ja oczywiście byłem spanikowany, bo nigdy nie miałem ego death i bełkotałem "ratuj <moje imię>", dziewczyna myślała, że już mi tak zostanie, przeczytała na hyperreal, że alkohol zmniejsza działanie LSD, więc poszła do żabki i zaczęła mi robić driny z soplicy truskawkowej, po tym nagle odzyskałem 100% świadomości (nie wiem do teraz czy ten alkohol cokolwiek dał, czy po prostu musiał minąć określony czas) i miałem fajne wizuale przy zamkniętych oczach już do końca tripa
czy żałuję? oczywiście, że nie xD
@Hatman Brzmi elegancko, obsrałbym zbroję ostro xD. Ale domyślam się, że warto było. LSD jeszcze nie miałem przyjemności, jestem mega ciekawy by w przyszłości skosztować. Tak samo DMT jestem mega ciekawy.
@Chikusho ja z kolei nigdy nie miałem styczności z grzybami ani DMT, a też bym chciał porównać co i jak i czy mi przypasuje
Zaloguj się aby komentować
@Korbov można Ci zadać kilka pytań? Przymierzam się do rozpoczęcia mikro.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować