W już nie taki poranek, a wieczór, 15 lutego...
Singiel od Suchego Pionu dla was, z okazji dnia singla. Nagrany w momencie, gdy docieraliśmy się z nowym składem, gdy powstała jego ostateczna wersja (poprzednich nie potrafię zliczyć, ale sam kawałek ma już 5 lat, jak nie więcej!). Typowe rockandrollowe granie z tekstem o miłości (albo i nie, bo "miłości nie ma, są tylko pieniądze" :P). Suchy jest moim głównym dzieckiem, w które włożyło się w od cholery czasu, ale w tym roku się to odpłaci - ten, jak i 12 innych kawałków w końcu stworzą jedną całość, zwaną powszechnie płytą
A tutaj zostawiam zadanie dla chetnych (bo wiadomo, na siłę się tylko zesrać można, a to też nie zawsze!): macie dokładnie 364 dni (lub mniej, wiadomo) na to, by kogoś "zabrać na Comę lub romantyczny film"
I tego nam wszystkim życzę.Wszystkiego dobrego. I dla szczęśliwych singli, i dla tych z połówkami. Dla poliamorystow również.
https://youtube.com/watch?v=OkIMR2xMK3s