I pomyśleć że to się nie sprzedaje lepiej niż byle gówno z marketu. Jakoś mi teraz smutno, gdzie pocieszenie?

@deafone ten kawałek nieodłącznie kojarzy mi się z Londynem, kupiłem wtedy dwie płyty Greatest Hits i po pracy lubiłem ich słuchać siedząc w głębokim fotelu...

Świetne do słuchania, pod warunkiem, że zapodasz później coś mniej dołującego.

moja ulubiona od pierwszego usłyszenia. a Frusciante dalej uważam za najlepszego żyjącego gitarzyste.

@deafone będę kontrowersyjny, ale na tym albumie RHCP się skończyli...

@deafone ten na drugim miejscu