Zdjęcie w tle
Chrześcijaństwo

Społeczność

Chrześcijaństwo

23

Społeczność o tematyce związanej z chrześcijaństwem. Stworzona nie tylko dla chrześcijan, lecz również dla każdego, kto umie się zachować kulturalnie

22 kwietnia 2024
Poniedziałek IV tygodnia okresu Wielkanocnego

(J 10, 1-10)
Jezus powiedział: "Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Kto nie wchodzi do owczarni przez bramę, ale wdziera się inną drogą, ten jest złodziejem i rozbójnikiem. Kto jednak wchodzi przez bramę, jest pasterzem owiec. Temu otwiera odźwierny, a owce słuchają jego głosu; woła on swoje owce po imieniu i wyprowadza je. A kiedy wszystkie wyprowadzi, staje na ich czele, a owce postępują za nim, ponieważ głos jego znają. Natomiast za obcym nie pójdą, lecz będą uciekać od niego, bo nie znają głosu obcych". Tę przypowieść opowiedział im Jezus, lecz oni nie pojęli znaczenia tego, co im mówił. Powtórnie więc powiedział do nich Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Ja jestem bramą owiec. Wszyscy, którzy przyszli przede Mną, są złodziejami i rozbójnikami, a nie posłuchały ich, owce. Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony – wejdzie i wyjdzie, i znajdzie paszę. Złodziej przychodzi tylko po to, aby kraść, zabijać i niszczyć. Ja przyszedłem po to, aby owce miały życie i miały je w obfitości".

John 10:1-10
Jesus said: ‘I tell you most solemnly, anyone who does not enter the sheepfold through the gate, but gets in some other way is a thief and a brigand. The one who enters through the gate is the shepherd of the flock; the gatekeeper lets him in, the sheep hear his voice, one by one he calls his own sheep and leads them out. When he has brought out his flock, he goes ahead of them, and the sheep follow because they know his voice. They never follow a stranger but run away from him: they do not recognise the voice of strangers.’ Jesus told them this parable but they failed to understand what he meant by telling it to them. So Jesus spoke to them again: ‘I tell you most solemnly, I am the gate of the sheepfold. All others who have come are thieves and brigands; but the sheep took no notice of them. I am the gate. Anyone who enters through me will be safe: he will go freely in and out and be sure of finding pasture. The thief comes only to steal and kill and destroy. I have come so that they may have life and have it to the full.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=y9bwfuIZaO8
21 kwietnia 2024
Czwarta Niedziela Wielkanocna

(J 10,11-18)
Jezus powiedział: „Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, do którego owce nie należą, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza. Najemnik ucieka dlatego, że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach. Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia i jeden pasterz. Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je potem znów odzyskać. Nikt mi go nie zabiera, lecz Ja od siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać. Taki nakaz otrzymałem od mojego Ojca”.

John 10:11-18
Jesus said: ‘I am the good shepherd: the good shepherd is one who lays down his life for his sheep. The hired man, since he is not the shepherd and the sheep do not belong to him, abandons the sheep and runs away as soon as he sees a wolf coming, and then the wolf attacks and scatters the sheep; this is because he is only a hired man and has no concern for the sheep. ‘I am the good shepherd; I know my own and my own know me, just as the Father knows me and I know the Father; and I lay down my life for my sheep. And there are other sheep I have that are not of this fold, and these I have to lead as well. They too will listen to my voice, and there will be only one flock, and one shepherd. ‘The Father loves me, because I lay down my life in order to take it up again. No one takes it from me; I lay it down of my own free will, and as it is in my power to lay it down, so it is in my power to take it up again; and this is the command I have been given by my Father.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=nHLa7lpfeRs
20 kwietnia 2024
Sobota III tygodnia okresu Wielkanocnego

(J 6,55.60-69)
W synagodze w Kafarnaum Jezus powiedział: „Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem”. Wielu spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli mówiło: „Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?” Jezus jednak świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: „To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego, jak będzie wstępował tam, gdzie był przedtem? Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i życiem. Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą”. Jezus bowiem od początku wiedział, którzy to są, co nie wierzą, i kto miał Go wydać. Rzekł więc: „Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli mu to nie zostało dane przez Ojca”. Odtąd wielu uczniów Jego się wycofało i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: „Czyż i wy chcecie odejść?” Odpowiedział Mu Szymon Piotr: „Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga”.

John 6:60-69
After hearing his doctrine many of the followers of Jesus said, ‘This is intolerable language. How could anyone accept it?’ Jesus was aware that his followers were complaining about it and said, ‘Does this upset you? What if you should see the Son of Man ascend to where he was before? ‘It is the spirit that gives life, the flesh has nothing to offer. The words I have spoken to you are spirit and they are life. ‘But there are some of you who do not believe.’ For Jesus knew from the outset those who did not believe, and who it was that would betray him. He went on, ‘This is why I told you that no one could come to me unless the Father allows him.’ After this, many of his disciples left him and stopped going with him. Then Jesus said to the Twelve, ‘What about you, do you want to go away too?’ Simon Peter answered, ‘Lord, who shall we go to? You have the message of eternal life, and we believe; we know that you are the Holy One of God.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=AEu9gDh1ZNQ

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
19 kwietnia 2024
Piątek III tygodnia okresu Wielkanocnego

(J 6,52-59)
Żydzi sprzeczali się między sobą mówiąc: „Jak On może nam dać swoje ciało na pożywienie?” Rzekł do nich Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje ciało i pije krew moją, trwa we Mnie, a Ja w nim. To powiedział ucząc w synagodze w Kafarnaum. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił. Nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”.

John 6:52-59
The Jews started arguing with one another: ‘How can this man give us his flesh to eat?’ they said. Jesus replied: ‘I tell you most solemnly, if you do not eat the flesh of the Son of Man and drink his blood, you will not have life in you. Anyone who does eat my flesh and drink my blood has eternal life, and I shall raise him up on the last day. For my flesh is real food and my blood is real drink. He who eats my flesh and drinks my blood lives in me and I live in him. As I, who am sent by the living Father, myself draw life from the Father, so whoever eats me will draw life from me. This is the bread come down from heaven; not like the bread our ancestors ate: they are dead, but anyone who eats this bread will live for ever.’ He taught this doctrine at Capernaum, in the synagogue.

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=MzzG4QRsZVY
18 kwietnia 2024
Czwartek III tygodnia okresu Wielkanocnego

(J 6,44-51)
Jezus powiedział do ludu: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Napisane jest u Proroków: Oni wszyscy będą uczniami Boga. Każdy, kto od Ojca usłyszał i nauczył się, przyjdzie do Mnie. Nie znaczy to, aby ktokolwiek widział Ojca; jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, ma życie wieczne. Jam jest chleb życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata.

John 6:44-51
Jesus said to the crowd: ‘No one can come to me unless he is drawn by the Father who sent me, and I will raise him up at the last day. It is written in the prophets: They will all be taught by God, and to hear the teaching of the Father, and learn from it, is to come to me. Not that anybody has seen the Father, except the one who comes from God: he has seen the Father. I tell you most solemnly, everybody who believes has eternal life. ‘I am the bread of life. Your fathers ate the manna in the desert and they are dead; but this is the bread that comes down from heaven, so that a man may eat it and not die. I am the living bread which has come down from heaven. Anyone who eats this bread will live for ever; and the bread that I shall give is my flesh, for the life of the world.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=3TryPUys8UM
17 kwietnia 2024
Środa III tygodnia okresu Wielkanocnego

(J 6, 35-40)
Jezus powiedział do ludu: „Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie. Powiedziałem wam jednak: Widzieliście Mnie, a przecież nie wierzycie. Wszystko, co Mi daje Ojciec, do Mnie przyjdzie, a tego, który do Mnie przychodzi, precz nie odrzucę, ponieważ z nieba zstąpiłem nie po to, aby czynić swoją wolę, ale wolę Tego, który Mnie posłał. Jest wolą Tego, który Mię posłał, abym ze wszystkiego, co Mi dał, niczego nie stracił, ale żebym to wskrzesił w dniu ostatecznym. To bowiem jest wolą Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne. A Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym”.

John 6:35-40
Jesus said to the crowd: ‘I am the bread of life. He who comes to me will never be hungry; he who believes in me will never thirst. But, as I have told you, you can see me and still you do not believe. All that the Father gives me will come to me, and whoever comes to me I shall not turn him away; because I have come from heaven, not to do my own will, but to do the will of the one who sent me. Now the will of him who sent me is that I should lose nothing of all that he has given to me, and that I should raise it up on the last day. Yes, it is my Father’s will that whoever sees the Son and believes in him shall have eternal life, and that I shall raise him up on the last day.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=z5y0ZYMAFvg

Zaloguj się aby komentować

16 kwietnia 2024
Wtorek III tygodnia okresu Wielkanocnego

(J 6,30-35)
W Kafarnaum lud powiedział do Jezusa: Jakiego dokonasz znaku, abyśmy go widzieli i Tobie uwierzyli? Cóż zdziałasz? Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak napisano: Dał im do jedzenia chleb z nieba. Rzekł do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba. Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i życie daje światu. Rzekli więc do Niego: Panie, dawaj nam zawsze tego chleba! Odpowiedział im Jezus: Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie.

John 6:30-35
The people said to Jesus, ‘What sign will you give to show us that we should believe in you? What work will you do? Our fathers had manna to eat in the desert; as scripture says: He gave them bread from heaven to eat.’ Jesus answered: ‘I tell you most solemnly, it was not Moses who gave you bread from heaven, it is my Father who gives you the bread from heaven, the true bread; for the bread of God is that which comes down from heaven and gives life to the world.’ ‘Sir,’ they said ‘give us that bread always.’ Jesus answered: ‘I am the bread of life. He who comes to me will never be hungry; he who believes in me will never thirst.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=S-NskpkMXCY
15 kwietnia 2024
Poniedziałek III tygodnia okresu Wielkanocnego

(J 6, 22-29)
Nazajutrz, po rozmnożeniu chlebów, tłum stojący po drugiej stronie jeziora spostrzegł, że poza jedną łodzią nie było tam żadnej innej oraz że Jezus nie wsiadł do łodzi razem ze swymi uczniami, lecz że Jego uczniowie odpłynęli sami. Tymczasem w pobliże tego miejsca, gdzie spożyto chleb po modlitwie dziękczynnej Pana, przypłynęły od Tyberiady inne łodzie. A kiedy ludzie z tłumu zauważyli, że nie ma tam Jezusa ani Jego uczniów, wsiedli do łodzi, dotarli do Kafarnaum i tam szukali Jezusa. Gdy zaś odnaleźli Go na przeciwległym brzegu, rzekli do Niego: "Rabbi, kiedy tu przybyłeś?" W odpowiedzi rzekł im Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, że widzieliście znaki, ale dlatego, że jedliście chleb do syta. Zabiegajcie nie o ten pokarm, który niszczeje, ale o ten, który trwa na życie wieczne, a który da wam Syn Człowieczy; Jego to bowiem pieczęcią swą naznaczył Bóg Ojciec". Oni zaś rzekli do Niego: "Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła Boga?" Jezus, odpowiadając, rzekł do nich: "Na tym polega dzieło Boga, abyście wierzyli w Tego, którego On posłał".

John 6:22-29
After Jesus had fed the five thousand, his disciples saw him walking on the water. Next day, the crowd that had stayed on the other side saw that only one boat had been there, and that Jesus had not got into the boat with his disciples, but that the disciples had set off by themselves. Other boats, however, had put in from Tiberias, near the place where the bread had been eaten. When the people saw that neither Jesus nor his disciples were there, they got into those boats and crossed to Capernaum to look for Jesus. When they found him on the other side, they said to him, ‘Rabbi, when did you come here?’ Jesus answered: ‘I tell you most solemnly, you are not looking for me because you have seen the signs but because you had all the bread you wanted to eat. Do not work for food that cannot last, but work for food that endures to eternal life, the kind of food the Son of Man is offering you, for on him the Father, God himself, has set his seal.’ Then they said to him, ‘What must we do if we are to do the works that God wants?’ Jesus gave them this answer, ‘This is working for God: you must believe in the one he has sent.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=hr_sihbA27M
14 kwietnia 2024
Trzecia Niedziela Wielkanocna

(Łk 24, 35-48)
Uczniowie opowiadali, co ich spotkało w drodze, i jak poznali Jezusa przy łamaniu chleba. A gdy rozmawiali o tym, On sam stanął pośród nich i rzekł do nich: „Pokój wam”. Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha. Lecz On rzekł do nich: „Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam”. Przy tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi. Lecz gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli i pełni byli zdumienia, rzekł do nich: „Macie tu coś do jedzenia?” Oni podali Mu kawałek pieczonej ryby. Wziął i jadł wobec nich. Potem rzekł do nich: „To właśnie znaczyły słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami: Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach”. Wtedy oświecił ich umysł, aby rozumieli Pisma. I rzekł do nich: „Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jerozolimy. Wy jesteście świadkami tego”.

Luke 24:35-48
The disciples told their story of what had happened on the road and how they had recognised Jesus at the breaking of bread. They were still talking about all this when Jesus himself stood among them and said to them, ‘Peace be with you!’ In a state of alarm and fright, they thought they were seeing a ghost. But he said, ‘Why are you so agitated, and why are these doubts rising in your hearts? Look at my hands and feet; yes, it is I indeed. Touch me and see for yourselves; a ghost has no flesh and bones as you can see I have.’ And as he said this he showed them his hands and feet. Their joy was so great that they still could not believe it, and they stood there dumbfounded; so he said to them, ‘Have you anything here to eat?’ And they offered him a piece of grilled fish, which he took and ate before their eyes. Then he told them, ‘This is what I meant when I said, while I was still with you, that everything written about me in the Law of Moses, in the Prophets and in the Psalms has to be fulfilled.’ He then opened their minds to understand the scriptures, and he said to them, ‘So you see how it is written that the Christ would suffer and on the third day rise from the dead, and that, in his name, repentance for the forgiveness of sins would be preached to all the nations, beginning from Jerusalem. You are witnesses to this.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=pypaCDzMcuk
Yossarian

Weź z tymi bajkami już przestań

Zaloguj się aby komentować

13 kwietnia 2024
Sobota II tygodnia okresu Wielkanocnego

(J 6,16-21)
Po rozmnożeniu chlebów, o zmierzchu uczniowie Jezusa zeszli nad jezioro i wsiadłszy do łodzi przeprawili się przez nie do Kafarnaum. Nastały już ciemności, a Jezus jeszcze do nich nie przyszedł; jezioro burzyło się od silnego wiatru. Gdy upłynęli około dwudziestu pięciu lub trzydziestu stadiów, ujrzeli Jezusa kroczącego po jeziorze i zbliżającego się do łodzi. I przestraszyli się. On zaś rzekł do nich: To Ja jestem, nie bójcie się! Chcieli Go zabrać do łodzi, ale łódź znalazła się natychmiast przy brzegu, do którego zdążali.

John 6:16-21
In the evening the disciples went down to the shore of the lake and got into a boat to make for Capernaum on the other side of the lake. It was getting dark by now and Jesus had still not rejoined them. The wind was strong, and the sea was getting rough. They had rowed three or four miles when they saw Jesus walking on the lake and coming towards the boat. This frightened them, but he said, ‘It is I. Do not be afraid.’ They were for taking him into the boat, but in no time it reached the shore at the place they were making for.

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=OvI6f-7MrM8
12 kwietnia 2024
Piątek II tygodnia okresu Wielkanocnego

(J 6, 1-15)
Jezus udał się na drugi brzeg Jeziora Galilejskiego, czyli Tyberiadzkiego. Szedł za Nim wielki tłum, bo oglądano znaki, jakie czynił dla tych, którzy chorowali. Jezus wszedł na wzgórze i usiadł tam ze swoimi uczniami. A zbliżało się święto żydowskie, Pascha. Kiedy więc Jezus podniósł oczy i ujrzał, że liczne tłumy schodzą się do Niego, rzekł do Filipa: "Gdzie kupimy chleba, aby oni się najedli?" A mówił to, wystawiając go na próbę. Wiedział bowiem, co ma czynić. Odpowiedział Mu Filip: "Za dwieście denarów nie wystarczy chleba, aby każdy z nich mógł choć trochę otrzymać". Jeden z Jego uczniów, Andrzej, brat Szymona Piotra, rzekł do Niego: "Jest tu jeden chłopiec, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby, lecz cóż to jest dla tak wielu?" Jezus zaś rzekł: "Każcie ludziom usiąść". A w miejscu tym było wiele trawy. Usiedli więc mężczyźni, a liczba ich dochodziła do pięciu tysięcy. Jezus więc wziął chleby i odmówiwszy dziękczynienie, rozdał siedzącym; podobnie uczynił i z rybami, rozdając tyle, ile kto chciał. A gdy się nasycili, rzekł do uczniów: "Zbierzcie pozostałe ułomki, aby nic nie zginęło". Zebrali więc i ułomkami z pięciu chlebów jęczmiennych, pozostałymi po spożywających, napełnili dwanaście koszów. A kiedy ludzie spostrzegli, jaki znak uczynił Jezus, mówili: "Ten prawdziwie jest prorokiem, który ma przyjść na świat". Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby Go obwołać królem, sam usunął się znów na górę.

John 6:1-15
Jesus went off to the other side of the Sea of Galilee – or of Tiberias – and a large crowd followed him, impressed by the signs he gave by curing the sick. Jesus climbed the hillside, and sat down there with his disciples. It was shortly before the Jewish feast of Passover. Looking up, Jesus saw the crowds approaching and said to Philip, ‘Where can we buy some bread for these people to eat?’ He only said this to test Philip; he himself knew exactly what he was going to do. Philip answered, ‘Two hundred denarii would only buy enough to give them a small piece each.’ One of his disciples, Andrew, Simon Peter’s brother, said, ‘There is a small boy here with five barley loaves and two fish; but what is that between so many?’ Jesus said to them, ‘Make the people sit down.’ There was plenty of grass there, and as many as five thousand men sat down. Then Jesus took the loaves, gave thanks, and gave them out to all who were sitting ready; he then did the same with the fish, giving out as much as was wanted. When they had eaten enough he said to the disciples, ‘Pick up the pieces left over, so that nothing gets wasted.’ So they picked them up, and filled twelve hampers with scraps left over from the meal of five barley loaves. The people, seeing this sign that he had given, said, ‘This really is the prophet who is to come into the world.’ Jesus, who could see they were about to come and take him by force and make him king, escaped back to the hills by himself.

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=VUrlTFbUg6k
11 kwietnia 2024
Czwartek II tygodnia okresu Wielkanocnego

(J 3,31-36)
Jezus powiedział do Nikodema: Kto przychodzi z wysoka, panuje nad wszystkimi, a kto z ziemi pochodzi, należy do ziemi i po ziemsku przemawia. Kto z nieba pochodzi, Ten jest ponad wszystkim. świadczy On o tym, co widział i słyszał, a świadectwa Jego nikt nie przyjmuje. Kto przyjął Jego świadectwo, wyraźnie potwierdził, że Bóg jest prawdomówny. Ten bowiem, kogo Bóg posłał, mówi słowa Boże: a z niezmierzonej obfitości udziela /mu/ Ducha. Ojciec miłuje Syna i wszystko oddał w Jego ręce. Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto zaś nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz grozi mu gniew Boży.

John 3:31-36
John the Baptist said to his disciples: ‘He who comes from above is above all others; he who is born of the earth is earthly himself and speaks in an earthly way. He who comes from heaven bears witness to the things he has seen and heard, even if his testimony is not accepted; though all who do accept his testimony are attesting the truthfulness of God, since he whom God has sent speaks God’s own words: God gives him the Spirit without reserve. The Father loves the Son and has entrusted everything to him. Anyone who believes in the Son has eternal life, but anyone who refuses to believe in the Son will never see life: the anger of God stays on him.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=XsupudaQd6M
10 kwietnia 2024
Środa II tygodnia okresu Wielkanocnego

(J 3,16-21)
Jezus powiedział do Nikodema: Tak Bóg umiłował świat, że dał swojego Syna Jednorodzonego; każdy, kto w Niego wierzy, ma życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego. A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu.

John 3:16-21
Jesus said to Nicodemus: ‘God loved the world so much that he gave his only Son, so that everyone who believes in him may not be lost but may have eternal life. For God sent his Son into the world not to condemn the world, but so that through him the world might be saved. No one who believes in him will be condemned; but whoever refuses to believe is condemned already, because he has refused to believe in the name of God’s only Son. On these grounds is sentence pronounced: that though the light has come into the world men have shown they prefer darkness to the light because their deeds were evil. And indeed, everybody who does wrong hates the light and avoids it, for fear his actions should be exposed; but the man who lives by the truth comes out into the light, so that it may be plainly seen that what he does is done in God.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=PSA20ykO_mA
9 kwietnia 2024
Wtorek II tygodnia okresu Wielkanocnego

(J 3,7b-15)
Jezus powiedział do Nikodema: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Trzeba wam się powtórnie narodzić. Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha”. W odpowiedzi rzekł do Niego Nikodem: „Jakżeż to się może stać?” Odpowiadając na to rzekł mu Jezus: „Ty jesteś nauczycielem Izraela, a tego nie wiesz? Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci, że to mówimy, co wiemy, i o tym świadczymy, cośmy widzieli, a świadectwa naszego nie przyjmujecie. Jeżeli wam mówię o tym, co jest ziemskie, a nie wierzycie, to jakżeż uwierzycie temu, co wam powiem o sprawach niebieskich? I nikt nie wstąpił do nieba oprócz Tego, który z nieba zstąpił - Syna Człowieczego. A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne”.

John 3:7-15
Jesus said to Nicodemus: ‘Do not be surprised when I say: You must be born from above. The wind blows wherever it pleases; you hear its sound, but you cannot tell where it comes from or where it is going. That is how it is with all who are born of the Spirit.’ ‘How can that be possible?’ asked Nicodemus. ‘You, a teacher in Israel, and you do not know these things!’ replied Jesus. ‘I tell you most solemnly, we speak only about what we know and witness only to what we have seen and yet you people reject our evidence. If you do not believe me when I speak about things in this world, how are you going to believe me when I speak to you about heavenly things? No one has gone up to heaven except the one who came down from heaven, the Son of Man who is in heaven; and the Son of Man must be lifted up as Moses lifted up the serpent in the desert, so that everyone who believes may have eternal life in him.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=wuCipqwfhJU
8 kwietnia 2024
Poniedziałek
Uroczystość Zwiastowania Pańskiego

(Łk 1, 26-38)
Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami”. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca”. Na to Maryja rzekła do anioła: „Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?” Anioł Jej odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”. Na to rzekła Maryja: „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!” Wtedy odszedł od Niej anioł.

Luke 1:26-38
The angel Gabriel was sent by God to a town in Galilee called Nazareth, to a virgin betrothed to a man named Joseph, of the House of David; and the virgin’s name was Mary. He went in and said to her, ‘Rejoice, so highly favoured! The Lord is with you.’ She was deeply disturbed by these words and asked herself what this greeting could mean, but the angel said to her, ‘Mary, do not be afraid; you have won God’s favour. Listen! You are to conceive and bear a son, and you must name him Jesus. He will be great and will be called Son of the Most High. The Lord God will give him the throne of his ancestor David; he will rule over the House of Jacob for ever and his reign will have no end.’ Mary said to the angel, ‘But how can this come about, since I am a virgin?’ ‘The Holy Spirit will come upon you’ the angel answered ‘and the power of the Most High will cover you with its shadow. And so the child will be holy and will be called Son of God. Know this too: your kinswoman Elizabeth has, in her old age, herself conceived a son, and she whom people called barren is now in her sixth month, for nothing is impossible to God.’ ‘I am the handmaid of the Lord,’ said Mary ‘let what you have said be done to me.’ And the angel left her.

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=KSB-0zOo4mc

Zaloguj się aby komentować

7 kwietnia 2024
Druga Niedziela Wielkanocna czyli Miłosierdzia Bożego

(J 20,19-31)
Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: "Pokój wam!" A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: "Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: "Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane". Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: "Widzieliśmy Pana!" Ale on rzekł do nich: "Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i ręki mojej nie włożę w bok Jego, nie uwierzę". A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł, choć drzwi były zamknięte, stanął pośrodku i rzekł: "Pokój wam!" Następnie rzekł do Tomasza: "Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż w mój bok, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym". Tomasz w odpowiedzi rzekł do Niego: "Pan mój i Bóg mój!" Powiedział mu Jezus: "Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli". I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego.

John 20:19-31
In the evening of that same day, the first day of the week, the doors were closed in the room where the disciples were, for fear of the Jews. Jesus came and stood among them. He said to them, ‘Peace be with you’, and showed them his hands and his side. The disciples were filled with joy when they saw the Lord, and he said to them again, ‘Peace be with you. ‘As the Father sent me, so am I sending you.’ After saying this he breathed on them and said: ‘Receive the Holy Spirit. For those whose sins you forgive, they are forgiven; for those whose sins you retain, they are retained.’ Thomas, called the Twin, who was one of the Twelve, was not with them when Jesus came. When the disciples said, ‘We have seen the Lord’, he answered, ‘Unless I see the holes that the nails made in his hands and can put my finger into the holes they made, and unless I can put my hand into his side, I refuse to believe.’ Eight days later the disciples were in the house again and Thomas was with them. The doors were closed, but Jesus came in and stood among them. ‘Peace be with you’ he said. Then he spoke to Thomas, ‘Put your finger here; look, here are my hands. Give me your hand; put it into my side. Doubt no longer but believe.’ Thomas replied, ‘My Lord and my God!’ Jesus said to him: ‘You believe because you can see me. Happy are those who have not seen and yet believe.’ There were many other signs that Jesus worked and the disciples saw, but they are not recorded in this book. These are recorded so that you may believe that Jesus is the Christ, the Son of God, and that believing this you may have life through his name.

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=brLjLtCVSSU
6 kwietnia 2024
Sobota w oktawie Wielkanocy

(Mk 16,9-15)
Po swym zmartwychwstaniu, wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia, Jezus ukazał się najpierw Marii Magdalenie, z której wyrzucił siedem złych duchów. Ona poszła i oznajmiła to tym, którzy byli z Nim, pogrążonym w smutku i płaczącym. Oni jednak słysząc, że żyje i że ona Go widziała, nie chcieli wierzyć. Potem ukazał się w innej postaci dwom z nich na drodze, gdy szli na wieś. Oni powrócili i oznajmili pozostałym. Lecz im też nie uwierzyli. W końcu ukazał się samym Jedenastu, gdy siedzieli za stołem, i wyrzucał im brak wiary i upór, że nie wierzyli tym, którzy widzieli Go zmartwychwstałego. I rzekł do nich: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu”.

Mark 16:9-15
Having risen in the morning on the first day of the week, Jesus appeared first to Mary of Magdala from whom he had cast out seven devils. She then went to those who had been his companions, and who were mourning and in tears, and told them. But they did not believe her when they heard her say that he was alive and that she had seen him. After this, he showed himself under another form to two of them as they were on their way into the country. These went back and told the others, who did not believe them either. Lastly, he showed himself to the Eleven themselves while they were at table. He reproached them for their incredulity and obstinacy, because they had refused to believe those who had seen him after he had risen. And he said to them, ‘Go out to the whole world; proclaim the Good News to all creation.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=-UNl7DhJIkg
5 kwietnia 2024
Piątek w oktawie Wielkanocy

(J 21,1-14)
Jezus znowu ukazał się nad Morzem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: Idę łowić ryby. Odpowiedzieli mu: Idziemy i my z tobą. Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie złowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: Dzieci, czy macie co na posiłek? Odpowiedzieli Mu: Nie. On rzekł do nich: Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie. Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: To jest Pan! Szymon Piotr usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę - był bowiem prawie nagi - i rzucił się w morze. Reszta uczniów dobiła łodzią, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko - tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli żarzące się na ziemi węgle, a na nich ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: Przynieście jeszcze ryb, któreście teraz ułowili. Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości, sieć się nie rozerwała. Rzekł do nich Jezus: Chodźcie, posilcie się! żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: Kto Ty jesteś? bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im - podobnie i rybę. To już trzeci raz, jak Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał

John 21:1-14
Jesus showed himself again to the disciples. It was by the Sea of Tiberias, and it happened like this: Simon Peter, Thomas called the Twin, Nathanael from Cana in Galilee, the sons of Zebedee and two more of his disciples were together. Simon Peter said, ‘I’m going fishing.’ They replied, ‘We’ll come with you.’ They went out and got into the boat but caught nothing that night. It was light by now and there stood Jesus on the shore, though the disciples did not realise that it was Jesus. Jesus called out, ‘Have you caught anything, friends?’ And when they answered, ‘No’, he said, ‘Throw the net out to starboard and you’ll find something.’ So they dropped the net, and there were so many fish that they could not haul it in. The disciple Jesus loved said to Peter, ‘It is the Lord.’ At these words ‘It is the Lord’, Simon Peter, who had practically nothing on, wrapped his cloak round him and jumped into the water. The other disciples came on in the boat, towing the net and the fish; they were only about a hundred yards from land. As soon as they came ashore they saw that there was some bread there, and a charcoal fire with fish cooking on it. Jesus said, ‘Bring some of the fish you have just caught.’ Simon Peter went aboard and dragged the net to the shore, full of big fish, one hundred and fifty-three of them; and in spite of there being so many the net was not broken. Jesus said to them, ‘Come and have breakfast.’ None of the disciples was bold enough to ask, ‘Who are you?’; they knew quite well it was the Lord. Jesus then stepped forward, took the bread and gave it to them, and the same with the fish. This was the third time that Jesus showed himself to the disciples after rising from the dead.

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=j1nMm726rjU
4 kwietnia 2024
Czwartek w oktawie Wielkanocy

(Łk 24, 35-48)
Uczniowie opowiadali, co ich spotkało w drodze i jak poznali Jezusa przy łamaniu chleba. A gdy rozmawiali o tym, On sam stanął pośród nich i rzekł do nich: "Pokój wam!" Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha. Lecz On rzekł do nich: "Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie Mnie i przekonajcie się: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam". Przy tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi. Lecz gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli i pełni byli zdumienia, rzekł do nich: "Macie tu coś do jedzenia?" Oni podali Mu kawałek pieczonej ryby. Wziął i spożył przy nich. Potem rzekł do nich: "To właśnie znaczyły słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami: Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach». Wtedy oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma. I rzekł do nich: "Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jeruzalem. Wy jesteście świadkami tego".

Luke 24:35-48
The disciples told their story of what had happened on the road and how they had recognised Jesus at the breaking of bread. They were still talking about all this when Jesus himself stood among them and said to them, ‘Peace be with you!’ In a state of alarm and fright, they thought they were seeing a ghost. But he said, ‘Why are you so agitated, and why are these doubts rising in your hearts? Look at my hands and feet; yes, it is I indeed. Touch me and see for yourselves; a ghost has no flesh and bones as you can see I have.’ And as he said this he showed them his hands and feet. Their joy was so great that they still could not believe it, and they stood there dumbfounded; so he said to them, ‘Have you anything here to eat?’ And they offered him a piece of grilled fish, which he took and ate before their eyes. Then he told them, ‘This is what I meant when I said, while I was still with you, that everything written about me in the Law of Moses, in the Prophets and in the Psalms has to be fulfilled.’ He then opened their minds to understand the scriptures, and he said to them, ‘So you see how it is written that the Christ would suffer and on the third day rise from the dead, and that, in his name, repentance for the forgiveness of sins would be preached to all the nations, beginning from Jerusalem. You are witnesses to this.’

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=WUj7KSKXHqs
3 kwietnia 2024
Środa w oktawie Wielkanocy

(Łk 24,13-35)
W pierwszy dzień tygodnia dwaj uczniowie Jezusa byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej sześćdziesiąt stadiów od Jerozolimy. Rozmawiali oni z sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali z sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były niejako na uwięzi, tak że Go nie poznali. On zaś ich zapytał: Cóż to za rozmowy prowadzicie z sobą w drodze? Zatrzymali się smutni. A jeden z nich, imieniem Kleofas, odpowiedział Mu: Ty jesteś chyba jedynym z przebywających w Jerozolimie, który nie wie, co się tam w tych dniach stało. Zapytał ich: Cóż takiego? Odpowiedzieli Mu: To, co się stało z Jezusem Nazarejczykiem, który był prorokiem potężnym w czynie i słowie wobec Boga i całego ludu; jak arcykapłani i nasi przywódcy wydali Go na śmierć i ukrzyżowali. A myśmy się spodziewali, że On właśnie miał wyzwolić Izraela. Tak, a po tym wszystkim dziś już trzeci dzień, jak się to stało. Nadto jeszcze niektóre z naszych kobiet przeraziły nas: były rano u grobu, a nie znalazłszy Jego ciała, wróciły i opowiedziały, że miały widzenie aniołów, którzy zapewniają, iż On żyje. Poszli niektórzy z naszych do grobu i zastali wszystko tak, jak kobiety opowiadały, ale Jego nie widzieli. Na to On rzekł do nich: O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały? I zaczynając od Mojżesza poprzez wszystkich proroków wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego. Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał, jakoby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc: Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił. Wszedł więc, aby zostać z nimi. Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy oczy im się otworzyły i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili nawzajem do siebie: Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał? W tej samej godzinie wybrali się i wrócili do Jerozolimy. Tam zastali zebranych Jedenastu i innych z nimi, którzy im oznajmili: Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi. Oni również opowiadali, co ich spotkało w drodze, i jak Go poznali przy łamaniu chleba.

Luke 24:13-35
Two of the disciples of Jesus were on their way to a village called Emmaus, seven miles from Jerusalem, and they were talking together about all that had happened. Now as they talked this over, Jesus himself came up and walked by their side; but something prevented them from recognising him. He said to them, ‘What matters are you discussing as you walk along?’ They stopped short, their faces downcast. Then one of them, called Cleopas, answered him, ‘You must be the only person staying in Jerusalem who does not know the things that have been happening there these last few days.’ ‘What things?’ he asked. ‘All about Jesus of Nazareth’ they answered ‘who proved he was a great prophet by the things he said and did in the sight of God and of the whole people; and how our chief priests and our leaders handed him over to be sentenced to death, and had him crucified. Our own hope had been that he would be the one to set Israel free. And this is not all: two whole days have gone by since it all happened; and some women from our group have astounded us: they went to the tomb in the early morning, and when they did not find the body, they came back to tell us they had seen a vision of angels who declared he was alive. Some of our friends went to the tomb and found everything exactly as the women had reported, but of him they saw nothing.’ Then he said to them, ‘You foolish men! So slow to believe the full message of the prophets! Was it not ordained that the Christ should suffer and so enter into his glory?’ Then, starting with Moses and going through all the prophets, he explained to them the passages throughout the scriptures that were about himself. When they drew near to the village to which they were going, he made as if to go on; but they pressed him to stay with them. ‘It is nearly evening’ they said ‘and the day is almost over.’ So he went in to stay with them. Now while he was with them at table, he took the bread and said the blessing; then he broke it and handed it to them. And their eyes were opened and they recognised him; but he had vanished from their sight. Then they said to each other, ‘Did not our hearts burn within us as he talked to us on the road and explained the scriptures to us?’ They set out that instant and returned to Jerusalem. There they found the Eleven assembled together with their companions, who said to them, ‘Yes, it is true. The Lord has risen and has appeared to Simon.’ Then they told their story of what had happened on the road and how they had recognised him at the breaking of bread.

#ewangelianadzis
https://www.youtube.com/watch?v=zQeo4QhGTc4