Sylwia Spurek zrobiła wszystko, żeby ośmieszyć ideę zrównoważonego rozwoju i zniechęcić do niej jak największą liczbę osób jednocześnie obrażając się na wszystkie możliwe środowiska polityczne. Jej odejście z polityki zasmuci chyba tylko Grzegorza Brauna.
Sylwia Spurek jest postacią politycznie tak kuriozalną, że aż idealnie pasującą do karykatur tworzonych przez zwolenników skrajnie prawicowych teorii spiskowych. Gdyby nie było Sylwii Spurek, Grzegorz Braun musiałby ją wymyślić.
Jej przykład ilustruje jednocześnie problem rekrutacji kandydatów przez młode partie polityczne. Problem, którego rozmiary powoli dają o sobie też znać w przypadku ugrupowania Hołowni.
https://x.com/kamil_marc/status/1794284848271745523?t=itmKGyng88vg6_Fqw75vJQ&s=19.
#polityka
Szkoda, fajnie się na nią prawaki wkurzały. Teraz trzeba będzie do Grety Thunberg wrócić.
@smierdakow o jaką piękna informacja, niech pójdzie w zapomnienie
Zaloguj się aby komentować