@Curumo co to za osuszacz? Bo jakiś dziwny...
Ja kupiłem tej zimy osuszacz po tym, jak zalałem ścianę dzielącą łazienkę od sypialni i miałem opcji:
-
żyć w wilgoci i czekać aż samo wyschnie
-
wynająć ekipę, która skuje ścianę, a następnie wywierci otwory i zainstaluje w nich coś odwadniającego (nie jestem specjalistą), zaraz po tym będzie sucho, później ściana będzie do zrobienia
-
kupić osuszacz, po kilku tygodniach działania powinno być sucho
Wybrałem 3 opcję i kupiłem coś takiego:
https://fersk.pl/osuszacze-powietrza/fersk-torr-20/
Ciągnie powietrze z pokoju i wydmuchuje również do pokoju. Woda trafia do pojemnika. W zamkniętej sypialni robi pustynię o wilgotności w okolicy 30% a pełny pojemnik trzeba opróżniać co 2-3 doby.