#januszebiznesu

7
145
Siema, ostatnio mi siedzi w głowie pewien pomysł związany ze sprzedażą pewnego produktu. Wszystko fajnie, jestem w stanie wyłożyć pieniądze na start, mam działalność, by współpracować z hurtownią. Tylko nie chcę robić jakiegoś dropshippingu, chciałbym na start kupić trochę tego produktu i zacząć sprzedaż w ograniczonej ilości i pojawia się problem- nie mam gdzie go magazynować. XD W garażu stoi samochód i jest w sumie zajęty +mam obawy co do wilgoci i ewentualnych myszy, domu sobie zagracać nie będę, a nie chcę podpisywać umowy na magazyn 300m^2 kiedy potrzebuję przechować dwie europalety (to dosyć mały produkt). Jak zacząć ze sprzedażą, gdy nie ma się magazynu i nie jest się pewnym, czy to wypali? Czy jednak muszę wyłożyć mimo wszystko hajs na magazyn/hale w pierwszym miesiącu? Możecie mi polecić jakieś materiały? To dosyć świeży pomysł, nigdy się nie zajmowałem takimi rzeczami, z plusów to jestem sobie samodzielnie w stanie postawić sklep w Internecie i zintegrować go z bramkami płatności.

#sprzedaz #biznes #januszebiznesu #handel #kiciochpyta #pytanie

Zaloguj się aby komentować

Dalsza historia bujania się z serwisem Tamrona i sprzedawcą z tego wpisu:

TLDR: sprzedawca nie mial na stanie szkła ktore sprzedawał w sklepie Allegro. Nastepnie po 2 tygodniach chciał abym doplacił kilka stów bo obiektyw juz podrożał i musi dołożyć. Na szczęście wysłał szklo. Po kilku misiacach na obiektywie pojawiła sie wada. Obiektyw po reklamacji u sprzedawcy wrocił niekompletny, bez pudełka, papierów i uszkodzony. Zareklamowalem ponownie z rekojmi i zażądałem zwrotu pieniedzy.
https://www.hejto.pl/wpis/ale-sie-wkur-em-kupilem-swego-czasu-na-alledrogo-obiektyw-tamrona-u-autoryzowane

No i tak. Po dwóch tygodniach (sprzedawca upierał się ze reklamacja liczy sie dwa tygodnie samych dni roboczych od dostania sprzetu ponownie) Allegro uświadomiło mu , ze nie ma racji i jego czas minał. Dali mu jednak szanse na naprawę obiektywu ktory wysłał wczesniej do owego serwisu bez mojej zgody. W reklamacji z rekojmi nadmienilem, ze obiektyw ma byc wyczyszczony bo wrócił z syfem między soczewkami a to szkło uszczelniane.
Po dwoch tygodniach wczoraj dostalem spowrotem obiektyw. Zwrocono mi wszystkie akcesoria, osłonę, dekielki, pudelko itp.
Niestety w środku obiektywu dalej syf, ktory dostał sie tam podczas naprawy. Zrobilem zdjecia, zapakowałem w paczkomat i odeslalem i kolejny raz bo to juz prawie dwa miechy bez sprzetu który ma pracowac i zarabiać a buja sie po serwisach Tamrona na Żytniej i ciagle wraca w gorszym stanie niz go dostalem. Allegro kazało ustosunkować sie do mojej prośby, sprzedawca dalej chyba uwaza, ze rekojmia nie dotyczy jego tylko Serwisu Tamrona i przerzuca wszystko na niego. Przypominam, ze to jeden z wiekszych sklepów foto w Polsce i leci w wuja po całości. Czekam teraz na decyzje sprzedajacego ( ma na to kolejne 14 dni w których bede bez tego obiektywu) i bede dawal znac.

#fotografia #allegro #januszebiznesu

Zaloguj się aby komentować

Ja pier...e biedra to jednak stan umysłu. Wchodze wieczorem koło 21 , zrobiłem zakupy i żadna kasa nieczynna. Stoję przy taśmie z 5 minut, za mna juz z 3 osoby w końcu poszedlem na sklep i pytam kobity, ze na zadnej kasie nikogo nie ma do której mam iść bo wszystkie puste. A kobita do mnie " najlepiej to do domu" i se poszła towar rozkładać poszedlem na samoobsługową i sie skasowalem a reszta stała dalej. Powinni to spalić, zaorać i Lidle postawić

#biedronka #zalesie #januszebiznesu

Zaloguj się aby komentować

Fascynuje mnie ta polska januszerka wszelkich duzych firm. Dwa przypadki z ostatnich 2 miesiecy:

Wracajac do domu, po odbiorze bagazu na lotnisku, zauwazylem ze jest uszkodzony. Zrobilem odrazu zdjecia i pojechalem do domu wiedzac, ze moge wyslac raport przez neta. Wyslalem nastepnego dnia i jakze wielkie zdziwienie mnie dopadlo, kiedy pani z LOTu odpisala, ze generalnie to taki chuj, bo bagaz mogl ulec uszkodzeniu w drodze do domu poza lotniskiem, a uszkodzenie powinienem zglosic na lotnisku w dedykowanym punkcie.

Odpisalem wiec, ze po 40h podrozy, w tym 18h (lacznie) lotu ostatnia rzecza, o ktorej mysle to jest spedzenie kolejnych minut szukajac jakiegos punktu, zeby cokolwiek zglaszac, a do domu mam 5 minut autem. Poza tym zdjeciu bylo zrobione doslownie kilka minut po wyjsciu z samolotu i widac na nim charakterystyczna podloge tego lotniska.

Uznali ale zabrali 10 czy 20% od wartosci, bo walizka ma rok, czy tam dwa xD

Zamowilem sztukaterie, listwy poliuretanowe do domu, kilkanascie sztuk, bodajze 2m dlugosci. Listwy przyjechaly z kartonem zlamanym w pol, wszystkie rozjebane i jeszcze jakos karton lapany na szybko tasma dpd zeby sie calkowicie nie rozjebal...
Zglosilem wiec reklamacje i po 2 czy 3 tygodniach jak sie ktos laskawie za to zabral kazali mi doslac rachunek (mimo wczesniejszego zdjecia zamowienia, itp). Koszt zamowienia niewielki, bo niecale 150zl i 30 zl przesylka.

Dzisiaj dostaje odp, ze uznali, ale tylko za przedmiot, a za przesylke nie oddadza xD no nie bede sie bil przeciez o te 30zl, ale to jest taka kurwa januszerka najgorszego sortu, ze sie smiac chce. Oczywiscie w zwiakzu z tym bede jebal dpd i omijal je kiedy tylko bede mogl, wiec straca duzo wiecej niz te 30zl. Wiem, nic to nie zmieni, ale chuj im w dupe.

Dlaczego pisze, ze to polska januszerka? Bo zalatwialem w zyciu wiele reklamacji w wielu krajach i wszystko praktycznie na gebe i od reki zalatwiane. Np. ostatnio turkish airlines zwrocilo mi pieniadze, za opozniony bagaz (2 czy 3 dni pozniej dolecial) na podstawie listy z rzeczami, ktore kupilem i cen podanych mniej wiecej.

#januszex #januszebiznesu

Zaloguj się aby komentować

Wczorajszy wpis @hjggfchjgfdcgfvcj o Jinhao za 50 złotych sprzedawanym za 300 złotych przypomniał mi o wkurwie sprzed kilku miesięcy. Sklep internetowy Pióropuszek sprzedaje chińczyki po cenach z narzutem wręcz pojebanym, a żeby tego było mało wymyśla sobie jakieś własne pierdolnięte nazwy do tych modeli. Jinhao nie jest Jinhao, tylko Classic Script i tym podobne pierdoły. Poświęciłem trochę czasu na przejrzenie modeli z obiektywem googla. Chinole. Pozwolę sobie zaryzykować, że wszystko chinole. Skurwysyny pierdolone.

Najlepszym podsumowaniem tego sklepu jest JEBITNE Stawiamy na jakość zaraz obok Jinhao X850 za 50 (słownie pięćdziesiąt) złotych, które u nich nazywa się Cigaro Pro i kosztuje kurwa 159,99 jebanych polskich złotych. Się wkurwiłem.
#piorawieczne #januszebiznesu
ca2e8914-3c13-4f00-833c-75c8ce6edac7
49980335-ee82-4a3c-a989-6c9af3de4197
15e95c60-d7f5-440f-889f-f5a68f330e6e
gawafe1241

@Rozpierpapierduchacz myślałem że to pociski, amunicja a tu takie gówno, cóż, niewyspanie robi swoje

Zaloguj się aby komentować

#konstruktorelektrykamator #mechanikasamochodowa #januszebiznesu

Dobra rzeźba nie jest zła.
Skoro zdążyły zardzewieć tzn że już długo tak działa. Nie ma co poruszać.
myoniwy userbar
67e42270-4563-46e0-9c9e-6d33f1ff1ab5
sireplama

Co to? Masę robi czy tylko w miejscu trzyma?

Felonious_Gru

@myoniwy jak masz do wyboru za darmo natychmiast a za pieniądze czekać 3 dni to naprawiasz nas szybko a poprawi się przy okazji.


A potem jak działa to nie ruszać

Zaloguj się aby komentować

Stała praca wieśniaka przydawała się szlachcicowi znacznie bardziej niż garść jego monet raz do roku. Zapewne wielu właścicieli ziemskich wymuszało coraz wyższe robocizny, grożąc, że w przeciwnym razie podwoją albo i potroją czynsze. Zdaniem historyków chłopi akceptowali takie rozwiązanie, bojąc się większych obciążeń w pieniądzu. Łatwo pojąć tok myślenia gospodarzy. Nie był on może racjonalny, ale nie był też różny od sposobu rozumowania dzisiejszych Polaków. Wielu drobnych przedsiębiorców w XXI wieku woli osobiście wykonać nawet żmudną, wielogodzinną pracę niż zlecić ją podwykonawcy, któremu będzie trzeba zapłacić. Niżej cenią własny czas i własną robociznę, niż wynikałoby z czystej, biznesowej kalkulacji. I wolą unikać oddawania pieniędzy komukolwiek, nawet jeśli przez to koniec końców mniej zarabiają.
Kamil Janicki - Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa

#kamiljanicki #panszczyzna #ksiazki #januszebiznesu

Zaloguj się aby komentować

Mam nadzieję, że w tym sezonie wróci normalność w turystyce. Brak bonu turystycznego zapewne zmusi te tłuste koty z branży do urynkowienia swojej działalności. Aby mieć klientów będą zmuszeni walczyć jakością oraz konkurencyjnymi cenami #turystyka #januszebiznesu #bonturystyczny
Kierkegaard

@Miedzyzdroje2005 XD, to ktoś jeszcze wierzy w to, że na wolnym rynku wygrywa jakość i uczciwość, a nie tani syf i oszuści w skali makro?

Zaloguj się aby komentować

Ale sie wkur...em. Kupilem swego czasu na Alledrogo obiektyw Tamrona u autoryzowanego sprzedawcy ( jeden z wiekszych sklepów foto w kraju). Ostatnio patrzę a w środku za soczewką na jednym z pierścieni mocujących zrobil sie odprysk na lakierze ( wada produkcyjna wynikła w trakcie). Jako że szklo na gwarancji jeszcze zareklamowałem u sprzedawcy na Allegro (sprzet za 4k wiec nie najtańszy). Jako ze o szkiełko dbałem bo to narzędzie pracy poza wykrytą wadą stan idealny, zapakowalem e oryginalny karton z instrukcja, wszystkimi papierami, foliami, dekielkami i osłona przeciwsłoneczną i odesłałem do naprawy. Sprzedawca stwierdził, ze wysyła do serwisu Tamrona, miesiąc czekania, szkiełko wraca i teraz tak:
-zapakowane w jakiś karton po czymś innym bez wypełnienia, latające luzem i owinięte w folie
-brak osłony przeciwslonecznej, dekielka przedniego, oryginalnego kartonu, instrukcji
-na przedniej soczewce wielgachna rysa na 4cm od nieumiejętnego odkrecania przedniej soczewki
-syf w srodku obiektywu mimo ze obiektyw uszczelniany to ktos nie robil tego w sterylnych warunkach i teraz w srodku lata kurz.

Wkur...iłem sie i napisałem do sprzedawcy, on twierdzi, ze tak mu wysłali i nie zagladał. Troche dziwne bo w środku pudła wizytowka i broszurki z ich sklepu więc wątpię zeby Tamron czyjeś wizytowki do paczek dorzucał. Sprzedawca twierdzi ze mam odesłać do Tamrona znowu wyśle zeby naprawili. Napisalem, ze ni chce juz miec do czynienia z serwisem, chce nowe szkło albo zwrot kasy. Znowu bede miesiac czekał a obiektyw potrzebny do pracy. Na dodatek nie mam akcesoriów i pudełka z numerem seryjnym, gdybym kiedyś chciał go sprzedać. Nie wiem, wywalili do kosza?

Najlepsza była akcja jak kupowałem ten obiektyw rok temu, czekalem na wysyłkę dwa tygodnie bo nie mieli go na magazynie po czym sprzedawca stwierdzil, ze nie wyśle dopóki nie doplace 400zł bo akurat podrozały w międzyczasie i on teraz musi dolozyc. Przypominam ze kupiony w sklepie Allegro. Dopiero po zagrozeniu ze włączę allegro do dyskusji wyslal sprzet .
Żenada. Na razie otworzylem spor i sprzedawca upiera sie o wysylke znowu do serwisu a ja zwrot albo wymiane. Jak mnie wkur...i zrobie im piekną reklamę.
#allegro #januszebiznesu #zalesie #fotografia
5c58e5c1-9772-4ba9-bb20-c12bdc010960
Felonious_Gru

@adam_photolive nie masz pudełka z numerem seryjnym bo by się nie zgadzał z tym z obiektywu

ElektrolizatorDwuczlonowy

Wpisz numer seryjny tutaj:

https://serwis.proclub.pl/serwis-obiektywow-tamron


I sprawdź czy o takim numerze seryjnym w ogóle był tam naprawiany czy gdzieś indziej (u nieautoryzowanego serwisanta).


A następnym razem radzę wysyłać od razu do ProClub, to autoryzowany serwis. Unikniesz wtedy niepotrzebnego pośrednika, który zarówno zabiera czas jak i po drodze może coś uszkodzić przepakowując.

Topia

To nie amerykański film.

Są jakieś przepisy i sprzedającybma prawo naprawiać usterkę kilkukrotnie, a nie "ja chcę nowy na już, albo zwrot kasy!!"

Zaloguj się aby komentować

trochę #pasta ale mam autentyczny problem ze starym

otóż mój stary jest taką trochę złotą rączką i lubi pracować.
tak, dobrze czytacie - LUBI PRACOWAĆ
do tego stopnia, że wyremontował obcemu typowi dom
za darmo
tzn za koszt materiału
myślę że strasznie go matka wkurwia

i teraz uwaga, najlepsze

to nie jest tak, że ziomek zrobił mojego starego w chuja xD
otóż mój stary z czasów PRLu ma traumę po skarbówce
i boi się, że go dojadą jak weźmie 5k za fuchę w gotówce xD

pytanie: jak to poprawnie rozliczyć? umowa o dzieło między osobami fizycznymi? https://www.e-pity.pl/umowa-o-dzielo/ #ksiegowosc #podatki #biznes i reverse #januszebiznesu
m-q

Gotówka do ręki i nie było tematu

Zaloguj się aby komentować

Szukania dupowozu ciag dalszy. Przyjezdzam do typa, furka całkiem całkiem, mowie ze sie chcialem przejechac w takim razie na diagnostyke ale widze, wskazówka paliwa opiera się juz o czerwone. Chłop do mnie, ze jak chce jechać to musze mu zalać za 50 zł na stacji po drodze Mówię że chyba sobie zartuje a on do mnie, ze ludzie przyjezdzaja i się wożą a potem nie kupują, on nie bedzie nikomu paliwa sponsorowałXD. Dobrze ze tylko kilka km do niego miałem wiec skonczylo sie na obejrzeniu.

#motoryzacja #samochody #januszebiznesu
Pan_Buk

@adam_photolive Kiedyś sprzedawałem Passata i kupujący pytał błagalnie przez telefon, czy opuszczę mu (i tak niską) cenę o 200 złotych, żeby mógł sobie zatankować w drodze powrotnej. Zgodziłem się, bo zależało mi na szybkiej sprzedaży auta.

Jaki był zaskoczony, kiedy czekał na niego Passat zatankowany do pełna.

Więc nie każdy właściciel Passata jest Januszem.

jajkosadzone

@Pan_Buk @VonTrupka

Do umowy wpisujcie tez godzine sprzedazy auta.

Nie raz i nie dwa nowy wlasciciel powoduje dzwona i idzie to na konto poprzedniego wlasciciela- a wowczas skladka rosnie, a chyba nikt nie chce pokutowac za cudza glupote?

franaa

@adam_photolive Mi się dzisiaj udało kupić w końcu. Od grudnia się bujałem. Powodzenia

Zaloguj się aby komentować

Kupowanie samochodu w tym kraju to jakaś chora rzecz. W ogłoszeniu wóz ponoc stan igła, dzwonię a koleś mi potwierdza ze nie ma sie czego czepić. Przyjeżdżam, wsiadam w auto, w srodku wali fajami, mowie że pisał że ponoć nie bylo palone. No nie było- ale akurat sobie zapalił dzisiaj tamXD. Sprawdzam szyby, wciskam przycisk a szyba wpada do środka, z jednej strony tapicerka w drzwiach w innym kolorze niz z drugiej. Facet twierdzi ze to od słońca wyblakło bo jedna stroną zawsze parkował. Wjechałem na kanał bo akurat miał a pod spodem wodospad z oleju. No wczoraj było sucho twierdzi. 60 km przejechane na darmo.

Kolejne auto, stan igła ponoć, kobita sprzedaje zadbane. Lusterka nie działają, szyby nie działają - ona tak jeździła 10 lat i nie ruszała nie przeszkadzało jej. Mówię dobra, tyle mogę dołożyć. Wjezdzam na diagnostykę (50zl w dupe za sprawdzenie) i mechanik mi mowi zebym to zabierał bo dowod weźmie. Katalizator wycięty, oslony przegubów pourywane i olej się leje. Laska jeszcze do mnie z pretensja i sie rzuca ze wybrzydzam, dzwoni do brata on mi wyjaśni ze tak mozna jezdzic s przegląd u jej kolegi mi moga zrobić.

Nastepne auto, koles sie zarzeka ze nie handlarz. Przyjeżdżam a tam na placu z 10 aut na sprzedaz i juz ludzie oglądają. Mówię ze ponoć nie handluje tym to mowi ze to syn sie bawi trocheXD i historia ze już to auto jak wystawił to z warszawy dwie osoby dzwonily i ponoć jada po niego, ktory pierwszy dojedzie to zabiera. Oczywiscie auto złom.

Nastepny mi mowi, ze jak chce sie przejechać to muszę zalać mu za 50zł Mowie ze chyba se jaja robi. To z łaski zalał mi za 20zł bo przecież wiecej szkoda. Oczywiscie zawieszenie stuka jak Łysy z brazzers laski.

I nie wymagam cudów za 10 tys ale kurwa chociaż by takiej januszerki nie odwalali.

#samochody #motoryzacja #januszebiznesu
rm-rf

Dla odmiany ja szukałem czegoś dla mamy 2 miesiące temu. Skończyło się na Fiesta mk8 2019, 15tys przebiegu od starszego Pana (87 lat), pierwszego właściciela z historią auta w ASO i jakieś 15k poniżej ceny rynkowej.

Rok wcześniej szukałem czegoś takiego dla żony tylko do 100k - nie było opcji by znaleźć coś sensownego, same ulepy. Skończyło się zakupem z salonu i dołożeniem 40k do kwoty

szkocka

Tymczasem kupowanie auta od Polaków w Australii.... Miesiąc temu dostałam propozycję pracy, ale jednym z warunków zatrudnienia był dowód posiadania samochodu, a nasze wspólne auto z chłopakiem jest formalnie kupione i zarejestrowane na niego. Szybki telefon do mechanika z Polski, który czasem pośredniczy też w sprzedaży. Tanie, miejskie autko na już - może coś słyszał? Tak, właśnie ma takie na sprzedaż po jakimś Polaku który niedawno wyjechał z Australii. Duży przebieg, ale mechanicznie w bardzo dobrym stanie, tylko lakier gdzieniegdzie widział lepsze czasy. Przyjechałam obejrzeć i się przejechać - kupiłam autko bez wahania i przez ostatni miesiąc zrobiłam nim bezproblemowo 3 tys. km, pracę też dostałam, a Polonia w Australii kolejny raz poratowała wsparciem, w miłej, uczciwej atmosferze :-) A nawiązując do wcześniejszych komentarzy o kupcach Mokebe - po dwóch latach w Australii uznałam że chyba najwyższa pora sprzedać mój samochód zalegający w Polsce i za pośrednictwem moich rodziców poszedł do handlarza na rynek afrykański, ciekawa jestem jak się potoczyły losy tamtej toyotki, to juz prawie trzy lata...

Powodzenia z zakupem auta!

onionspirit

@adam_photolive mnie jak dzban Miras handlarz wnerwił, to założyłem mu profil w mapach Google, żeby każdy klient jadący pod ten adres miał świadomość, że typ nie jest osobą prywatną, tylko cwaniakiem, który wmawia, że suchutki wóz był cieply, bo wrócił z myjni, a kontrolka poduszek to przez kostkę się swieci ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

#januszex #januszebiznesu
39720a28-2a63-4271-856f-2856668a0142
Drathir

Koleś nie umie w internety, to jakiś mega burak zadufany w sobie, wystarczy przeczytać jego oświadczenie albo to co pisze do zwolnionej dziewczyny

d1d6f10e-d968-46d6-aa01-519b7c1afbd6
e87ab188-d162-4b54-8b9b-88f632cb6b90
wombatDaiquiri

@Gepard_z_Libii Daro nie kuma, że nie jest właścicielem firmy z nadania Boga, tylko takim samym człowiekiem co jego pracownicy, tyle że na innym stanowisku pracy. Jednym z jego obowiązków jest weryfikować ludzi przed zatrudnieniem i unikać katastrof wizerunkowych przy kończeniu współpracy. Widać swoich obowiązków już tak nie pilnuje.


Bycie właścicielem firmy wiąże się z ryzykiem. Mam nadzieję że M3 syna spłacone albo że klientów pozyskują poza internetem.

szponovic

@Gepard_z_Libii 

Kiedyś pracowałem na podobnym stanowisku, ale jeszcze do tego byłem konsultantem.

Profil tej działalności to niemal w całości pośrednictwo i dropshipping. Jeżeli ktoś chce gadżety reklamowe, to w większości są to towary ściągane od midocean i z tego co mi się wydaje to największy dostawca w Europie.

Taka ciekawostka

Zaloguj się aby komentować

wombatDaiquiri

@rebe-szunis pan Dariusz nadal nie kuma, że nie jest panem i władcą życia i ludziom należy się szacunek nawet jak nie spełniają jego wydumanych wymagań. Głupi się urodził i głupi zdechnie.

Basement-Chad

Jeśli w jakiejś firmie głównym narzędziem pracy jest Corel to można być niemal pewnym, że jest to jakiś konkretny januszex.

Pajra

Chetnie zadałbym mu pytania na forum, czemu uważa, że wypłata za dzień wdrożenia jest czymś ekstra?

Czemu zatrudnił na zlecenie a nie UOP na okres próbny?

Czemu nie odniósł się do tematu jedzenia o niewłaściwej porze i mówienia "cześć"?

Zaloguj się aby komentować

Następna