Zdjęcie w tle
Ciekawostki

Społeczność

Ciekawostki

5k+
To może miejsce, w którym znajdziecie więcej kotów, niż ludzi? Poznajcie wyspę TASHIROJIMA w Japonii.

Na małej wyspie u północno-wschodniego wybrzeża Japonii odwiedzający składają ofiary w świątyni dla niespodziewanych lokalnych opiekunów: kotów.

"Neko Jinja", czyli świątynia kotów, mitologizuje je jako aniołów stróżów Tashirojimy, gdzie liczba kotów przewyższa liczbę ludzi.

Legenda głosi, że wyspa słynęła kiedyś z jedwabnictwa, a rolnicy trzymali koty, ponieważ przeganiały one szczury, chroniąc kokony jedwabników przed gryzoniami. Rybacy na wyspie tradycyjnie wierzą również, że koty przynoszą szczęście, w tym duże połowy ryb. Inna legenda głosi, że rybacy obserwowali zachowanie kotów, aby uzyskać wskazówki dotyczące nadchodzącej pogody przed wyruszeniem w morze.

Mieszkańcy wyspy od dawna koegzystują z kotami. Jednak pewnego dnia rybak przypadkowo zranił jednego z nich podczas pracy. Ubolewając z tego powodu, mieszkańcy wyspy zbudowali świątynię dla tych małych czworonogów.

Według strony internetowej miasta, na wyspie Tashirojima zamieszkuje ponad 100 kotów wraz z około 50 ludźmi.

--------------------------
https://apnews.com/article/japan-island-cats-tashirojima-photo-gallery-0755c4ebe18be8a3ceccf5a8b10e01c3

#sowietetate  < Tag do obserwowania lub blokowania
#ciekawostki #japonia #koty
b73415b4-1896-47d2-be70-08ef34a9713a
24f53367-d140-4c4a-9436-98d0dfe31ad3
ce8ee1d2-ba9a-4959-9bcc-5bfd65884e1c
0c09e89e-1461-4de8-8cc7-16f26bae4f39
9a51bb1c-8757-457c-8d91-539c92e8d0e5
Atexor

@DziwnaSowa w j. angielskim jest nawet określenie na wielką liczbę kotów: clowder.


Bardzo lubię koty, niemniej mam obawę jak tam kusi być z ew. zapachem od takiego zagęszczenia kotów, tym bardziej że wyspa ma 3,14km2.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Dzień dobry, jestem Dziwna Sowa, a to DZIWNA SOWA prezentuje FUN WITH FLAGS. Przez następne nie wiem jak długo, będziemy eksplorować dynamiczny świat weksylologii.

A w dzisiejszym wpisie: NEPAL

Flaga Nepalu może być wam znana głównie dlatego, że przynajmniej na obecne standardy, posiada jeden z najbardziej nietypowych, bo nie-czworokątnych kształtów, choć czasem też ze względów estetycznych dodawany jest biały fragment, który ma pasować do standardów międzynarodowych. Mowa o podwójnej trójkątnej chorągwi, która historycznie była bardzo popularna w południowej Azji. Powód był dość ciekawy, bo z racji swojego kształtu zajmowała mniej miejsca, a mniejsza powierzchnia oznaczała, że do “trzepotania” nie był potrzebny tak silny wiatr, jak w przypadku flag klasycznych. 

Dwa trójkąty zależnie od źródła mają symbolizować dwie rzeczy. W każdym pojawia się religia, a dokładniej dwie: Hinduizm i Buddyzm, czyli dwa nieodłączne puzzle kulturowe Nepalu. W niektórych znajdziecie też odniesienie do samych Himalajów. W Nepalu znajduje się ich najwyższy szczyt, Mount Everest, stąd również nawiązanie do takiej symboliki. 

Na samej fladze znajdziecie dwa symbole, półksiężyc i słońce, które przed “liftingiem” miały małe buźki, które zniknęły, by ją trochę unowocześnić. Same ciała niebieskie ogólnie mają symbolizować trwałość i nadzieję, że Nepal przetrwa tak długo, jak owe obiekty w kosmosie. Dodatkowo księżyc ma symbolizować zimną temperaturę w Himalajach, jak i pokojowe nastawienie i czystość ducha obywateli, a słońce, ciepłą temperaturę w dolinach i zaciekłą determinację. Wiem, dużo tego, ale możecie to zrozumieć jako balans w kraju, który jest bardzo zróżnicowany, bo mówimy o miejscu, które posiada obywateli mówiących w 123 językach, choć tym najważniejszym jest nepalski. 

Na deser zostawiłem kolory. Z poprzedniego wpisu o Bhutanie możecie podejrzewać, że biały kolor symbolizuje czystość. Niebieski bezkresność, pokój i harmonię, służące za przeciwwagę dla koloru czerwonego, który symbolizuje poświęcenie, odwagę i ciężką pracę. Karmin, bo tak nazywa się ten barwnik, jest pozyskiwany między innymi z kwiatów rośliny, którą możecie znać, jako różanecznik, azalię, lub w przypadku Nepalu, rododendron, lub w języku nepalskim “Laliguras”. W tamtych rejonach te najbardziej znane gatunki rododendronów osiągają od 15-20 metrów wysokości i często są przedstawiane, jako bordowe lasy, które znajdziecie na jednym ze zdjęć. Sama roślina, a raczej jej kwiat jest jednym z głównych symboli Nepalu i powodem, dla którego sporo dekoracji i sztuka mają czerwono-niebieskie motywy. Czemu niebieskie? Głównie dlatego, że to był barwnik klasy premium, który był bardziej trwały, niż te dostępne lokalnie. Można też się doszukiwać powiązań z hinduistycznymi boskimi istotami, jak Visznu i Kriszna, które mają niebieską skórę, ale to bardziej spekulacja, niż fakt. 

W tym miejscu myślę, że warto zahaczyć o samą nazwę Nepal. Nie ma pewności, skąd pochodzi, choć istnieje kilka interpretacji i legend. W pierwszej ma ona wywodzić się z sanskryckiego słowa “Nepa”, które określało grupę ludzi, którzy żyli w dolinie Katmandu. W kolejnej pochodzi od słowa “Nipalaya”, co można przetłumaczyć “u stóp gór”. W ostatniej, bardziej mitologicznej opcji, nazwa wyewoluowała z “Ne Muni”, czyli mędrca, który miał ochraniać dolinę i założyć pierwsze siedlisko. 

Jednym z najważniejszych świąt w Nepalu jest Daśain, lub w niektórych wersjach Naurata, co ma oznaczać “dziewięć nocy”. Jest to najbardziej oczekiwany festiwal w Nepalu. Ludzie powracają ze wszystkich części świata, a także z różnych części kraju, aby wspólnie świętować. Wszystkie urzędy państwowe, instytucje edukacyjne i inne biura pozostają zamknięte. Sam festiwal przypada na wrzesień lub październik, zaczynając od shukla paksha (jasnej księżycowej nocy) i kończąc na Purnima, pełni księżyca. Spośród piętnastu dni, w których obchodzone jest święto, najbardziej celebrowane dni to pierwszy, siódmy, ósmy, dziewiąty, dziesiąty, jedenasty i piętnasty. W niektórych miejscowościach nadal praktykuje się ofiary ze zwierząt. Krwią ofiarnych zwierząt spryskuje się narzędzia i maszyny, a w Katmandu, Bhaktapurze i Patanie pojawiają się publicznie Kumari Dewi, tzw. „żywe boginie”

Bez obaw, na Kumari Dewi zakończymy ten za długi wpis. Niektórzy z was mogą być w szoku patrząc na ostatnie zdjęcie, bo zobaczycie tam małą dziewczynkę, przebraną za jakiś rodzaj bogini. Samo słowo Kumari oznacza “dziewica”, a najważniejszą (bo nie jedyną) jest Kumari królewska z Katmandu, która mieszka w pałacu Kumari Ghar. Zanim zaczniecie wyjmować widelce, obecnie, po zmianie prawa, te dziewczynki mają całkiem dobre życie, choć jak najbardziej zrozumiem oburzenie, zwłaszcza przez pryzmat przeszłości, w której np. ich edukacja była kompletnie zaniedbywana, odseparowania od rodziny, czy traktowania w pewnym sensie dość przedmiotowo, mimo że fizycznie są traktowane, jak królowe, o ile przejdą test. Nikt nie wie jaki dokładnie, choć opisywany jest, jako coś przerażającego. Dla wielu ludzi to jest opcja, by dziecko z uboższej rodziny miało lepszą przyszłość, bo byłe boginie otrzymują od państwa około 16 tysięcy rupii nepalskich miesięcznie do końca życia, gdzie średnie wynagrodzenie wynosi 24 tysiące. 

Wkleję wam tekst artykułu o dziewczynie, która przez to przeszła i uznaje za coś pozytywnego i nadal utrzymuje kontakt z opiekunami.

Słońce wschodzi nad Katmandu, gdy malutkie dziecko, ubrane na czerwono i ozdobione złotą biżuterią, jest wnoszone do świątyni. Mówią, że zostanie pozostawiona w "ciemnym miejscu" wypełnionym czymś przerażającym. Niektórzy mówią, że to węże, inni, że zabite zwierzęta. Pokonała setki innych dziewcząt, aby dostać szansę przejścia tego ostatniego testu - sprawdzona pod kątem 32 cech doskonałości przez najwyższych kapłanów w kraju.

Jeśli zapłacze, zostanie odesłana do domu, gdzie jej życie nie będzie się wyróżniać. Ale jeśli przetrwa horror w ciszy, zostanie zainicjowana jako "żywa bogini" zwana Kumari, czczona przez lud Newari w Nepalu zgodnie z tradycją sięgającą 300 lat wstecz. Ale nikt tak naprawdę nie wie, co dzieje się w dniu wprowadzenia, nawet sama Kumari, która jest zbyt młoda, by pamiętać.

Według legendy wszystko zaczęło się w 1757 roku. 

Ostatni król dynastii Malla spotykał się z boginią Taleju, ale nikt nie mógł się o tym dowiedzieć. Pewnej nocy królowa potajemnie podążyła za swoim mężem. Bogini wiedziała, że się ukrywa i przysięgła nigdy więcej nie spotkać króla. Król błagał ją o powrót - Nepal był na skraju zjednoczenia, a jego lud potrzebował ochrony bogini. Powiedziała mu, aby znalazł "czystą" dziewczynę z rodziny Shakya, najwyższej kasty Newari, w której się zamanifestuje. Od tego momentu zwyczaj się rozwinął. Niektórzy spekulują, że tradycja ta była częścią zapomnianej już religii Newari, ale kiedy kraj został zjednoczony, została zmieszana z innymi wierzeniami. Dziś zarówno hinduiści, jak i buddyści oddają cześć Kumari.

Większość wierzących jest zadowolona z tego, że to, co dzieje się wewnątrz Kumari Ghar, pozostaje tajemnicą, a nawet jeśli zapytają, mogą nie uzyskać odpowiedzi - tradycja Kumari jest przekazywana ustnie, a wiele z jej wczesnych tajemnic zostało utraconych. Wiele domysłów dotyczy tego, co dzieje się w "ciemnym miejscu". Gautam, czyli jeden z opiekunów twierdzi jednak, że jest to mit, łączący inicjację Kumari z masową ofiarą ze zwierząt, która odbywa się tego samego dnia festiwalu.

Najczęściej 11 urodziny to moment, w którym obecna bogini ustępuje nowej, której szuka się z odpowiednim wyprzedzeniem. 

Wokół Kumari urosło kilka legend, lub mitów. 

Jedno z wierzeń głosi, że jeśli była Kumari wyjdzie za mąż, jej mąż wkrótce umrze. Innym przekonaniem, które podziela Gautam, jest to, że Kumari spowodowała trzęsienie ziemi w Gorkha w 2015 roku. Tydzień wcześniej Muzeum Miejskie w Katmandu wystawiło podobiznę żywej bogini z paczką prezerwatyw która służyła za czerwoną tikę na czole. “Dzieło sztuki” rozwścieczyło wierzących, którzy postrzegali trzęsienie ziemi jako akt zemsty ze strony bogini.

W słowach autora:

Praca przedstawia sposób, w jaki nasze społeczeństwo postrzega kobiety; są one boginiami w świątyniach, ale zwykłymi przedmiotami na zewnątrz w społeczeństwie.

To trzęsienie ziemi zabiło prawie 9 tysięcy osób, a rannych było 22 tysiące.

Napiszcie co myślicie o takim tekście i o tej tradycji Kumari. Ogólnie mógłbym ciągnąć temat Nepalu w nieskończoność, patrząc na to ile kryje ciekawostek, ale uznałem, że co za dużo, to niezdrowo. : )

------------------------------------------------
Mały quiz dla tych z was, którzy dotarli do końca tego tekstu. Odpowiedź łatwa do znalezienia, ale ciekawe, czy ktoś z was zgadnie bez oszukiwania. 

Które z tych państw, używa swojej obecnej flagi najdłużej? 
A) Japonia
B) Dania
C) Chiny
D) Grecja

Bonusowe punkty za przywołanie jej historii. : )

------------------------------------------------
> #sowietetate < Tag do obserwowania lub blokowania
#ciekawostki #sowapresentsfunwithflags #flagi #nepal #historia #kultura #azja  #weksylologia
1adfec3c-a08a-4da6-aaa3-7981dce39363
5357772b-0271-469e-b0c8-a2d8278bed8f
7eaa6a8f-7ece-48b8-9c3a-393966b2fe21
6cd19975-1ae2-47bc-a659-33867049a3a1
9d66ac89-ca1b-44b5-a387-1bf8b1a668b5
moll

@DziwnaSowa mam flaszbaki z TBBT xD

tschecov

Flagi 💜 Sheldon Cooper to lubię 😀

DziwnaSowa

Trochę mi się zapomniało odpowiedzieć, ale Dania ma najstarszą flagę spośród wymienionych krajów.


Według legendy flaga miała ukazać się na niebie Waldemarowi II, a w krytycznym momencie spaść z nieba w ręce modlącego się arcybiskupa duńskiego. Inna teoria głosi, że użyto ją dopiero na pogrzebie Waldemara II w 1241 roku.

Nawet odrzucając legendy, oficjalne wzmianki mówią o 1340-1370 roku, do czego nie ma podjazdu żadna inna flaga na liście, bo wszystkie mają mniej, niż 200 lat.

Zaloguj się aby komentować

Magia przeobrażenia w wykonaniu cykady Neotibicen tibicen Larwy cykad, tak zwane nimfy, spędzają całe lata pod ziemią, żywiąc się sokami korzeni drzew. W ostatnim stadium larwalnym wykopują tunel na powierzchnię i wspinają się na pobliskie drzewa, gdzie linieją i przeobrażają się w osobniki dorosłe. W tej postaci żyją przez kilka tygodni, głównie po to, by się rozmnożyć.

Linienie trwa do kilku godzin i jest niebezpiecznym procesem. Jeśli na którymś etapie cykada utknie i nie uwolni się z wylinki na czas, a jej egzoszkielet stwardnieje w międzyczasie, zostanie uwięziona i obumrze w trakcie przeobrażenia Jeśli po wylince nie zdoła prawidłowo rozprostować i "napompować" skrzydeł hemolimfą (owadzi odpowiednik krwi), nie będzie mogła latać.

Tuż po linieniu dorosłe cykady mają jasne ubarwienie, są bardzo miękkie i stanowią łatwy łup dla drapieżników - dopiero później ich chitynowy egzoszkielet twardnieje i nabiera właściwych kolorów (na drugim zdjęciu osobnik dorosły kilka godzin po zakończeniu tego procesu).

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady
c5ddcd5a-eee0-45ee-afd2-360f104f56be
017d227e-28b0-438a-bee9-e1db335d292e
enkamayo

Obserwowałem kiedyś ważkę podczas tego procesu. Niesamowite to było. Zwłaszcza pompowanie skrzydeł. Nie wiedziałem, że one muszą się spieszyć. Musi być straszna śmierć, jka im idę nie uda.

Zaloguj się aby komentować

Czipsy o smaku galarety z chrzanem

#jedzenie #jedzzhejto #ciekawostki
0c49e6c5-21c5-4e46-b789-cefb79c14c60
Jarosuaf

@roadie Lidl? W tle masz coś Pilosa... 😉

yoowki

Te ukraińskie chrupki so zajebiste. Jak byłem w Czarnobylu to do wódeczki moroszy zagryzalismy tymi i takimi o smaku słoniny i o smaku barszczu 🥲

Zaloguj się aby komentować

Już dziś poczuj się jakby był środek weekendu.
Czyli jakbyś był po kilku głębszych lub na kolejce górskiej w wesołym miasteczku.

To droga w Door County, Wisconsin
Więcej info: https://www.doorcounty.com/newsletter/october-2017/why-door-countys-curvy-road-curves

#pijzhejto #motoryzacja #fotografia #ciekawostki #usa
70063013-b4b8-482b-90e2-e3e512d28332
bleblebator-bombambulator

bardzo mi to przypomina odcinek specjalny chyba na rajdzie w nowej zelandii

Zaloguj się aby komentować

Znalazłem nowe, darmowe gry:

[Epic Games] Farming Simulator 22 (100% off / FREE)

https://store.epicgames.com/en-US/p/farming-simulator-22

[Epic Games] Warhammer 40,000: Gladius - Relics of War (100% off / FREE)

https://store.epicgames.com/en-US/p/warhammer-40000-gladius-relics-of-war

[Steam] Warhammer 40,000: Gladius - Relics of War (100% off / FREE)

https://store.steampowered.com/app/489630/Warhammer_40000_Gladius__Relics_of_War/

Zaloguj się aby komentować

Nowe wydanie newslettera #unknowNews 👇
[#uN] 🌀 Hackowanie Electrona, zatruwanie danych, Atomowe Nawyki i... znikająca kropka

https://mrugalski.pl/nl/wu/yScPJWcfT48TaTbm7X5utg

Chcesz dostawać takie prosto na maila? Zapisz się tutaj:

https://unknow.news/

Zaloguj się aby komentować

Broszka z karalucha W 2006 roku Jared Gold, projektant i twórca pracowni Black Chandelier z Salt Lake City, zaprojektował "innowacyjną," zdobioną kryształkami broszkę z żywego karaczana madagaskarskiego (Gromphadorhina portentosa). Karaczany były przyozdabiane kryształkami Swarovskiego i upinane na łańcuszku-smyczy - jeden egzemplarz kosztował od 60 do 80 dolarów. Jak twierdził sam projektant:

Owady te występują w różnych wariantach i są ozdabiane najlepszymi austriackimi kryształami Swarovskiego. Każdy karaczan wymaga około godziny żmudnej pracy, aby osiągnąć swoją ostateczną, magiczną, wspaniałą postać. Wszystkie karaczany są płci męskiej, aby zapewnić sterylność i są dostarczane w komplecie z zestawem smyczy.

Hasło reklamujące nowy produkt brzmiało: It’s not a pest if it’s pinned to your chest! Każda broszka była dostarczana ze wskazówkami dotyczącymi karmienia i utrzymania karaczana:

Nasze karaczany, Gromphadorhina portentosa, to żywe stworzenia, które wymagają odpowiedniej opieki, aby być w doskonałej formie i towarzyszyć Ci na wszystkich przyszłych imprezach. Kupując swoją Karaczanową Broszkę (ang. Roach Brooch) , będziesz musiał zapewnić jej miejsce do życia. Zalecamy małe lub średnie terrarium z miejscem do ukrycia i odpoczynku, wraz z wilgotną gąbką do wchłaniania wilgoci i zdrowymi przekąskami, takimi jak owoce i warzywa. (...) Wiemy, że pokochasz swojego nowego przyjaciela-karalucha. Jedyne, o co Cię prosimy, to abyś kochał go tak mocno, jak my!

W 2012 roku, w związku z kontrowersjami narastającymi wokół maquech - wykonywanej na podobnej zasadzie meksykańskiej "żywej biżuterii" z chrząszczy (https://www.hejto.pl/wpis/broszka-z-zywego-chrzaszcza-beetle-gem-w-tradycjach-roznych-kultur-pojawialy-sie) - pracownia Black Chandelier zawiesiła produkcję broszek.

#ciekawostki #zwierzeta #owady #terrarystyka #przyroda #natura #bizuteria #moda #sztuka
1214f24b-aabe-4cbe-9ffb-3a02177fdf04
moderacja_sie_nie_myje

@Apaturia Nie podoba mi się taka idea męczenia owadów. NIe wiem czy mają świadomość i wiedzą, że coś jest nie tak ale na pewno celem ich życia nie jest bycie taką wątpliwą ozdobą.

Zaloguj się aby komentować

https://www.youtube.com/watch?v=DHdjbgaW_9c
Kiedyś to były reklamy...
#reklama
BTW
Nie wiem o co chodzi, ale jak wpisuję tag reklama, to mi znika ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
#reklama
DiscoKhan

@AlvaroSoler Heyah miała nieironiczne dobre reklamy. W ogóle jak wchodzili na rynek to te ich reklamy były genialne, z tą taką "żulerską" kreską xD


https://youtu.be/cJUwoIKFfbU?si=-Px1XMn4OWGsM14n


Generalnie to jest abstrakcja, że coś tak promowanego doprowddzilo do sytuacji gdzie w Polsce są jedne z najlepszych sieci komorkowych na świecie z perspektywy komórkowej i ich ofert xd

Zaloguj się aby komentować

Taki o to Turkuć (podjadek) odwiedził mnie w pracy To jeden z największych owadów w Polsce Zwykle żyje w ziemi, a jak ugryzie to jest niewesoło

#ciekawostki #fotografia #natura #owady
ec6027bd-3ec4-402b-9c97-e25e2858f432
enkamayo

Ugryzł cię kiedyś? U moich rodziców na działce było tego swego czasu od groma.

Michumi

@morrowind mój stary te bydlaki normalnie do łapy bierze

dwaplusdwatocztery

@morrowind jakie to ma wymiary?

Zaloguj się aby komentować