Historia w skrócie: uratowana z 7 czy więcej lat temu od eksportu na Afrykę. Znajomy murzyn robił kontener i chciał ją wysłać na czarny ląd. Ale zobaczyłem ten zielony kolorek i chromy- i się z nim wymieniłem na jakąś kolarzówkę (bodaj Bianchi się nazywała, kupiłem ją kiedyś za dwa browary). Przestała sporo czasu razem z resztą polskiego złomu kilka lat i się w końcu doczekała.
Została rozmontowana na części pierwsze co do śrubki, wyczyszczona, i złożona z powrotem. Oryginalne dętki, opony, oświetlenie, siodełko.. nawet linki. No wszystko. Nowe dołożyłem kliny pedałków, bo starych się nie dało uratować. No i kilka kulek w łożyskach (koronek nie ma). Jeśli dobrze czytam numer ramy to rocznik 65, ale równie dobrze może to być moje pobożne życzenie. Niemniej- cieszy oko. Moje na pewno
#szpejowyalchemik #rower #rowery #michelin #renowacja #starerowery #wlochy i w sumie #pokazmorde takie tycie tycie xD
@DonRzoncy to nie damka, tylko pełną gębą dama. Plusik.
@t0mek Dzięki ziom!
Komentarz usunięty
Bardzo ładne, klasyczne koło. Szacun za dobrą robotę.
@ismenka Staram się jak mogę, dzięki za docenienie
Znalazłem 3 fotki zrobione zanim była w SPA: Tragedii nie było, ale na ten przykład smar z pomiędzy kulek to wyjmowałem jak wyschnięte kamyczki prawie
Dzisiaj wypoleruję jeszcze pewnie obręcze, dam kabelek do świateł i będzie finalmente finito x)
Zaloguj się aby komentować