Znalezione na yaplakal.com
Jak rosyjscy żołnierze telegramu relacjonują wojnę:
Dzień 1. Khokhli mocno ostrzelał Ivanovkę. Od dawna mówiliśmy, że nadszedł czas, aby uderzyć w mosty, elektrownie i ośrodki decyzyjne, a teraz wielcy ludzie na Kremlu powiedzieli nam na pewno - dzisiaj zaczniemy, capets you saloreich, zakończyliśmy grę.
Dzień 2. Khokhly próbował zaatakować we wsi Ivanovka, ale nasi spadochroniarze, "Solntsepeky" i Ka-52 zniszczyli dwa bataliony z całym wyposażeniem. Nasi bohaterscy spadochroniarze wezwali, mówią, nie wycofamy się ani o krok, będziemy grać z obrony. Nie ma paniki.
Dzień 3. Niektóre polskie DRG przeniknęły na obrzeża Iwanowki. Nic, to się dzieje na wojnie. Teraz nasze siły specjalne zaczynają się rozmuchiwać, nasze potężne rezerwy jadą do Iwanowki, wkrótce na Khokhlova czeka kocioł. Wszystkie samoloty są uniesione w powietrze, biją wysoką precyzję, wszystko, co chcesz, bez okablowania.
Dzień 4. Mały kłopot - gdzieś biegły "mobiks" z LPR, cóż, znasz je, ogólnie na północ i południe od Ivanovki, khokhls przebił się, ale nie daleko, teraz pracują ze wszystkich pni. Chłopaki z SOBR w Ivanovce zadzwonili - powiedzieli, że będą walczyć do końca w środowisku, prawdziwych bohaterach, oni, oczywiście, nie wycofają się. A khokhlam będzie teraz kapets, otrzymaliśmy informację, że Moskwa jest świadoma, podniesiona na alarm "Wagnera", teraz oni z całym ciężkim, we wszystkich taktykach, wierzą w mężczyzn!
Dzień 5. Właśnie przeszliśmy drogą życia do Ivanovki, wszystko jest tam w porządku, chociaż Ukies, co dziwne, już wspięli się 30 kilometrów na nasze tyły! Nieprzyjemne, oczywiście. Ale ochotniczy oddział BARS-60, urodzony, z powodzeniem broni się przed amerykańskimi siłami specjalnymi, wszystkie pola są usiane trupami, faceci - prawdziwi bohaterowie, powiedzieli nam, że zatrzymają Ivanovkę tak długo, jak to konieczne. Chłopaki są teraz w nieśmiertelności.
Dzień 6. Siły Zbrojne Ukrainy całkowicie otoczyły nas w Iwanówce, niestety, ale Khokhlovowie nie mogli wygrać! BARY, strzelcy zmotoryzowani, spadochroniarze, SOBR prawie bez żadnych strat zdołali przebić się na nowe pozycje 30 km od Iwanowki do Wasiukiwki. Konwój ciężarówek skulonych na poboczu drogi, patrząc na ich zmęczone, ale zdeterminowane twarze - jacy są fajni bohaterowie. Niestety, "mobiki" z LPR zmarły w Iwanówce, cóż, znasz ich, utknęli gdzieś znowu, znowu wszystko jest z nimi nie tak. Ale są też bohaterami, jeden z naszych generałów w Wasiukówce powiedział tak wprost: "Kocham "żelazne hełmy", następnym razem pójdę z nimi do ataku!"
Dzień 7. Tak, niestety, Khokhli próbują nadmuchać bałagan w bezużytecznej, w rzeczywistości Ivanovce. Pamiętaj, że Striełkow powiedział również, że nie potrzebujemy Iwanowki, jak bardzo ma rację. Nie zapominajmy, że NATO pracuje dla Sił Zbrojnych Ukrainy, generałów, najemników, sprzętu, wywiadu, jesteśmy w stanie wojny z NATO, khokhly to tylko mięso armatnie, tysiące khokhls w każdym lądowaniu zostały zabite w pobliżu Ivankovki, wkrótce nie będzie nikogo do walki. A Rosja jeszcze nic nie zaczęła, teraz zmobilizowani ludzie z Federacji Rosyjskiej przyjdą do nas tutaj, to nie jest ŁRL, zmobilizowani Rosjanie już do nas dzwonią i mówią, tak szybko, jak to możliwe, wydadzą nam rozkaz, chcemy zaatakować, jesteśmy dobrze odżywieni, nasze żony zostały zaopatrzone w uszczelki i tampony, cóż, kupiliśmy wszystko, czego potrzebowaliśmy, jesteśmy gotowi do bitwy. Oczywiście po uderzeniach nuklearnych.
Dzień 8. Khokhli mocno ostrzela Wasiukiwkę...

Zaloguj się aby komentować