Z tego co widzę troszkę się potwierdzą co przyszło mi do głowy. Pierwsze linie frontu kacapskiego miały plany wycofania się by się przegrupować, nie tracić jednostek, a następnie wykonać atak już bardziej zorganizowany z wieksza ilościa ludzi który ma odzyskać utracone tereny.
Stąd obrazki jak ucieka cała linia frontu. Taktyka strasznie niemądra się wydaje bo jak się wróg w tym polapie to wręcz można zrobić zasadzkę.
Jeśli to oczywiście prawda bo sobie tylko gdybam oznacza to że rosyjskie wojsko nie jest w stanie szybko reagować na zaistniałą sytuację a komunikacja u nich nadal mocno szwankuje
Ciekawi też co Ukraińcy znajdują na tych pierwsych liniach. Gdyby okazało się np że mają tam coś za mało broni to mogłoby to potwierdzać ta dziwna taktyke
#ukraina
spawaczatomowy

Obecnie nie ma sensu interpretować każdej potyczki, bo sytuacja na frontach jest złożona i zmienia się bardzo dynamicznie.

Najważniejsze, że działają zgodnie z rozkładem jazdy.

Utylizejszyn

@kodyak tylko, że te wycofujące się jednostki muszą rozmontować drogi teraz xD. Raz swoje miny, co jest pojebane, jak i te rozsiane przez Ukraińców. Zwalnia to tępo wycofania i naraża na ostrzał ukraiński.

kodyak

@Utylizejszyn stąd pisze że jest to jakieś delikatnie mówiąc niemadre ale tak patrząc co wyprawiają ruscy to trochę tak wygląda ale to oczywiście gdybanie czyli tak na luziku


Były jakieś jeszcze plotki że te pierwsze linie to właśnie były takie nie za dobrze wyposażone bo ruscy bali się że morale spowoduje że pozabijaja dowodcow i uciekna

s_____

@kodyak Taka taktyka nie ma sensu, druga linia nie zdąży się przygotować, taką taktykę miała armia niemiecka podczas odwrotu a ruskie parli zaraz za nimi. To się nazywało jazda na plecach wroga, albo jakoś tak. Niemcy nie mogli użyć artylerii, bo zabijali by swoich.

xniorvox

oznacza to że rosyjskie wojsko nie jest w stanie szybko reagować na zaistniałą sytuację a komunikacja u nich nadal mocno szwankuje


@kodyak A to jest akurat pewne. Nawet Girkin niedawno opowiadał, że na froncie kacapy używają cywilnych walkie-talkie z marketu, jakich normalnie używa ochrona parkingów albo kierowcy widlaków w magazynie. Nie trzeba tłumaczyć, że Ukraińcy słyszą wówczas każde ich słowo.

Zaloguj się aby komentować