Moja siostra to jest najlepszy przyklad tego powiedzenia. Stwierdzila, ze nie przyjedzie do nas na wigilie (pierwsza wigilia w nowym domu), bo nie bedzie brala udzialu w tej "farsie". oczywiscie nie powiedziala mi nic, tylko mamie.
Zazdrosna cale zycie o mnie, o to jak zyje, o to co osiagnalem, co mam (materialnie), najwiekszy bol dupy oczywiscie o dom.
A najsmieszniejsze jest to, ze ten toksyk ma 37 lat i jest z zawodu psychologiem. Tak, jest samotna, jak mozecie sie domyslac, co jakis czas przewinie sie jakis amant, z ktorym zaraz chce budowac dom (ma dzialke budowlana), ale szybko sie to konczy.
Teraz zalatwia kredyt zeby mnie splacic, tzn. polowe mieszkania po babci, zeby mogla w nim mieszkac, bo nie ma swojego mieszkania i mieszka od lat, za darmo, w mieszkaniu drugiej babci. Jako, ze mieszkanie stoi puste od smierci babci to oboje na zmiane, co miesiac placimy czynsz (no bo kto inny ma placic?), ale w tym miesiacu powiedziala mojej mamie (ktora nie jest w zadnej czesci wlascicielem mieszkania), ze ona nie zaplaci czynszu i ma wyjebane, jedzie se gdzies tam.
Na wigilie miala tez przyjechac druga babcia, wujek (mamy brat) z rodzina, ale zeby ten daun nie byl sam w wigilie to babcia zrobi osobna u siebie.
Aha, jakby ktos sie zastanawial - nigdy zadnej krzywdy nie zrobilem swojej siostrze, zawsze jej pomoglem jak byla w potrzebie w taki czy inny sposob. A teraz niech spierdala. zalatwimy sprawe z mieszkaniem i powiem jej, zeby spierdalala na drzewo i nie chce miec z nia nic wspolnego.
#psychologia
@bartek555
Zazdrosna cale zycie o mnie, o to jak zyje, o to co osiagnalem, co mam (materialnie),
Czyli jak 3/4 hejto ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@cebulaZrosolu wiesz co, ja tez jestem zazdrosny o wiele rzeczy u innych, ale to jest zdrowa zazdrosc, ciesze sie z tego, ze ktos cos osiagnal, kupil cos co chcial, itp itd. nie rozumiem takiego podejscia jak jej, serio. zryty leb.
@bartek555 wiem, chciałem tylko troszkę rozluźnić atmosferę :)
@bartek555 jak nie rozumiesz to przeczytaj,a najlepiej przesłuchaj A New Earth - Eckhart Tolle. W sam raz na długie morskie wieczory.
Pomaga patrzeć z miłością na takich ludzi, a także daje sposób na radzenie sobie z nimi. Nie mówię, że nie masz powodu, żeby siostry szczerze nienawidzić. Ale jak już tak rządzisz na wszystkich frontach to może i na tym duchowym się uda. A jak nie rozwiąże problemu z siostrą, to będzie miała chociaż kolejny twój sukces - powód do zazdrości.
@cebulaZrosolu o teraz mi sie przypomniało. kasztany w lidlu
@SuperSzturmowiec bleeeeeeee
@cebulaZrosolu myslałem ze ty pisałes o nich a to jednak Lubiepaczeć
@SuperSzturmowiec ja pisałem, że ich nie lubię :D
@cebulaZrosolu i kurwa nie ma ich godzinę temu się skończyły No ja pierdolę
@Legendary_Weaponsmith ja jej wcale nie nienawidze. ja po prostu nie chce, zeby ta jej toksycznosc rozlewala sie na moja rodzine. jesli ona, jako psycholog, nie potrafi zrozumiec i naprawic swojego zachowania, to ja jej na pewno nie pomoge. wiem, ze kiedys to do niej dotrze, ze odpierdala szajs, ale wtedy bedzie za pozno.
ja na tym nie strace, bo nigdy nie bylismy specjalnie blisko. wiode szczesliwe, rodzinne zycie, nie potrzebuje sciagac na siebie, ktory mysli, ze caly swiat jest przeciwnko niemu.
@cebulaZrosolu @bartek555 zazdrość jest dla frajerów, najgłupszy z grzechów głównych, bo nie daje żadnej przyjemności.
@Opornik dobrze powiedziane
@bartek555 współczuję Tobie tej przeprawy przez odchłań jestestwa siostry, ale kurwa, nie wiem czy jej pacjentom współczuć bardziej niżeli Tobie.
@bartek555 tró, z opisu wychodzi że to taki syndrom somsiada-p0laczka. Nie będzie myśleć kategoriami "o sąsiad kupił sobie nie auto, zakasam rękawy, postaram się i też sobie coś kupię" tylko "kurwa jak ten chuj śmiał mieć więcej niż ja, tak nie może być, musze go podpierdolić". Zawiść to straszna choroba, podwójne punkty jeśli cierpi na to ktoś z wykształceniem psychologa 😆
@NiebieskiSzpadelNihilizmu Dobry pambuczku, mój sąsiad ma dwie piękne krowy, a ja ani jednej.
Spraw, żeby mu obie zdechły.
@jonas taa, a potem "ponbucek sprawiedliwy", cyk strychninę do żłobu po nocy i "hehe co somsiedzie zdechły?". Wiesz co powiem tak- ja wiem, że cały "Dzień Świra" to parodia w krzywym zwierciadle, ale słynna scena z " modlitwą Polaka " nie wzięła się znikąd i nie trafiła do filmu przypadkowo
@bartek555 daj namiar wyrucham ja i zostawie a na koniec napisze "pozdro od bartka555" XD
a z babami tak jest, moja szwagierka byla cale moje zycie zazdrosna o moja zone i z tej zadrosci tez skonczyla jako stara panna, bo zamiast przejmowac sie jak u siebie zrobic aby bylo lepiej to przejmowala sie ze mi i zonie zyje sie dobrze xD
@Sweet_acc_pr0sa nie zycze ci tego przystojniaku
@bartek555 w sumie racja, nie zpaytalem czy ladna, bo jak brzydka to nie chce xD
@Sweet_acc_pr0sa najsmieszniejsze jest to, ze mojej kobity siostra tez ma przeokrutny bol dupy, ale ona ma zdiagnozowany zryty leb. od kilku miesiecy sie do rodzicow nie odzywa, bo tak i chuj xD nikt nie wie o co jej chodzi. wiek? ten sam, 37 lat
@bartek555 stare panny sa pojebane w cymbal xD
@Sweet_acc_pr0sa baba bez bolca dostaje pierdolca.
@bartek555 I jak tutaj nie mówić o SBB? (teraz widzę, że Adelbert mnie uprzdził)
@AdelbertVonBimberstein Dobrze że szybko to napisałeś, oszczędziłeś mi scrollowania. A nie czekaj, czytam wszystko z przyjemnością
@bartek555 może Twoja siostra też jest zdiagnozowana tylko się nie ujawnia. Bardzo często na psychologię idą ludzie liczący na to że w tam uporają się z własnymi problemami.
@Tom.Ash O, coś w tym jest. Na dietetykę bardzo często idą ludzie z zaburzeniami odżywiania
Daj zdjęcie siostry
@starszy_mechanik wyobraz sobie szopa pracza po 3 dniowym melanzu
@bartek555 Kontynuuj
@Ragnarokk wyjetego z suszarki bebnowej, cykl 4h wysoka temperatura
@bartek555
@starszy_mechanik wbrew pozorom jeśli baba jest po 30rz i jest samotna to musi być albo mega brzydka albo porąbana
@bartek555 drygnal
@bredny na wykopie ci to powiedzieli?
@starszy_mechanik lepiej szwagierki
@Felonious_Gru teścia bym wziął do siebie na budowę
@starszy_mechanik o widzisz, same plusy
@starszy_mechanik ni chuja, zaraz nastepna budowa startuje xD
@bartek555 nowy w rodzinie będę to przywilej się należy
@starszy_mechanik chyba przywilej lepy na ryja. Juz byl taki jeden co sie probowal przywilejowac do szwagierki, to szybko go tesciu ukrocil xD
@bartek555 a ty się dziwisz że ona sama jak teściu kasuje kandydatów
@starszy_mechanik ten sie wyjatkowo ubiegal o jego atencje ;)
@bartek555 ja bym teściowi pokazał jak prawdziwy marynarz wygląda to byś z ręką w nocniku został xDDD
@starszy_mechanik chyba tym ktory nosisz na glowie xD
@bartek555 - mojej siostrze coś się ostatnio pomyliło i będąc u mnie w gościach chciała mi mówić jak mam żyć i przypierdalała się o każdą pierdołę - szyko postawiłem ją do pionu i teraz jest foszek. Kiedyś dało się z nią pogadać o wszystkim - a teraz się cieszę, że przez kilka miesięcy będę miał spokój.
Niemniej martwi mnie jak to rzutuje na przyszłość
@koszotorobur Jak coś będzie chcieć to foszek zniknie. Jak kiedyś ciotka mi mówiła jak mam urządzać dom, co mam wynająć komu i na ile, to kiedyś w końcu stwierdziłem w twarz wprost, że to nie jej interes. Było jojczenia, płakania ,trajkotania, pierdolenia że nie jestem posłuszny do mojej matki :D... a od tego czasu spokój i akceptacja. Serio, trzeba czasem postawić granice bo niektórzy by sobie folwark na Twojej głowie zrobili.
@pluszowy_zergling (...) nie jestem posłuszny do mojej matki (...)
To literówka czy regionalizm?
@Rafau Ciotka serio zadzwoniła do mojej Mamy i poskarżyła się, że blisko 40 letni chłop odwiedzający rodzinkę w wawie się nie słucha grzecznie, jak by chciała.
To dłuższy temat, szkoda klawiatury męczyć, nie zmieni się innych ludzi, można najwyżej siebie i tyle.
@pluszowy_zergling nie no, nie kwestionuję zaistniałej sytuacji, tylko jestem ciekaw sformułowania, którego użyłeś - sam bym napisał "nie jestem posłuszny matce" lub "nie jestem posluszny względem mojej matki", ale nie przyszło mi do głowy użycie "posłuszny do kogoś". Stąd moje pytanie, czy to literówka, czy regionalizm i u Ciebie tak się mawia?
Trochę #swietlanmaps
@Rafau hmm, może tylko u mnie, ciekawe.
@bartek555
zamiast się trzymać razem i mieć z tego korzyści to lepiej focha jebnąć do końca życia XD
@Half_NEET_Half_Amazing daj spokoj, szkoda mi jej, bo przez swoje zachowanie byla, jest i bedzie sama. potrafi sie na mame obrazic i 3 miesiace nie odzywac, bez powodu. jest doslownie sama. a potem jej sie cos odwidzi i do mamuni raz, dwa leci. to jest jedyna osoba, ktora jest jej bliska, ktora serce by dla niej oddala mimo calej krzywdy ktora jej sprawia. to chyba mnie w niej najbardziej wkurwia, ta totalna niewdziecznosc.
kiedys ja babcia zrownala z ziemia za jej zachowanie. oczywiscie foch na x miesiecy.
druga babcia (s.p.) jak jej delikatnie, bo obchodzila sie z nia jak z jajkiem, cos tam zasugerowala to ta, mieszkajac w tej samej klatce, 2 pietra wyzej, nie odzywala sie i nie odwiedzala jej pol roku. rozumiesz? swojej babci, ktora byla najukochansza osoba na swiecie, 85 letnia, chora na raka babcie nie odwiedziala, bo maila focha. no ja pierdole.
@bartek555
swojej babci, ktora byla najukochansza osoba na swiecie, 85 letnia, chora na raka babcie nie odwiedziala, bo maila focha.
ja jebie jakie dno xD moja matka obraza sie na reszte rodziny z byle powodu, ale w jakichs waznych chwilach moze nie przeprosi za to co odpierdala, ale przynajmniej zamyka morde i stara sie "pomoc" xd
@bartek555 kur to brzmi jak jakaś patologia do leczenia a nie "pani psycholog" ... wow!
@pluszowy_zergling zachowania typu bunt 13 latki, tyle ze 20 lat pozniej
@bartek555 nie obrażaj się jak baba tylko się z nią napierdalaj. xD
@AdelbertVonBimberstein ale ja nie chce isc do wiezienia za morderstwo
@bartek555
I cannot believe that @bartek555 is bay harbor butcher. #pdk #dexter
Wiesz, siup ciało do morza.
@AdelbertVonBimberstein starego wilka uczysz?
@AdelbertVonBimberstein pewnie tam niejeden majtek po koralowcach rozprutą dupą szoruje xD
@Soviel xDDDDDDDDDDD
@bartek555 aż jestem ciekaw tej osoby. Siostra mojego kumpla z niemiec jest tak brzydką krową, że na tym się ograniczę bo słowa nie są w stanie i tak oddać jej szpetności, do tego charakter równie brzydki, dosłownie najgorszy charakter jaki kiedykolwiek spotkałem u kobiety. A tak się składa somsiedzie że troszkę się tym interesuje i w BDSM widzi się różne przypadki xD Nawet ona znalazła sobie chłopa z UK i są szczęśliwi. Ona bo pewnie wzięła siły na zamiary, aż tak głupia nie była a on bo znalazł kogoś kto zaakceptuje jego fetysz. Bardzo spoko gostek tylko brzydki jak noc i lubi strapon w dupala.
@Soviel moja siostra nie jest brzydka, ma ladna figure, ale problem jest w tym, ze x lat temu sie uparla, ze nie bedzie malowac...no i coz. malo jest kobiet, ktore bez zadnego makijazu wygladaja ladnie.
zreszta ona w ogole w kwestii urody zawsze miala podejscie typu "jestem bogata wewnetrznie i chuj". ci faceci z ktorymi byla, tez nie byli jakimis smierdzacymi odrzutkami spoleczenstwa, tylko raczej spoko ziomki, aczkolwiek ostatnio jest tendencja spadkowa. ciekawe czemu
@bartek555 No właśnie tak myślałem że to były spoko ziomki, nie umie zrobić rachunku jak ta krowa z niemiec i jeszcze jej się za dużo wydaje, dlatego przytoczyłem ale wleciał skrót myślowy. Jestem zainteresowany jej perypetiami ale w sumie to Cię idzie zosintować więc nie wiem czy to dobry pomysł xD
@bartek555 bogata wewnętrznie to będziesz za 20 minut, idę pod prysznic.
Tak mi przyszło do głowy xD
@bartek555 kobieta typu siostra służy tylko do tego żeby jakiś facet przyszedł, ułożył jej życie żeby wyjebała z domu i przekonania się jak głęboko w piździe Cię będzie miała jak jej się ułoży w końcu. U Ciebie na odwrót, musi być serio szpetna i zjebana skoro w wieku 37 lat jeszcze się nie zjawił rycerz na białym koniu żeby jej życie ogarnąć.
@Soviel sa co jakis czas rozne ananasy, ale wydaje mi sie, ze z nia nikt po prostu nie moze wytrzymac.
@bartek555 bardzo przykro się takie rzeczy czyta.
i niestety, to jest oklepany stereotyp, ludzie wykształceni, ustawieni (w sensie, nie umierajacy z głodu itd.) potrafią się o takie rzeczy na śmierć pokłócić.
A co się tyczy psychologii: ja wiem że to nieładnie stereotypami myśleć, ale spotykałem się z trzema kobietami, które były po psychologii, to nie były złe dziewczyny, ale były jakoś tam pierdolnięte i na psychologię poszły po to żeby jakoś zrozumieć, rozkminić swoje własne problemy psychiczne.
Dlatego w życiu nie pójdę do psychiatry.
@Opornik
na psychologię poszły po to żeby jakoś zrozumieć, rozkminić swoje własne problemy psychiczne.
slowa mojej babcia, kiedy zaczynala te studia. i to jest 100% prawda. mysle jednak, ze psychiatria to troche inny poziom jednak.
@Opornik Mam dla ciebie szokującą wiadomość: psycholog i psychiatra to inne zawody, nie robią tego samego.
@Opornik najgorsze, że to nie tylko kobiety. Znałam mężczyznę po psychologii, który podobnie - nie był złym człowiekiem, a mimo to jednym z najmniej empatycznych, jakich spotkałam, słabo rozumiejącym meandry ludzkiego umysłu i zachowań i na dobitkę bardzo nietaktownym. Trzeba mocno uważać, gdy szuka się sobie psychologa/terapeuty/psychiatry, bo można na takich dzbanów trafić, że tylko nam się pogorszy.
@WhiteBelle dokładnie, raz trafiłem za dzieciaka do Pani Psycholog z NFZu, ło Pani, po tym jak mnie ta kobita wyśmiała to terapia never again.
@pluszowy_zergling Współczuję. Mnie jedna baba obwiniła za to, co ktoś mi uczynił, a szkolna pedagog podzieliła się z całą szkołą szczegółami z mojego życia prywatnego. Żeby nie było tak negatywnie, to innym razem udało mi się trafić na psycholog na nfz, która jest mistrzem w swoim fachu i w dodatku pracuje z powołania, patrząc na to, jak tanio przyjmuje prywatnie. Bardzo mi pomogła, także nie warto się zniechęcać, ale dobrze wybadać osobę, do której idziemy, a przy pierwszej głupiej odzywce opuścić gabinet i wystawić stosowną opinię.
@WhiteBelle No tak zupełnie nie wykluczam, ale strasznych problemów z głową nie mam. W sumie gdybym nie miał pier*olca na punkcie ruchu, to pewno bym miał
@Opornik Tak doprecyzując to psycholog a psychiatra to są dwa zupełnie inne zawody- psychiatra jest lekarzem który przepisze Ci leki jak twój organizm postanowi Ci dosrać i skaże Cię na chroniczną depresję, albo gdy złapiesz depresję z którą nie poradzisz sobie inaczej jak srogimi antydepresantami. Psycholog cóż... Może nie będę się na ten temat wypowiadać.
@bartek555
Jeśli chcesz się odegrać, powiedz, że ja rozumiesz (to urazi jej poczucie dumy zawodowej), że wspolczujesz (po tym poczuje potrzebę użalania się nad sobą) i że chcesz jej pomóc (a to ugodzi w jej godność i niezależność).
Tak, też mam rodzeństwo, z którym kiedyś darłem koty.
@Dzemik_Skrytozerca tylko, ze ona do mnie nic z tych rzeczy bezposrednio nie mowi. to godzi w jej dume. a mysli moze, ze te wszystkie informacje do mnie nie docieraja xD
@bartek555 Z moich obserwacji większość psychologów i psychiatrów sama potrzebuje pomocy kolegów po fachu xD
Zastanawiałeś się, że skoro siora nie chce płacić czynszu za mieszkanie, nie warto byłoby sprzedać swoich udziałów firmie zewnętrznej? Są takie podmioty, które chętnie kupują jedynie udziały w nieruchomościach, a później zatruwają życie współwłaścicielom by przejąć całość po zaniżonej cenie xD
@100mph no spokojnie, to dopiero teraz wyszlo, wiec jeszcze nie podejmuje zadnych dzialan takich. nie chce jej robic pod gore.
@100mph vide: Mój komentarz. Jak widać nie jestem odosobniony w mojej obserwacji.
@Opornik kiedys, bedac w odwiedzinach na oddziale psychiatrycznym, mialem do czynienia z typem, ktorego, dopoki mi sie nie przedstawil, uwazalem za pacjenta xD gosc wygladal i zachowywal sie jakby tam niezle combo wciagal z wlasnych recept
nie wiem czy to nie jest tak, ze na psychiatrie/psychologie ciagnie ludzi, ktorzy szukaja rozwiazan wlasnych problemow
sztywniutko morduchno
wydrukuj jakieś fajne zdjęcie rodzinne w formacie A3, opraw w ramkę i powieś w widocznym miejscu
Możesz stylizować na zdjęcie z gazety ofiar jakie przypinali seryjni mordercy ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@bartek555 Moja siostra ma bardzo udane, wieloletnie małżeństwo, ale też nasze drogi się bardzo rozeszły. Nie pamiętam kiedy z nią rozmawiałem, może rok, może dwa lata temu. Nie odbiera ode mnie telefonów, nie oddzwania, nie odpisuje na e-maile. No, w sumie mieszkamy w innych miastach, więc też nie ma okazji się widywać. Kilka lat temu nawet zapytałem, czemu nasz kontakt tak bardzo się osłabił, wyjaśniła że ma swoją rodzinę, ja mam swoją, więc to jest normalne.
Nie narzucam się jej więc, bo nigdy się nikomu nie narzucam, ale czasem brakuje mi rozmów i dawniejszego kontaktu. Jej najwyraźniej nie jest to potrzebne do szczęścia.
@Pan_Buk dziwna ma wymowke, bo z kolegami tez sie drogi rozchodza, zaklada sie rodziny, a jednak jak ktos chce to utrzymuje kontakt. Eh te baby.
@bartek555 krociutko z siostra i temat zalatwiony
@3t3r jak zaczynalem budowac dom, to moim marzeniem bylo zrobienie duzej wigilii dla calej rodziny na raz. Zebrac wszystkich i cieszyc sie ta chwila.
Jedna babcia nie dozyla, a teraz taka sytuacja. Przykre, ze ktos przez swoja chora zazdrosc potrafi to spierdolic.
@bartek555 ja juz sie nauczylem, zeby nie oczekiwac za duzo
@bartek555 nie masz wpływu. Sąsiadka mojej Mamy z działki miała dzieciaki, moja Mamuśka mnie, byliśmy w podobnym wieku no to gdy przyszła pora na studia miałem do wyboru UJ, AGH czy Polibudę, dostałem się do wszystkich trzech, jak była zła i obrażona jak się dowiedziała, że dostałem się do PK, gdzie akurat kiedyś moja Mama uczyła (na pojazdach szynowych, a Ja na fizykę i modelowanie komputerowe, ale co tam, każdy powód dobry).
Czemu, no bo jej Syn się nie dostał na uczelnię i musiał rok później startować.
i już, foch, zero kontaktu, nie znamy się. Masakra ~~ Nie przeprosiła nawet po 10 latach.
@pluszowy_zergling no i po co im robiles na zlosc?
@bartek555 no nie ? Sam nie wiem, przykro mi, trzeba było na siłę nie iść na te studia, tak czy siak na erasmusie się dopiero przekonałem jak do bani jest nasz system vs to co u Finów ho ho...
@3t3r ta sama droga co nie, czaję o co chodzi. Wygodni wszyscy. Też do Polski jeżdżę to się widzę często ale jak mówię wpadnijcie do mnie. To ludzie zawsze odmówią.
@bartek555 Szwagier ma coś podobnego ze swoją siostrą. On też paprykarz... Może Wy tam macie jakieś żyły wodne, które negatywnie wpływają na psychikę sióstr...?
@razALgul moze morze?
@bartek555 może tak
i to wszystko? bo ogolnie takie sytuacje, gdzie ktos ma dobra rodzine i okazuje sie byc zupelnie niewdzieczny wobec niej sie rzadko zdarzaja. mam rozumiec, ze ona po prostu strzela nieuzasadnionymi fochami, albo tlumaczy to tym, ze ty masz lepiej? w mojej rodzinie ze mnie robili przez lata wariata, bo ciezko znosilem to, co mi fundowali, wiec albo sie nie odzywalem, a jak mowilem dlaczego mam ich dosyc to moglem sobie tylko posluchac jak sobie rozmawiaja w innym pokoju mowiac "on ma inny swiat", "jego nie zrozumiesz", "jemu nie da sie pomoc"
@solly nie rozumiem, co sugerujesz? Ze ja jej cos robie, czy o co chodzi?
@bartek555 nie, nie sugeruje, ale zawsze warto sie zastanowic, czy wszystko sie robi w porzadku. jak ktos nic nie mowi, to trudno mu przyznac racje, ale jesli potrafi zwrocic uwage na jakis problem, to moze ma to jakies uzasadnienie
@solly czasem takie "przepychanki" między rodzeństwem mogą wynikać z nierównego traktowania przez rodziców. Zresztą toksyczne zachowania nie biorą się znikąd tylko zazwyczaj mają początek w dzieciństwie i w tym w jaki sposób potrzeby dziecka były zaspokajane.
@solly tak jak mowi @agrest. Wiele lat temu przyznala sie mojej mamie, ze jest o mnie zazdrosna, bo mi idzie latwo w szkole, mam rozne osiagniecia naukowe, sportowe, grono znajomych, itp. Ona byla typowym kujonkiem, ciagle w ksiazkach, ale jak sama twierdzila - lubila to. Potem nasze zycie wygladalo calkiem inaczej. Nie powiedzialbym, ze bylismy inaczej traktowani przez rodzicow, ale na pewno ojciec sie na nia wkurwial bardziej, ze ma okrutny burdel w pokoju ciagle i ze jej krolik jebie. Nie wymieniala mu trocin, bo czekala az mama to zrobi. A burdel robila i nie sprzatala, no coz… jej wybor.
Ja sobie nie mam nic do zarzucenia, ja jej zawsze pomqgalem jak chciala, nie dokuczalem, nie robilem na zlosc. Zajmowalem sie swoim zyciem.
@agrest toksyczne zachowania moga sie wziac znikad, ale to sie dzieje rzadziej i to duzo. ktos przeciez musial byc pierwszym jadowitym osobnikiem. z opowiesci opa to nie wynika jakby sytuacja w dziecinstwie byla jakas zla (w stylu znecania sie nad kims) wiec moze to siostra ma cos nie tak z glowa
@bartek555 chcialem zachecic cie do jakiegos przemyslenia sprawy, bo ja moge powiedziec, ze wiem, jak to jest byc tym "pierdolnietym". tylko, ze u mnie byla patologia, a klotnie z bracmi wynikaly z ich dogmatycznego podejscia, ze rodzicow nalezy szanowac, jacykolwiek by nie byli. zupelnie nie podzielam tego spojrzenia. potrafili chociaz przyznac, ze matka jest zjebana. co innego, jesli trudno zarzucic zle uczynki twojej rodzinie, a ona potrafi sie fochnac i nie odwiedzic czlowieka, ktory o nia dba w szpitalu.
jesli ta twoja siostra powoluje sie tylko na zazdrosc (wobec ciebie) i nie potrafi sama wytlumaczyc reszcie, w czym problem (nawet jesli nie zostanie to uznane za sensowne), to trudno w ogole miec wspolczucie, albo przyznac racje takiemu czlowiekowi.
domyslam sie, ze jej zachowanie juz nie raz analizowales, bo ci jej zal, a jesli ona zyje, tak jak mowisz, to nie wyglada jakby sie cieszyla z tego, do czego ja to prowadzi. ale bez watpienia sa na swiecie ludzie, ktorzy kochaja sabotowac samych siebie.
@solly Nie znamy strony siostry. Ja wierzę, że zawsze jest drugie dno. Warto poczytać o traumach przez małe t.
@agrest no nie znamy, ale nie jestesmy w zadnym sadzie i trudno dopatrzec sie jakichkolwiek korzysci, jakie op moglby zyskac, gdybysmy mu uwierzyli. jakby wpis dotyczyl polityki to zaniechanie osadu mialoby jakis sens, a tutaj?
@solly ja to widzę jako potrzebę atencji
@agrest takim tokiem myslenia, to cokolwiek bym nie napisal to mozesz powiedziec, ze to potrzeba atencji. Psycholog z ciebie po wuju xD
@agrest no pewnie, wlasciwie jakakolwiek aktywnosc w internecie to "potrzeba atencji". wpis opa, twoj komentarz, filmik na youtube z zulem, postawienie strony z przepisami kulinarnymi. lepiej jakby internet byl pusty. wiec co tutaj robisz atencjuszu?
@bartek555 no i prawidłowo
@bartek555 daj jej numer, ja lubię takie pierdolniete xd
@RogerThat 800 154 030
@bartek555 faktycznie jakaś spięta i chyba się jej praca z życiem miesza. może niech ktoś inny próbuje.
@bartek555 mam podobny problem - z siostrą od paru lat nie rozmawiam wcale, kontakt był słaby od lat. Jak wyprowadziłem się za granicę startując od zera to przez rok nie zapytała nawet czy żyje, za to po tym roku napisała z prośbą o pomoc. Po tym jak grzecznie ale dosadnie napisałem, że nie zamierzam w ten sposób utrzymywać relacji, w której ona się odzywa tylko gdy czegoś chce to była wielka obraza majestatu. Później celowo mojej żonie sprawiała przykrość ignorując ją, przerywając jej gdy coś opowiadała rodzinie itp. Najgorsze jest to, że przez to moje relacje z rodzicami też się pogorszyły bo nie jeździmy prawie w ogóle do domu rodzinnego. Oni też nie opowiedzą się za żadną ze stron, udają że nie widzą problemu.
Każdy okręt potrzebuje kapitana inaczej pojdzie na dno :v W takim wieku to obawiam się, że będzie już tylko gorzej. Podswiadomie wie, ze jej pociąg juz praktycznie odjechał, nikogo nie ma, materialnie też nic takiego nie osiagnela z tego co mówisz, czuje pewnie, ze życie jej przeleciało między palcami praktycznie. Moment w którym porownuje się do Ciebie pewnie nie pomaga xD Z kazdym kolejnym niepowodzeniem się radykalizuje i zamyka w swojej twierdzy, siedzi i szuka winnego tego wszystkiego i widocznie maszyna losująca wylosowała Ciebie. Z jednej strony toksyczna kobieta ale z drugiej ja takim ludziom współczuję, są ofiarami siebie samych. Żadne wyjście nie jest dobre z takiej sytuacji, kiedy jeszcze macie wspolna rodzine. Niech sie moze sama do psychologa wybierze xD
@IronFist nie powiedzialbym, ze nie osiagnela, bo ma doktorat, otworzyla swoj gabinet, wyklada na uczelni. Wiec zawodowo i naukowo ma dorobek, po prostu spolecznie jest uposledzona.
@bartek555 Chodziło mi bardziej, że może ona podswiadomie tak mysli, ze nic nie osiagnela na polu na którym by chciała, nie wiadomo co sobie wmawia i gdzie szuka problemu
@IronFist mozliwe, ciezko powiedziec. Ale najbardziej mnie dziwi fakt, ze psycholog sobie nie potrafi przetlumaczyc, rozwiazac swoich problemow czy chociaz poszukac jakiejs pomocy u innego psychologa. No nie wiem, szkoda mi po prostu mojej siostry, ale ja tez mam swoje zycie i swoje limity akceptowania pojebanych zachowan.
@bartek555 takie osiągnięcia i nie ma kasy żeby cię spłacić? To co ona dopłaca do interesu czy jak?
Nowy dom, przestałem czytać bo ktoś najpewniej szuka problemów w życiu xD
@Dzban3Waza ???
Wez mi kurwa przypomniales jak w ostatnia wigilie u mojej siostry okazalo sie ze wziela matke na gore zeby mnie obgadac, ze "przywiozlem male prezenty a rozbijam sie po Wiedniach, Pragach i swiecie w ogole"
Chuj ze dzwonilem do niej z informacja, ze zakopalem sie na czesko-polskiej granicy i ze po 20h jazdy po prostu nie wyrobie sie po zapchajdziure prezenty, tylko dzieciaki dostana po stowie, a reszta wlasnej roboty produkty z Czarnogory.
A i rozbijanie sie po Wiedniach to hostel za 30€ na noc zeby goraczke jakos przezyc, ale po co zapytac, zrozumiec.
Tez nikomu nic nie zrobilem. Frustracji nie przejdziesz. A i moja ma zaraz 50 lat.
@Afterlife zagladanie komus to portfela to straszna cecha i nigdy jej nie zaakceptuje. niestety niektorym przychodzi bardzo latwo.
@bartek555 Przykra sprawa, rozumiem Twój wkurw i pewnie też żal, że nie masz normalnej relacji z jakby nie było bardzo bliską osobą. Czasem nie da się po prostu nic zrobić, nie staraj się tylko pogarszać sytuacji mimo, że masz dobre powody, może się kiedyś siostra opamięta jeszcze.
@moderacja_sie_nie_myje tak to rozegram, ze przyjdzie, stay tuned.
Unikac toksycznych ludzi jak ognia- niezaleznie czy to rodzina czy ktokolwiek inny.
A co do "rodziny"- wiekszosc ludzi nie zasluguje,zeby byc specjalnie traktowanym.
Unikac i unikac,a jak juz musisz sie kontaktowac to bez kurtuazji- nie warto.
@bartek555 nie chce nic sugerować bo masz prawo robić co robisz, ja mam dobre kontakty z najbliższą rodziną (ale tylko najbliższą), dobrze mi się też powodzi, lepiej niż siostrze
Więc powiedziałem mamie, żeby kasę ze sprzedaży domu po babci nie dzieliła tylko dała wszystko siostrze
@dzek czyli siostra ktora jest menda dla mnie i dla wszystkich mialaby jeszcze ode mnie dostac 200tys? Nie zartuj.
A tam baby takie są. Toksyki wśród bab to największe zło tego świata. Nawet u facetów tak nie ma bo dadzą sobie po mordzie wypija flachę lub piwo na zgodę i jest ok. Z baba toksykiem nie idzie wytrzymać. Nie dziwię się że faceci nie wytrzymują.
@Rmbajlo Tak, tak, to dlaczego jest więcej zabójstw z premedytacją wśród mężczyzn? xD
98 komentarzy, "z życiorysu" Bartka to najgorętsze tematy na hejto
„Nie ma domku bez ułomku”, jak to mawiali przodkowie.
Żeby nie było, u mnie też szału nie ma. Różnica wobec Twojej historii jest taka, że szwagierki mają facetów.
@bartek555 teoretycznie piszesz o jakichś 90 procentach użytkownika tutaj. Sorry za siostrę ale rodziny się jednak nie wybiera.
@bartek555 no tacy są ludzie. Moi rodzice ocieplają sobie wreszcie dom, styropian kupili już chyba 3-4 lata temu, wreszcie mają forsę na robociznę. No i pomału prace postępują (inna sprawa, że już zima za pasem, a robotnicy jak to w budowlance..) Ale w bonusie - sąsiedzi się obrazili.
@rain na sasiadow to mialbym totalnie wysikane, ale rodzina to jednak co innego. w ogole po co tyle czekali, bylo do mnie i tescia dzwonic
@bartek555 bo mieszkają na drugim końcu Polski a nie pod Szczecinem. W zasadzie nie wiem, na czym im tak zeszło. Może chodziło głównie o to, że bali się zmian? Bo już mają swoje lata. Ale jak mój ojciec zachorował na raka, to paradoksalnie różne odkładane dawno rzeczy zaczęły się realizować.
Na somsiadow rodziców ja mam wywalone, ale moja mama się tym martwi, bo nic złego nie zrobiła, a tu nagle wielka obraza.
Co do rodziny - niestety nawet w takim wypadku możesz być tym, komu "złośliwie dobrze się powodzi". Tak jakbyś wyczerpywał przewidzianą na to miejsce w świecie pulę szczęścia i komuś przez to nie starcza. Nie poradzisz.
@bartek555 Tak sobie myślę, że skoro jesteś takim rodzinnym Midasem, a zależy ci żeby wszyscy byli na wigilii, to weź ty najzwyczajniej w świecie, zapłać jej żeby przyszła i była miła dla wszystkich.
Babcia szczęśliwa, matka szczęśliwa, ona zarobiona, ty masz z nią spokój i spełnione marzenie.
Może np., skoro nic o tym oficjalnie nie wiesz, to powiedz jej że jak przyjdzie i będzie miło to nie będzie musiała płacić czynszu za wspólne mieszkanie w grudniu i to będzie twój prezent świąteczny dla niej.
Jak cię wyśmieje to powiedz, że w lutym też. Jak dalej będzie się śmiać to powiedz, że kwiecień to twoja ostatnia oferta. Ale oczywiście tyle ile uznasz za stosowne i warte jej wizyty.
Jak sie zgodzi, to zawsze będziesz mógł jej w kłótni powiedzieć że jest warta tyle co pare czynszów.
@wujek_Marek twoj plan ma jedna wade. to mieszkanie mam zamiar jej sprzedac w grudniu
@bartek555 ej, masz pożyczyć stówę?
@CzosnkowySmok mam, ale mam taka zasade, ze nie pozyczam smokom
@bartek555 no wiesz co xD
Co za brednie, czemu wy jesteście tacy naiwni i to piorunujecie?
Op wielokrotnie pokazuje, że w ogóle go nie obchodzi, co myśli jego własna siostra, umniejsza jej poglądom, przyszedł ją obsmarować w internecie, jednocześnie chwaląc się jaki to on jest fajny, a zwyczajnie zachowuje się jak narcyz.
Typowe missing missing reasons:
https://www.issendai.com/psychology/estrangement/missing-missing-reasons.html
potrafi sie na mame obrazic i 3 miesiace nie odzywac, bez powodu
@Chrabonszcz Bezbłędnie wydedukowane Sherlocku, to wszystko wina narcystycznego OPa, że nie jojczy nad pierdolniętą siostrą, tylko ją obsmarowuje w necie. Masz więcej takich błyskotliwych diagnoz?
@Chrabonszcz genialne xDddddd rozpedz sie i jebnij baranka
@Chrabonszcz Dzięki za głos rozsądku. Według mnie wpis opa jest pełen pogardy dla siostry.
@agrest jakiej pogardy jak tu sa same fakty dzbanie. Do tego w konentarzach pisze np o jej osiagnieciach.
Op wielokrotnie pokazuje, że w ogóle go nie obchodzi
@Chrabonszcz Możesz podać tak z pięć przykładów? Jakoś nie mogę wyłapać tego że on ma ją gdzieś.
@Chrabonszcz oho, ktoś nie miał nigdy do czynienia z toksycznym członkiem rodziny XD
@agrest nawet jak jest pełen pogardy, to ona w jego kierunku jak widać również. typowy polski syndrom kiedy sukces innej osoby jest powodem do zawiści i zazdrości.
jesteś z tych co o rodzinie mówią dobrze albo wcale bo to rodzina?
@Chrabonszcz
@agrest
O to, to.
Miałem o tym napisać, ale skoro mnie wyręczyliście to nie będę strzępił ryja.
@maximilianan wręcz przeciwnie, właśnie mam narcyza w bliskiej rodzinie, który przez ostanie 20 lat narobił innym i mnie sporo problemów. Dlatego zauważam takie zachowania, bo to są już dla mnie stare sztuczki.
@Ilirian dosłownie w moim pierwszym komentarzu podałem 1 dobry przykład......
@bartek555
genialne xDddddd rozpedz sie i jebnij baranka
Dzięki za udowodnienie, że miałem rację.
Dorośnij i zacznij się interesować tym co myślą członkowie twojej bliskiej rodziny.
@Chrabonszcz xD okej geniuszu psychoanalizy, dziekuje za rade. Projekcja at its best.
@Chrabonszcz Dawaj jeszcze cztery xD przykłady machen xD
Chwila chwila ale co to za farsa? Że wigilia u dzieci a nie rodziców?
@camonday nie wiem co miala na mysli
Historia rozmów z moimi siostrami to jakaś komedia. Od wielu lat nie pisaliśmy ze sobą ot tak by porozmawiać, jak coś do nich pisałem to w sumie czułem się jakbym na tinderze próbował zabawiać losową loszke. Z racji tego że znam się nieco na komputerach to siostry potrafią do mnie napisać z bzdurnymi pytaniami typu "jaki telefon polecam" xD
One nie ogarniają jak żałośnie to wygląda gdy ostatnia wiadomość na czacie ma prawie rok i jest napisana przeze mnie "jak będę w krakowie to może sie spotkamy?" (oczywiście bez odzewu) a ona pisze do mnie "ej czemu strona na wordpressie nie działa"
Niestety tyczy się to prawie wszystkich moich znajomych i członków rodziny. Jak tylko znajdą sobie dziewczynę/chłopaka to momentalnie pakują całą swoją energię w związek zapominając o pozostałych ludziach :< Dobrze że ja mam syndrom Piotrusia Pana i jestem na to odporny xD
Nie ma nic gorszego niż urażona kobieca duma
Im dłużej będzie sama tym gorzej
jako psycholog pewnie słucha ciągle jacy faceci to są toksyczni
Jak zwykle rodzina się rozpada przez hajs. W tym wypadku ból dupy siostry o Twój hajs. Chore, małostkowe I dziecinne. Pani psycholog, chyba potrzebuje psychologa
@bartek555 Baba bez bolca dostaje pierdolca
Trochę szkoda bo kosa o nic, to chyba bardziej przyczyna do radości ze bratu wyszło, pierwsz wigilia w nowym domu i się wypnie, no trudno dobrze robisz od toksyczności się trzeba odciąć.
@bartek555 witam w klubie. Z żona byliśmy fajni jak w towarzystwie uchodzilismy za pariasów. Teraz jako ludzie, ktorzy się nie tylko dorobili, ale też nie są nowobogaccy jak reszta, bo z wykształceniem wyższym i dobrymi zawodami wywolujemy ból dupy u nowobogackich, bo oni siedzą w zawodach typu robota fizyczno-biurowa.
Paradoksalnie, poprawily sie relacje z siostrą, która ma prace marzeń i dobrze zarabia. Zatrudniła się tam grubo po 40. Do tego czasu też było jak u Ciebie.
Zaloguj się aby komentować