Wróciłem ostatnio z wakacji w Kenii gdzie byłem na 3 dniowym safari w parkach narodowych Tsavo West i Amboseli i mam dużo fajnych zdjęć zwierzątek Powoli zaczynam sobie przeglądać te gigabajty fotek i będę tu coś stopniowo wrzucał.
Będę tagował dodatkowo #kenijskiesafari jeśli ktoś chciałby sobie zczarnolistować
#fotografia #mojezdjecie #tworczoscwlasna #zwierzaczki
57f7fbdc-6295-4a1b-a0bd-b8578cbdaf6a
ImTheOne

Przejęzyczyłeś się, chciałeś napisać "Będę tagował dodatkowo #kenijskiesafari jeśli ktoś chciałby sobie obserwować"

ciszej

@Vakarian obserwuję! Chciałam się wybrać w tym roku do Kenii ale czas nie pozwala dużo wcześniej ogarniałeś szczepienia?

Vakarian

@ciszej jakoś w połowie września się szczepiłem. Leciałem na początku listopada

madhouze

@ciszej jakie szczepienia? Nic nie jest wymagane do Kenii,.

ciszej

@madhouze ale jest zalecane. W internecie można znaleźć pełną listę - głównie choroby które w cywilizacji zostały wyeliminowane: dur brzuszny, błonica, tężec, oraz wzw i profilaktyka antymalaryczna.


Inaczej jest gdy to wyjazd wyłącznie do hotelu a nieco więcej zalecanych jest w przypadku safari.

madhouze

@ciszej Na safari jesteś w hotelu i w zamkniętym samochodzie. Powikłania od szczepionek są bardziej prawdopodobne, niż rzekome choroby i to info od lekarza .

Vakarian

@ciszej dokładnie tak mi powiedział lekarz - w samym hotelu to luz, ale przy podróżowaniu w głąb kraju zaleca szczepienia. Brałem dokładnie to co wymieniłeś

Mr.Mars

@Vakarian Fajny koń.

ada-szubak

Napisz jeszcze jakiego sprzętu używasz, zawsze mnie to ciekawi, gdy widzę dobre zdjęcia.

Vakarian

@ada-szubak Sony a6400 + Sony E 70-350mm f/4,5-6,3 G OSS

koszotorobur

@Vakarian - ciekawego skąd wziął na to pieniążki

jarezz

@Vakarian dwa lata temu pracowałem w Kenii ale byłem po drugiej stronie kraju od tej, którą ty odwiedziłeś. Pracowałem w Marsabit County, na południe od Jeziora Rudolfa (teraz Lake Turkana).


Mini safari zaliczyłem w parku narodowym w Nairobi.


W pracy za to miałem chwile, że czułem się jak zwierzę na safari. Nie dość, że byłem jednym z trzech białych na site, to jeszcze trzy najbliższe plemiona urządziły sobie wojenkę o wodę, kozy i wielbłądy. Było na tyle ciekawie, że dostaliśmy ochronę od rządu w postaci rezerwistów kenijskiej armii. Związane było to z tym, że ta farma wiatrowa zapewnia ok 15% zapotrzebowania kraju na prąd.

Inna sprawa to fakt, że rezerwisci byli zagrożeniem sami dla siebie bo tak znali się na obsłudze broni.

koszotorobur

@jarezz - ciekawe się zapowiada ten wpis

jarezz

@koszotorobur może kiedyś się zbiorę i coś napiszę. Na ten moment możesz sobie obczaić Lake Turkana Wind Power.

Pod względem ilości tirbin(365) to największa FW w Afryce.

madhouze

@jarezz pozwiedziałeś trochę? Tutaj byłem w jedynej z wiosek nad Lake Turkana.

ecba2770-5b4c-42ee-8a5f-a20084178706
jarezz

@madhouze my też po ryby bywaliśmy. Generalnie szałasy z patyków i gówna, a obok kontener 40 stóp z zamrażarką na PV.


Ja byłem tam marzec - lipiec 2022. W czasie suszy firma wydawała wodę.

Dziwnie było jak ja na campie siedziałem, nad basenem z drinkiem, a 10m ode mnie dzieciaki stały z pustymi butelkami. Szef ochrony kategorycznie zakazywał czegokolwiek poza trabsportami oficjalnymi im dawać bo inaczej całe wioski by przychodziły, a oni mieli więcej broni.

madhouze

@jarezz mnie rozjebał wódz wioski, do którego musiałem się udać. Nie był za bardzo zainteresowany, bo mu mu nie działało dvd, które miał w szałasie i próbował naprawić

RogerThat

@Vakarian wiadomo, podstawowe pytanie. Byłeś sam czy z biura? Ile zapłaciłeś i ile tam byłeś? I w jakim dokładnie okresie, jeśli można wiedzieć. I jaka była tam pogoda? Kenia to dość rzadki kierunek, jak już tu jesteś, to warto Cię wykorzystać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Vakarian

@RogerThat Byłem z biura - Rainbow, wycieczka o nazwie "Powitanie z Afryką" - można poprzeglądać u nich na stronie. Ja wziąłem też przedłużenie o drugi tydzień i w sumie sam wyjazd kosztował koło 10k, ale to też będzie się różniło w zależności od wybranych hoteli. Do tego koszty szczepień, leków i to co wydałem na miejscu (głównie koszty dodatkowych wycieczek) to w sumie trochę ponad 16k.

Byłem od 5 do 19 listopada. Jest tam teraz "mała pora deszczowa", ale pogoda w zdecydowanej większości to koło 32 stopni w dzień i bardzo wilgotno (na wybrzeżu, w czasie safari nie było tak wilgotno). W 3 dzień safari (na szczęście już pod jego koniec) przyszła ulewa i zrobiło się chłodno - przez pół dnia padało, ale wtedy i tak byliśmy w drodze z powrotem nad ocean. Po dotarciu na miejsce znowu było ładnie. Oprócz tego ze 2 razy przeszedł taki pół godzinny intensywny deszcz.

RogerThat

@Vakarian piękna sprawa, dzięki!

Zaloguj się aby komentować