Wnuczka sąsiadki robi u mnie zawsze takie rzeczy, wszystko uklada wg kolorów i to zgodnie ze zmianą barw w odpowiedniej kolejnosci. Np tęczową jenge tak ułożyła. Czy to spectrum autyzmu? mozna sie z nią normalnie komunikować, ale nagle z dnia na dzień zaczela mowic R jaj tusk. No wiecie bahdzo mądhy itp.
Patrzy tez na rozmowce zawsze bokiem glowy.
Jej brat ma adhd i dziwne tiki. Dobrze dedukuje?
#dzieci #medycyna #autyzm
69b72c19-90cb-4e2b-a815-e5d45ae70756
mrmydlo

@erebeuzet-tezuebere nie

erebeuzet-tezuebere

@mrmydlo @Mortadelajestkluczem o wy rzymianie

Templarek

Brak spontanicznego utrzymywania kontaktu wzrokowego z rozmówcą to typowe dla spektrum, układanie według wzoru też. To tyle co można powiedzieć przez internet Spektrum to nie choroba, ale jeśli zachowania budzą niepokój to dla dobra dziecka warto zdiagnozować w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej. Wtedy można uzyskać wsparcie w ramach dalszej rozwoju edukacji (bo często za tym idą problemy z mową, grafomotoryką itd) no i ogólnie żeby być bardziej wyczulonym na to że dziecko może spontanicznie nie rozumieć emocji/zasad komunikacji/relacji i trzeba je będzie tego nauczyć, żeby uniknąć frustracji że czegoś nie rozumie/nie wie jak się zachować.


Np: taki brak kontaktu wzrokowego. Jeśli powie coś w piaskownicy patrząć na piasek, a obok bawi się dwójka dzieci to one nie zrozumieją do kogo mówi i zignorują ją. To już może rodzić negatywne emocje - mówie ale nikt mnie nie rozumie/nie chcą się ze mną bawić. My się nad tym nie zastanawiamy bo to dla nas instynktowne. Ale jakie ważne: wzrok przecież pokazuje do kogo mówimy, odbiera informację czy komunikat dotarł, odczytuje emocję z twarzy jakie spowodował.

erebeuzet-tezuebere

@Templarek pasowało by do niej dzięki. Ale rodzina raczej nie jest skora do działania, a nic na siłę

Templarek

@erebeuzet-tezuebere No pewnie że nic na siłę, to nie Twoje dziecko A to jedynaczka? Bo jak się nie ma porównania (co na jakim etapie dziecko normatywne potrafi i jak spontanicznie reaguje) to naprawdę może zakłamać obraz. Od tego są też nasze żłobki/przedszkola/szkoły żeby też zasugerować rodzicom że może być problem.


Ale wyparcie problemów przez rodzice oczywiście też jest częste. Tylko niestety to tak nie działa że obronimy dziecko przed kolegami, szkołą, głupimi nauczycielami, i całym światem który go nie rozumie.

lavinka

@erebeuzet-tezuebere Tak, wygląda na lekkiego Asperegra. Niegroźne, nie wymaga terapii. Jeśli rodzina zaakceptuje jej drobne dziwactwa, to może w nieświadomości spierdolenia przeżyć szczęśliwie całe życie. Dziewczynki mają ten fart, że cechy autyzmu u kobiet są poniekąd oczekiwane kulturowo (żeby była porządna, sprzątała dokładnie i lubiła siedzieć w domu w ciszy).

lavinka

@Templarek Tu warto dodać, że jak autysta patrzy na osobę, do której mówi, to nie pomaga, bo i tak nie potrafi właściwie odczytać reakcji. To dlatego autyści nie patrzą na twarze, bo z czasem wyczuwają emocje osoby poprzez mowę ciała, a nie sam wyraz twarzy. Co czasem śmiesznie wychodzi, bo osoba, która jest manipulantem i świetnym aktorem twarzy, wywala się przy osobie autystycznej, która wyczuwa zło jak pies, niemal po zapachu czy ruchach stóp.

lavinka

@Templarek "Tylko niestety to tak nie działa że obronimy dziecko przed kolegami, szkołą, głupimi nauczycielami, i całym światem który go nie rozumie." - owszem, można zabrać dziecko z patologii w szkole do edukacji domowej i problem nękania znika z dnia na dzień. Nagle są normalni koledzy na zajęciach dodatkowych, a nie ma dzieci Grażyn i Januszy, które i normalnym dzieciom potrafią w szkole zgotować piekło, a po szkole nikt się z nimi już nie będzie zadawać. Z tego to powodu masa ludzi zabiera dzieci do prywatnych szkół, bo patologia ma się coraz lepiej, a dzieci z dobrych domów nauczone kultury są wygodnymi workami treningowymi. A dzieci autystyczne to już w ogóle.

erebeuzet-tezuebere

@lavinka obawiam się że rodzina wogle nie ogarnia takich zagadnień

Templarek

@lavinka Co do szkoły to pełna racja. Nawet abstrachując od patologii, to wiedząc, że wychowuję dziecko które ma swoje wyzwania to chcę dobrać edukacje tak, aby było mu komfortowo. Są szkoły prywatne gdzie są małe grupy integracyjne/terapeutyczne ze specjalistyczną kadrą, psychologiem gdzie oprócz przekazywania wiedzy jest duży nacisk na rozwijanie relacji itd.

lavinka

@Templarek Wiesz, te terapie dla autystów potrafią zrobić więcej złego niż dobrego. Wbijają dziecko w poczucie, że jest gorsze, bo jest inne i im szybciej nauczy się, że ma udawać normalne, tym lepiej. To się wtedy nazywa "terapia przyniosła skutek", bo Asia już nie płacze podczas kąpieli, tylko w milczeniu znosi swój ból.

sebie_juki

@erebeuzet-tezuebere patrzenie bokiem głowy - to bardziej praca dla optometrysty a nie psychologa.

Zaloguj się aby komentować