#bieganie #katowice #gownowpis
Daj znać jak poszło
@michalnaszlaku zajączek w domu, ja się idę kapać po bieganiu i lecimy w trasę
@michalnaszlaku Zając na pokładzie
@michalnaszlaku zajączek dostarczony na Leśne Pogotowie
@Zly_Tonari Jesteś dobrym człowiekiem
@michalnaszlaku już woziłem wcześniej małego dzika ktory byl zaplatany w siatke plotu w bagażniku terenowki oraz zimorodka.
Ukradłeś jakiemuś zwierzakowi kolację! 😏
To królik
@MrBean króliki nie żyją dziko w Katowickich parkach. Wg zdjęć to Zając
@Zly_Tonari pogratulować postawy. Co to za fura? Ładnie w środku wygląda
@rith Giulia jeśli mnie pamięć nie myli
@rith wygląda na alfe
@Zly_Tonari
ale fajny
szkoda, że mamełe stracił..
Temu się udało, aczkolwiek mógł mieć rodzeństwo które już tyle szczęścia nie miało. Ale ja nie o tym.
Inny dysonans mnie męczy. Chłop ratuje mikro zajaca, wiezie na leśne pogotowie żeby wyżył, a parę miesięcy temu gadałem z myśliwym co się chwalił że z zającem chyba lepiej się robi bo na ostatniej zbiorówce 30 zajebali. Takich zbiorówek w Polsce są tysiące każdego roku. Czaicie ten kontrast?
@wiatrodewsi wydaje mi się, że polują też dla mięsa i taki zając zabity na dziko będzie miał lepsze życie niż hodowlany. A mały zając znaleziony przypadkiem nadaje się głównie do odratowania.
@SpoconaPacha tak, polują dla mięsa bo nie mają wyboru inaczej śmierć głodowa by ich czekała.
@Ludendorf ludzie jedzą mięso. Hodować świnie milionami w strasznych warunkach i zabijać można, a zająca żyjącego pełnią życia w dziczy nie można, bo ? Bo bardziej uroczy?
@SpoconaPacha Ja tam się nie znam, ale tak coś mi się wydaje że świń to mamy z 10 razy więcej niż np. 100 lat temu, za to zajęcy z 10 razy mniej - poluje na nie prawie każdy polski drapieżnik, wykańcza zmiana modelu i chemizacja rolnictwa, a co przeżyje dostrzeliwują myśliwi. Bo muszą.
@wiatrodewsi Dysonans? Ludzie przynoszą do azylu ptaki. Łap to:
https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C32614%2Cnaukowcy-co-roku-koty-zabijaja-w-polsce-miliony-ssakow-i-ptakow.html Kotki są w porządku. Myśliwi ptaki zabijają.
Szanuję kolegę @Zly_Tonari za postawę. Jestem myśliwym i muszę stwierdzić, że populacja zająca się odradza. Czym to jest spowodowane? Głównie strzelaniem lisów na potęgę. Małego lisa do azylu też potrafią przynieść. Jeden lis potrafi wybić 80% kuropatw i 60% zajęcy na obszarze 400 hektarów (taki kawałek 4 kilometry kwadratowe). Pomijam inne czynniki.
W moim kole zająca nie strzelamy. Staramy się odbudować populację. Niestety, czasami musimy oszukiwać przedstawicieli "fabryki desek" (Lasy Państwowe) i w inwentaryzacji zaniżać ilość danych gatunków zwierzyny. Niestety, ale "fabryka desek" uzgadniając (i narzucając) tzw. "wieloletnie plany łowieckie" uwzględnia wyłącznie własne interesy.
@szczelamseczasem Ehh, ile ja już dyskusji z myśliwymi stoczyłem na temat patologii polskiego łowiectwa... Oni zazwyczaj patologii nie widzą żadnych, albo uważają że nie wolno o takich rzeczach rozmawiać z "cywilami". Jak w mafii
Teoria o odpowiedzialności lisów za zanik zająca jest bardzo wygodna dla myśliwych. Niestety - jeśli znajduje oparcie w rzeczywistości to jedynie w jakimś stopniu. Dla przykładu - w miejscu gdzie się wychowałem nikt nigdy nie widział lisa. Za to wszyscy widzieli jak zające zostały wytępione. Przez myśliwych.
Co do LP to jest zupełnie inny temat i choć w jakimś stopniu pokrewny to jednak dziejące się tam patologie są tematem na zupełnie inną dyskusję.
A co do ptaków - tak, koty ptaki zabijają. Tyle że koty są zwierzętami i to takimi nie w pełni udomowionymi, co w praktyce oznacza że nie da się im wytłumaczyć by tego nie robiły. No i tu jest ciekawostka - bo myśliwym też nie
@wiatrodewsi Ja nie o patologii piszę. Zwyczajnie o problemie z tematu. Są różni myśliwi, tak jak i całe społeczeństwo jest rożne. A koty? Fakt, wytłumaczyć sie nie da. To zwyczajnie gatunek inwazyjny. Ja osobiście lubię spędzać czas w łowisku, obcować z przyrodą. Czasem coś strzelę. Zwyczajnie wolę mięso z lasu. W sklepie praktycznie nie kupuję. Rzadko jadam. Las lub swojskie od chłopa.
@szczelamseczasem Koty są gatunkiem inwazyjnym, mającym wpływ na spadek populacji innych gatunków. Czyli zupełnie tak jak człowiek, tyle że ich wpływ jest jednak nie porównywalnie mniejszy. Z jakichś jednak powodów ciągle wyciągany jest argument mordujących ptaki kotów, a nie ludzi...
Zaloguj się aby komentować