Komentarze (8)

dsol17

@GtotheG Wrzuciłaś naprawdę dobre wideo. Kapitalne. Problem polega na tym,że znajdą się pewnie tacy co ciebie będą za wrzucenie go wyzywać nawet bardziej od szurów niż mnie - tak ważna jest to prawda na temat obecnego systemu.


Oczywiście nie podoba mi się fragment na temat covida i socjalistyczne podejście autora wideo który nie kładzie jako socjalista takiego jak na korporacje nacisku na na polityków i rezerwę federalną - nie rozumiejąc,że "socjalistyczni" politycy dodrukuwujący kasę są w istocie najlepszymi przyjaciółmi wyzyskujących ludzi korporacji i elementem problemu.


Nie bez przyczyny najbardziej pazerne skur***syny jak Soros,Gates czy Buffet pozują na socjalistów - choć owoce ich działań to w gruncie rzeczy ekstremalny wyzysk i złodziejstwo korporacyjne.

GtotheG

@dsol17 czemu od szurów? W tym konkretnym wideo nie ma żadnych treści "szurowskich" - opisane jest zjawisko rezygnacji życiowej młodych ludzi, mechanizmy gospodarcze sterujące obecnym rynkiem itd. Obejrzałam cały i nie ma tu żadnych teorii spiskowych.


Dzisiaj banki drukują tyle kasy ile chcą i mogą to robić. Nie ma żadnego stop. Jesteśmy skrajnie uzależnieni od miliarderów i ich widzimisię.

dsol17

@GtotheG Problem polega nie na tym,że to jest czy nie jest "teorią spiskową" (to zresztą zwykły frazes "teoria spiskowa"). Problem polega na tym,że to jest dość niewygodna treść dla tych co mają te miliony i niektórych polityków. Przy mniejszych rzeczach zlatują się tutaj i na wykopie hejterzy z agencji PRowskich... Choć może twój wpis został przeoczony...


(Typowa technika systemu - ktoś powie coś niewygodnego to albo przemilczają,albo dążą do dyskredytacji takiej osoby)

Dzisiaj banki drukują tyle kasy ile chcą i mogą to robić. Nie ma żadnego stop. Jesteśmy skrajnie uzależnieni od miliarderów i ich widzimisię.

Miliarderów i polityków - w sumie jedni i drudzy siedzą u siebie nawzajem w kieszeni,to jedna szajka jest. Dla bogatych deweloperów drogie mieszkania to większe zyski. Dla polityków to też korzyść - mają co obiecywać (a gdyby dotrzymali obietnic to by już nie mieli co obiecywać) i jeszcze dostają większe łapówki a więcej przekrętów z gruntami ujdzie im płazem bo będą się tłumaczyć,że "widzicie,że i tak są niedobory mieszkań,chcemy dobrze".

dmic

@dsol17 : droższe mieszkania to większe zyski przede wszystkim dla pośredników nieruchomości, którzy za tę samą pracę (albo i łatwiejszą - coraz bardziej zautomatyzowaną np. wrzucanie naraz ogłoszeń na 50 portali jednym kliknięciem aplikacji) dostają coraz wyższe wynagrodzenie.


Dla deweloperów droższe mieszkania to nie większy zysk, tylko większe ryzyko niesprzedania gotowego produktu. A powody droższych mieszkań to: droższe grunty, niekorzystne zmiany prawne (ustawa deweloperska i jej nowelizacje), droższe koszty pracy (projektant/architekt/ekipa budowlana), droższe koszty pozyskiwania pracowników (nierzadkie ucieczki z miejsca pracy remontowców "na Zachód"), droższe materiały budowlane (stal, cement, drewno), droższe koszty transportu materiałów, droższe koszty finansowania inwestycji (wyższe stopy procentowe -> wyższe koszty kredytu na budowę). Oraz niepewność co do sytuacji za rok czy dwa, kiedy dzisiaj rozpoczynana inwestycja ma szansę zakończyć się.


Wiadomo, deweloper zarobi niemało. Ale przy rosnącym ryzyku należy się większa premia za ryzyko.

dsol17

Dla deweloperów droższe mieszkania to nie większy zysk, tylko większe ryzyko niesprzedania gotowego produktu.

@dmic No nie do końca a właściwie to nie.Banki i fundusze wykupią. Niestety wykupują i u nas w Polsce coraz bardziej stąd problemy na rynku mieszkaniowym mogą narastać. No chyba,że z moimi "szurskimi teoriami spiskowymi" jednak mam rację,wtedy może narastać to nie będzie.


Ryzyko nie sprzedania to by było tylko wtedy gdyby nie było chętnych i mieszkanie było droższe względem innych deweloperów i reszty rynku.Ale ja nie o tym mówiłem,a o tym,że cała branża działa na naprawdę sporych zyskach i mówienie tutaj o "premii za ryzyko" jest często bzdurą. Pokaż mi inną branżę co ma pewne zamówienia na kilka lat do przodu (poza zbrojeniówką rzecz jasna) - koszty kosztami,te mogą rosnąć,ale klientów jest więcej jak mocy przerobowych czy budujesz domy,czy stawiasz infrastrukturę,czy nawet gdy jesteś malarzem pokojowym,płytkarzem albo stawiasz płoty (moja dalsza rodzina z malutkimi firemkami - u nich pracy nie szukam,bo już raz mnie wydymali na kasie).


Oczywiście trochę racji co do ryzyka inwestycyjnego takiego dewelopera to masz,ale ryzyko inwestycyjne wynikające z rzeczy które wymieniasz:


  • środowisko prawne

  • ceny półproduktów (grunty, materiały budowlane)

  • gorszy dostęp do środków finansowania inwestycji (drogie kredyty np.)

  • niepewność na rynku

  • koszty pracy i pozyskiwania pracowników


To w innych branżach też. To jest raczej uniwersalne ryzyko działalności gospodarczej.


Akurat z branżą budowlaną to miałem styczność ostatnio choć nie był to deweloper (robiłem w 2 firmach budowlanych zajmujących się infrastrukturą - nie powiem jaką itd dla prywatności itd) i obecnie jestem bez pracy (druga firma wykończyła mnie psychicznie,już wcześniej miałem problem a teraz diagnoza nerwicy lękowej).

Patrząc od środka to:


  1. Projektanci i architekci robią projekty na niesamowity odpierdol szybko i niedokładnie. I dobrze jest jak projekt nie jest robiony z rewizjami w trakcie inwestycji (trafiłem i na takich cudaków niestety) bo całą resztę to ja będąc (mgr) inżynierem spoza branży budowlanej byłbym w stanie się nauczyć przez kilka lat max. Gdyby dało się uczyć w tej branży na lajcie - a wiem,że raczej się nie da.

  2. Zarządzanie pracownikami leży - z jednej strony zatrudnia się za mało ludzi,z drugiej strony są tacy co by chcieli nimi góry przenosić. A z trzeciej strony - pracowników dobiera się do inwestycji byle jak i specjalisty brakuje często dlatego,że kazano mu robić coś,co nie wymaga jego kompetencji żeby zatkać inną "dziurę". Organizacja pracy to ogromna bolączka tej branży - i to nie dostrzegana przez osoby decyzyjne - a przy takich pieniądzach za nieraz nerwową atmosferę wynikłą z beznadziejnej organizacji - nie dziwię się,że ludzie uciekają do lepszej organizacji i do lepszych pieniędzy.

  3. Chyba z reguły jest tak,że jest więcej inwestycji/zadań w obrębie inwestycji do realizacji niż pracowników. Choć całej branży to nie znam i pewnie są miejsca,gdzie jest znowu przerost zatrudnienia. (Zwłaszcza jak ktoś pracowników nie pilnuje bo z tego co widzę to taki frajer jak ja co z własnej inicjatywy coś robi czy poprawia to się nie zdarza, typów co udają że coś robią a nie robią nic jest zatrzęsienie)

GtotheG

@dsol17 banki i fundusze to w Pl ponizej 1 %z najwiecej to prywtani inwestorzy, tzn. Ludzie zwykli ktorzy maja mieszkanie i inwestuja w kolejne

dsol17

@GtotheG Może i tak,ale tendencja jest (potencjalnie) rosnąca. I tak czy inaczej mieszkania wykupowane są póki co "na pniu". Jedynym źródłem problemów takich deweloperów są wzrosty kosztów przez kilka lat pomiędzy wzięciem od klienta kasy za "dziurę w ziemi" a oddaniem gotowych mieszkań pod klucz. Ale to jest po prostu ryzyko inwestycyjne.

dmic

Świetny film, szkoda że można tylko raz zapiorunować. Dzięki!

Zaloguj się aby komentować